Cyrku we Francy ciąg dalszy, o czym donosi Ola Rybińska, od niedawna szczęśliwa mężatka za Markiem Wróblem, kerownikiem Fondacji Republikanckiej:
Wielu muzułmanów żyjących na terytorium republiki nie podziela jej wartości i ponad nimi stawia prawo szariatu (według tego samego sondażu Ifop z września – 40 proc.). Wśród młodych muzułmanów (18–25 lat) jest to aż 75 proc.
Na zachętę ciekawy anekdot, który okazuje jak rozwija się współpraca między izlamem a politykerami:
Jak daleko sięga współpraca między islamskimi radykałami a tradycyjnymi partiami, pokazuje przykład gminy Bobigny w departamencie Seine-Saint- Denis. Dziennikarka agencji AFP Ève Szeftel twierdzi, że poseł centrystycznej partii Unia Demokratów i Niezależnych (UDI) Jean-Christophe Lagarde związał się w celach elektoralnych z członkami tzw. gangu barbarzyńców, którzy w 2006 r. porwali i brutalnie zamordowali młodego Żyda Ilana Halimiego[6]. Według niej poseł płacił łapówki członkom gangu oraz osobom z nimi związanym, by zdobywali głosy miejscowych wyborców dla kandydata UDI na mera Stéphane’a de Paoli. Była to operacja udana. W 2014 r. UDI zdo- była miasto rządzone od 90 lat przez komunistów. De Paoli zgromadził po- nad 55 proc. głosów. W zamian żona numeru dwa gangu barbarzyńców Lynda Benakouche, która w czasie kampanii pozowała na ulotkach UDI z przyszłym merem, otrzymała mieszkanie socjalne. Lagarde pomógł załatwić wcześniejsze zwolnienie dla Jeana-Christophe’a Soumbou, ojca jej dzieci, skazanego w 2010 r. na 18 lat odsiadki. Kobieta otrzymała także pracę w merostwie. Jak utrzymuje Szeftel w swojej książce „Burmistrz i barbarzyńcy” („Le maire et les barbares”), poseł UDI wydał ponad 400 tys. euro z poselskiej kasy na łapówki dla lokalnych przestępców, dzierżących władzę w Bobigny. Pieniądze „na dzielni” miał dystrybuować pochodzący z niej asystent parlamentarny Lagarde’a – Kianoush Moghadam. Ile jeszcze było i jest takich gmin jak Bobigny? Nie wiadomo, ale nie był to raczej przypadek odosobniony, tylko wyraz pewnego systemu, który się zadomowił nad Sekwaną.
Niemiecki rząd chce odesłać z powrotem do Grecji osoby ubiegające się o azyl w Niemczech w zamian za pokrycie kosztów ich pobytu. Chodzi między innymi o wynajem greckich hoteli dla uchodźców sprowadzonych z Niemiec.(..)
Źródło tej zabawnej informacji, bo że niby tych lekarzy i architektów odsyłają? Przypominam, że takie obozy filtracyjne miały powstać w Polsce.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): We Wnetu zeznali dziś, że oberloszka ISIS ogłosiła, że nadszedł czas zabijać milicjantów dosłownie w całej Europie.
Dziwnie mi się to skojarzyło z ostatnią enuncjacją fhąsuskiej heneralicji, że straszne nieporządki w majątkach.
Idzie więc na wojnę zielonych z niebieskimi.
A ja myślę, że bunt ludzi wybuchnie tak jak w Jokerze. Czyli nijak, nazbiera się i byle fajerstarter i pójdzie. w tym filmie nie ma niczego naciąganego. Ludzie są wkurwieni i bez islamistów. Poniekąd w Stanach to się wydarzyło przy okazji BLM, bo to nie jest tak, że cała akcja była podlewana. Tak jak u nas, wkurw ludzi przypadkowo znalazł ujście w cyrku Lempart.
