Mitteleuropa
Czytam z narastającym zachwytem. Co za umysł z tego Naumanna!
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Czytam z narastającym zachwytem. Co za umysł z tego Naumanna!
Komentarz
Z wiki:
Friedrich Naumann – niemiecki duchowny ewangelicki, publicysta i polityk, twórca koncepcji Mitteleuropa. Zwolennik reform demokratycznych i imperialistycznej polityki rządu Rzeszy. Uważany za patrona duchowego współczesnego liberalizmu niemieckiego.
Oszczędzam szukania;)
Może tak byś rozwinął temat? Zwłaszcza, jak chciał ten cel (Mitteleuropy) osiągnąć.
Otóż tak: Przez całą historię w Europie były sobie imperialistyczny Zachód i imperialistyczny Wschód i poczciwe Centrum, które nikomu się nie wtarabaniało tylko chcieli normalnie żyć, pracować i pić piwo. Obojętne czy tym Wschodem była Macedonia, Wschodnie Cesarstwo Rzymskie, Mongołowie, Turcja czy Rosja, obojętne czy tym Zachodem było Zachodnie Cesarstwo Rzymskie, Hiszpania, Portugalia, Francja czy Anglia, zawsze się zachowywali tak samo i pewnie będą się tak samo zachowywać, bo rządzi geopolityka. Dlatego my z Mittelojropy musimy się zjednoczyć i bronić, bo inaczej nas zjedzą.
O, tego w tekście z Obserwatora Finansowego nie było.
Książka jest długa i informacyjna.
Ojczyzną Naumanna jest Mittelojropa a nie Niemcy, rozróżnia Austriaków i Niemców (w roku 1915 czyli 40 lat po podziale zwanym Vereinigung!) a wśród Niemców Bawarczycy różnią się od Hamburgerów. Oburza się germanizacją Polaków w Poznańskim i madziaryzacją Słowian na Węgrzech. Najbardziej oczywiście martwi się o biednych prześladowanych siedmiogrodzkich Sasów. Popiera wyrwanie Rosji ziem polskich i zjednoczenie Polski od Konina do Lublina. Walczy z antysemityzmem. Zjednoczenie Rumunii nie przychodzi mu do głowy (albo nie doczytałem) i w sumie nie ma nic przeciw temu, że narody żyją w różnych państwa. Nie jest niemieckim nacjonalistą, bardziej go obchodzi wspólnota kulturowa niż narodowa, sam zresztą przyznaje, że niemieckie dialekty między sobą się bardzo różnią.
Naumann to najlepsze, co Niemcy Polsce mogą chcieć oferować. Trzeba się zastanowić, czy nam ten raj też się podoba.
Ale w jaki sposób te państewka miałyby się jednoczyć i razem bronić? Pod mienieckim przewodem? Jak rozstrzygać sytuacje patowe między państewkami?
Od czegoś trzeba zacząć. Mitteleuropa z dodatkiem amerykańskich baz i fabryk byłaby całkiem strawna dla jej mieszkańców. A na granicy zniemcami mógłby nawet powstać mur.
Tak samo jak to było w II Rzeszy. Słuchać Prus a kto wierzga, temu wpierdol. Oczywiście, Naumann tego wprost nie mówi.
Moim zdaniem Adamski źle zrozumiał Naumanna https://www.obserwatorfinansowy.pl/tematyka/makroekonomia/trendy-gospodarcze/mitteleuropa-nadal-aktualna-niemiecka-strategia-gospodarcza/