Najpopularniejsze
Odp.: Donald Trump
@polmisiek powiedział(a):
@JORGE powiedział(a):
@polmisiek powiedział(a):
Taleb mówi, że kuracja, którą Trump aplikuje amerykańskiej gospodarce to jak leczenie zawału serca chemioterapią a Trumpa nazywa małym Kaligulą.Jestem bardzo ciekawy na jakiej podstawie rzucają swoje wróżby ci wszyscy rozkminiacze sytuacji nie do ogarnięcia ? Mamy rozpierduchę, jedynie co można o niej powiedzieć to to, że łatwiej jest temu, który kołysze łódką, w każdym momencie może przestać, albo zmniejszyć intensywność kolebania, reszta musi się dostosować.
Zdanie „Trump rujnuje gospodarkę” wypowiedziane przez 99% ludzi znaczyłoby jedynie „Nie lubię Trumpa”. Ale w przypadku Taleba warto się zastanowić, o co mu chodzi. Z powyższego raczej wynika, że zgadza się, że coś jest nie tak z USA, ale lekarstwo nie takie.
Wie, co jest źle, nie wie, jak temu zaradzić. Zmienia decyzje licząc na to, że trafi na tę właściwą. To nie jest dobra metoda, bo cokolwiek zrobi, pozytywne skutki (jeśli jakieś będą) będą widoczne dopiero po latach. Powinien najpierw wszystko przemyśleć, ustalić plan, i dopiero potem go realizować. Ale może to Trump ma rację a nie ja.
Interesuje mnie, co zrobi, kiedy wszystkie jego działania nie wypalą. Spokornieje i zmądrzeje czy obrazi się na świat i wycofa?

Odp.: Donald Trump
@JORGE powiedział(a):
@polmisiek powiedział(a):
Taleb mówi, że kuracja, którą Trump aplikuje amerykańskiej gospodarce to jak leczenie zawału serca chemioterapią a Trumpa nazywa małym Kaligulą.Jestem bardzo ciekawy na jakiej podstawie rzucają swoje wróżby ci wszyscy rozkminiacze sytuacji nie do ogarnięcia ? Mamy rozpierduchę, jedynie co można o niej powiedzieć to to, że łatwiej jest temu, który kołysze łódką, w każdym momencie może przestać, albo zmniejszyć intensywność kolebania, reszta musi się dostosować.
Może to i nie jest optymalny sposób dla USA, to co robi Trump, ale jak widzę od 2 tygodni Chińczycy są w kompletnej panice, oni wiedzą że żyją tylko dzięki temu że na 300 milionów Amerykanów przypada 1/3 światowej konsumpcji. Gdzie Chińczycy przekierują ten strumień, z Europy już się śmieją a w Afryce są państwa gdzie 100 euro to miesięczna wypłata.

Odp.: Aktualności, newsy, krótkie wiadomości tekstowe
Zarządzałem niewielkimi zespołami strategią wyczytaną z książek ale zgodną z moją osobowością: zadręczyć klienta na interwiu (składały się z kilku sesji po 8 godzin) a potem dać zupełną swobodę. Acha, przyjmować tylko tych z rozsądnymi wymaganiami płacowymi i dawać choć odrobinę więcej niż zażądali. Zawiodłem się tylko raz i byłbym gościa zwolnił jak nic ale nadszedł kryzys i zwolnili nas wszystkich.

Odp.: Donald Trump
@W_Nieszczególny powiedział(a):
@JORGE powiedział(a):
Wygląda na to, że Stany to bogaty pijakNo to chyba taki bardzo wysoko funkcjonujący, bo jednak jest liderem w wielu dziedzinach, zwłaszcza nowych technologii
Racja, bogaty pijak to raczej np. kraje arabskie z workami petrodolarów i plemienno-klanową strukturą społeczną

Odp.: Donald Trump
@polmisiek powiedział(a):
Taleb mówi, że kuracja, którą Trump aplikuje amerykańskiej gospodarce to jak leczenie zawału serca chemioterapią a Trumpa nazywa małym Kaligulą.
Mnie bawi to, że Trump stara się dokonać postulowanego przez amerykańskie elity intelektualne ponownego zbalansowania świata, pokowidowego postulatu zwiększenia niezależności gospodarki USA (nawet do możliwości prawie autarkii), za pomocą przygotowań trwających od 2 do kilku lat, w sposób dostępny dla kraju ze sporą wolnością osobistą (więc nie da się zadekretować przeniesienia produkcji), no ale że robi to ten okropny Trump...
Czy diagnoza Trumpa jest błędna? możliwe. Czy zastosowane środki adekwatne? możliwe że nie. Ale rozmawiajmy o tym, bo alegorycznie, źle zrośniętą kończyną leczy się łamiąc ją ponownie.
Odp.: Wybory 2025
Szczur poleciał, że idzie trzepanie klientów Mentzena (optymalizacje podatkowe) aby mieć amunicję 'na wszelki wypadek' do ramowania Mentzen - oszustwa podatkowe, z wymaganiem aby się Nawrocki ustosunkowywał.
Odp.: Aktualności, newsy, krótkie wiadomości tekstowe
@Eden powiedział(a):
Cały czas powtarzam, że Karty Nauczyciela, czyli pierwszego zbiorowego układu pracy, wywalczonego strajkami nauczycielskimi z roku 1981 jeszcze przez I "Solidarność", będziemy bronić jak Niepodległości. I w niczym nie zmieni tego fakt, że została ona wprowadzona do obiegu prawnego jako ustawa w 1982r., już po wprowadzeniu stanu wojennego (powtórzę, wywalczyła ją oświatowa "Solidarność").
Właśnie dlatego, że jest ta chora Karta Nauczyciela zaraz będzie trzeba bronić niepodległości. Jest to jeden ze składników deprawujących szkołę, a dalej cały proces nauczania i efektu końcowego, czyli sieczki w głowach młodych ludzi.
Swoją drogą, nauczyciele to stracone środowisko.