Tak na marginesie, film Joker nie ma niczego wspólnego z serią o Batmanie. Mnie takie przekonanie początkowo powstrzymało od obejrzenia, ale w końcu ktoś mnie wyprostował. Jest to ciężkie kino psychologiczne o człowieku. Jednym właściwie, reszta to dodatek.
Incydent zaczął się w czwartek rano, gdy brytyjskie służby imigracyjne weszły do jednego z mieszkań w dzielnicy Pollokshields i wyprowadziły stamtąd dwóch obywateli Indii, którzy - jak podało później ministerstwo spraw wewnętrznych - zostali zatrzymani z powodu "podejrzenia o przestępstwa imigracyjne". (..) Po trwającej kilka godzin próbie sił, późnym popołudniem policja poinformowała, że mając na uwadze bezpieczeństwo i zdrowie publiczne, dokonano oceny ryzyka i zgodnie z nią postanowiono tymczasowo wypuścić zatrzymanych. (..) Do zdarzenia odniosła się szefowa szkockiego rządu Nicola Sturgeon. Poparła działania policji, a winą za zdarzenie obarczyła brytyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych.(..)
Całość Szokiem dla mnie jest, że lokalna policja nie wspiera działania instytucji państwowej!
Oprócz wszystkich dawniejszych kos, to nie chcieli brexitować. Gdy byłem 2 lata temu w Szkocji, nie widziałem ani jednej brytolskiej flagi tylko szkockie albo unijne.
Interesujący sposób na radzenie sobie z nachodźcami z różnych stron świata wymyślił ostatnio pan Borys Janowski. Otóż, na początek wyśle ich do dynamicznego i rozwijającego się państwa, a konkretnie do Ruandy. A potem się zobaczy.
Gdyby Rząd RP miał jaja, to Premier Jarosław Kaczyński podpisałby analogiczną umowę z Madagaskarem i zamiast do przysłowiowego ośrodka w Dębaku wysyłałby nachodźców Łukaszenki w tropiki.
To znaczy mielibyśmy przejmować odpowiedzialność za "odbior" od Białorusinów i transport tych ludzi np. na Madagaskar? Media nie potraktowalyby nas tak łagadnie jak Brytyjczyków
Zima napisal(a): Gdyby Rząd RP miał jaja, to Premier Jarosław Kaczyński podpisałby analogiczną umowę z Madagaskarem i zamiast do przysłowiowego ośrodka w Dębaku wysyłałby nachodźców Łukaszenki w tropiki.
Ale do tego to trzeba mieć jaja.
Nie, trzeba mieć wpływy dawnego mocarstwa kolonialnego. Wbrew niektórym legendom, Polska nie miała kolonii na Madagaskarze.
MarianoX napisal(a): To znaczy mielibyśmy przejmować odpowiedzialność za "odbior" od Białorusinów i transport tych ludzi np. na Madagaskar? Media nie potraktowalyby nas tak łagadnie jak Brytyjczyków
Niektórym nachodzcom udaje die przedostać w głąb kraju, wystąpić i azyl i wtedy ładują w Dąbaku. Zgłaszam pomysł racjonalizatorski by zamiast do Dąbaku na Madagaskar. To bardzo biedny kraj. Politycy są tam bardzo tani.
Zima napisal(a): Gdyby Rząd RP miał jaja, to Premier Jarosław Kaczyński podpisałby analogiczną umowę z Madagaskarem i zamiast do przysłowiowego ośrodka w Dębaku wysyłałby nachodźców Łukaszenki w tropiki.
Ale do tego to trzeba mieć jaja.
Nie, trzeba mieć wpływy dawnego mocarstwa kolonialnego. Wbrew niektórym legendom, Polska nie miała kolonii na Madagaskarze.
Legenda głosi że Rwanda kolonią brytyjską takoż nie była.
