Najpopularniejsze

"TVP przerwało przemówienie prezydenta Rzeczpospolitej, gdy w rocznicę powstania wielkopolskiego powiedział, że przypomina ono o konieczności obrony granicy zachodniej."

Ofertę dla idiotów mają bardzo dobrą.

"Dr Kinga Białek, szefowa zespołu ds. podstaw programowych z języka polskiego: — Chodzi o to, żeby były to utwory, które poruszają zagadnienia bliskie doświadczeniom uczniów — dodaje."

Mnie np interesowały zagadnienia DALEKIE od moich doświadczeń. I tak samo było z moimi rówieśnikami.
Tajemnicze wyspy, podróże, egzotyka, Gerwazyna, Kozetta, Sherlock Holmes itp, itd...
Pani Białek nie rozumie, że wyobraźnia dziecka rozwija się gdy wykracza poza to, czego może dotknąć i co widzi na codzień.

Trochę ogołocone, brakuje obrazów

Inny przykład ekletyzmu, ale surowego, zredukowanego, ale obrazy są

"Polska badaczka z Helsinek o kryzysie fińskiej szkoły w kontekście polskich reform... Przeczytajcie niżej, co fińscy nauczyciele uznają dziś za błędne rozwiązania, bo u nas są one właśnie wdrażane jako obiecujące nowinki!
🔵 Fińska szkoła została w dużym stopniu sztucznie wypromowana. Dzięki sprawnemu marketingowi i świetnym wynikom sprzed kilkunastu lat uczyniono z rozwiązań na polu edukacji towar eksportowy. Tym czasem w fińskich szkołach od dekady dzieje się źle. Jednym z symptomów narastającego kryzysu jest zdecydowany spadek wyników uczniów w badaniach PISA.
🔵 Z fińskich szkół wykruszają się nauczyciele, frustracja i rozczarowanie szkołą sprawiły, że zawód przestał być pożądany i prestiżowy. Nauczyciele tak opisują przyczyny pogorszenia się efektywności ich pracy - warto te punkty przeczytać, bo we wszystkie brnie obecnie polska szkoła:
⏩ edukacja włączająca w imię niewykluczania nikogo z ogólnie dostępnej „standardowej” edukacji, bez względu na ewentualne specjalne potrzeby dziecka;
⏩ błędne założenie, że motywacja do nauki musi wynikać z autonomicznych decyzji uczniów, a nie z zewnętrznych bodźców dostarczanych przez nauczyciela;
⏩ bezkrytyczne zaufanie do tzw. ekspertów edukacyjnych i ich wpływ na sposób pracy w szkołach;
⏩ chaotyczne wprowadzanie nowinek i „projektów” narzucanych szkołom np. przez gminy, które otrzymują zewnętrzne finansowanie na przeprowadzanie „projektów” zajęć szkolnych z różnych tematów; rozbija to spójność, zaburza tok nauczania przedmiotowego;
⏩ wprowadzenie do klas nowych technologii, rozdawanie uczniom laptopów bez przemyślenia, do czego mieliby oni ich używać; zachęcanie przez instytucje kształtujące politykę edukacyjną do używania przez dzieci smartfonów podczas lekcji w imię realizacji ideału „równych szans edukacyjnych”;
⏩ prowadzenie elektronicznych dzienników i kanałów komunikacji z rodzicami, a także obowiązek ciągłego monitorowania wiadomości od rodziców i odpisywania na nie oraz ogólne przeciążenie nauczycieli „papierkową robotą”."

https://instytutsprawobywatelskich.pl/kryzys-finskiej-edukacji-czy-to-na-pewno-model-dla-polski/

Empirysta. Dobrze rokuje

Oni też nie wiedzą, co to jest AI. A to dziwne, wykłady Karpathy'ego są powszechnie dostępne.

Jarmark bożonarodzeniowy, który ma mało wspólnego ze świętami Bożego Narodzenia jest cool i ok ale fakt że przez 2 lata w Betlejem nie można było odprawić Pasterki umknoł........