Zapowiada się kolejna tura przyjazdów inżynierów i lekarzy. Tym razem będzie srożej. Za NZZ:
Somalia zmierza do klęski głodu: konsekwencje obecnej wyjątkowej suszy - najgorszej od czterech dekad - są katastrofalne. ONZ mówi o "nadciągającym koszmarze": według obliczeń do grudnia 41 proc. mieszkańców Somalii ma być zagrożonych ostrym głodem. To jest prawie 8 milionów ludzi.
Nie rozumiem, nie pojmuję. Skąd się u Niemców bierze ten pęd do zniszczenia swojego własnego grajdołu, a w miarę możliwości pewnie i Europy całej? O ile pamiętam, odpowiedzi są na samym początku wątku o Niemczech (https://excathedra.pl/index.php?p=/discussion/9053/to-jest-watek-na-dyskusje-o-niemczech/p1), więc muszę zajrzeć. Ale powiedzmy, że rozumiem tę narrację, to zupełnie nie rozumiem, jak można popierać ją.
BERLIN. Rząd federalny planuje masową naturalizację obcokrajowców. Eksperci szacują, że dwa miliony migrantów będzie mogło zostać Niemcami. Projekt ustawy pochodzi z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych kierowanego przez Nancy Faeser (SPD).
W tym celu nie muszą opanowywać języka ani rezygnować z dotychczasowego obywatelstwa. Dotyczy to głównie migrantów, którzy przybyli do Niemiec wraz z "falą uchodźców". Ich dzieci, które się tu urodziły, otrzymują automatycznie niemiecki paszport, o ile matka lub ojciec od pięciu lat mają "legalne miejsce zamieszkania" w Niemczech. To po raz kolejny skraca termin - ostatnio i tak było to tylko osiem lat. Teraz wystarczy, że ktoś przyjechał tu w 2018 roku.
Obecna minister kultury Claudia Roth (Zieloni) już trzy lata temu zażądała, aby wszyscy "uchodźcy klimatyczni" otrzymali również niemieckie obywatelstwo.
W przyszłości nie będzie też już miało znaczenia, z iloma żonami wnioskodawca pozostaje w związku małżeńskim. Władze nie powinny już tego sprawdzać. Wszystkie inne dowody integracji również nie będą już wymagane.
Zasada pięciu lat ma dotyczyć także innych migrantów. Następnie mogą zostać naturalizowani, w wyjątkowych przypadkach nawet po trzech latach. Jednocześnie rząd federalny znosi obowiązek zrzeczenia się starego obywatelstwa. Podwójny paszport stanie się regułą.
Mają też nastąpić znaczne uproszczenia dla cudzoziemców w wieku 67 lat i więcej. Zrezygnowano z pisemnego testu językowego - podobnie jak z wymaganego do tej pory testu wiedzy o Niemczech. Ponadto rząd federalny chce naturalizować analfabetów w każdym wieku bez żadnych testów.
Przetłumaczono z www.DeepL.com/Translator (wersja darmowa)
Komentarz
to państwo ma monopol na przemoc?
jak w starym zydowskim kawale
Przypominam, że takie obozy filtracyjne miały powstać w Polsce.
Dziwnie mi się to skojarzyło z ostatnią enuncjacją fhąsuskiej heneralicji, że straszne nieporządki w majątkach.
Idzie więc na wojnę zielonych z niebieskimi.
Tak na marginesie, film Joker nie ma niczego wspólnego z serią o Batmanie. Mnie takie przekonanie początkowo powstrzymało od obejrzenia, ale w końcu ktoś mnie wyprostował. Jest to ciężkie kino psychologiczne o człowieku. Jednym właściwie, reszta to dodatek.
Szokiem dla mnie jest, że lokalna policja nie wspiera działania instytucji państwowej!
za Brewharta?
Gdy byłem 2 lata temu w Szkocji, nie widziałem ani jednej brytolskiej flagi tylko szkockie albo unijne.
realne, nie loch ness
mogą wyjść na tym jak Ukraina, kiedy się zrzekała
Ale do tego to trzeba mieć jaja.