depopulacja części gmin w Polsce
• Wśród gmin o najwyższym przewidywanym spadku ludności dominują gminy położone w województwach podlaskim i lubelskim.
• Największym przyrostem ludności będą z kolei charakteryzować się przede wszystkim gminy położone w bezpośrednim sąsiedztwie największych ośrodków miejskich.
• Natomiast bezpośrednio w największych ośrodkach miejskich – powyżej 100 tys. – spośród 39 gmin jedynie w sześciu wystąpi wzrost liczby ludności.
Główny Urząd Statystyczny prognozuje, że spośród 2478 gmin w Polsce spadek ludności do 2030 r. będzie miał miejsce w 1665 gminach, w tym w 1007 gminach ubytek ludności wyniesie powyżej 5 proc., a w 322 - powyżej 10 proc.
spadek o 10%
spadek o 5%
Większość gmin, dla których przewidywany jest duży spadek ludności (powyżej 10 proc.) znajduje się na terenach tzw. „ściany wschodniej” – podaje GUS. Szczególna koncentracja tego typu gmin ma miejsce w woj. podlaskim (stanowią one aż 44 proc. gmin w województwie), w południowej części województwa lubelskiego, obszarach przy granicy z Rosją, wschodniej części Pomorza Zachodniego oraz terenach górskich w południowo – wschodniej części kraju.
Relatywnie dobrą sytuacją demograficzną będą charakteryzować się natomiast obszary położone w województwach małopolskim, pomorskim, wielkopolskim oraz centralna część województwa mazowieckiego (aglomeracja warszawska wraz z przyległymi gminami). GUS zwraca również uwagę na województwo podkarpackie, w którym, pomimo położenia na obszarze „ściany wschodniej”, odsetek gmin o znacznym spadku ludności będzie stosunkowo niewielki.
Wśród gmin o najwyższym przewidywanym spadku ludności dominują gminy położone w województwach podlaskim i lubelskim. Aż dziewięć spośród dziesięciu gmin o najwyższym prognozowanym spadku ludności do 2030 r. znajduje się w tych dwóch województwach. Jednakże gminą o najwyższym przewidywanym spadku ludności (29 proc. w ciągu czternastu lat) jest Hel. GUS odnotowuje, że powiat pucki (jak i całe województwo pomorskie) odznacza się stosunkowo dobrą sytuacją demograficzną. Gmina Hel charakteryzuje się jednak od wielu lat szczególnie wysokim, ujemnym saldem migracji i w latach 2000 – 2016 jego ludność zmniejszyła się o 22 proc. Warto zauważyć, że wśród dziesięciu gmin o najwyższym spadku Hel jest jedyną gminą miejską.
Największym przyrostem ludności będą z kolei charakteryzować się przede wszystkim gminy położone w bezpośrednim sąsiedztwie największych ośrodków miejskich, co wynika z siły przyciągania wielkich aglomeracji jako atrakcyjnych rynków pracy i ich „rozlewanie” się na sąsiadujące z nimi tereny.
• Największym przyrostem ludności będą z kolei charakteryzować się przede wszystkim gminy położone w bezpośrednim sąsiedztwie największych ośrodków miejskich.
• Natomiast bezpośrednio w największych ośrodkach miejskich – powyżej 100 tys. – spośród 39 gmin jedynie w sześciu wystąpi wzrost liczby ludności.
Główny Urząd Statystyczny prognozuje, że spośród 2478 gmin w Polsce spadek ludności do 2030 r. będzie miał miejsce w 1665 gminach, w tym w 1007 gminach ubytek ludności wyniesie powyżej 5 proc., a w 322 - powyżej 10 proc.
spadek o 10%
spadek o 5%
Większość gmin, dla których przewidywany jest duży spadek ludności (powyżej 10 proc.) znajduje się na terenach tzw. „ściany wschodniej” – podaje GUS. Szczególna koncentracja tego typu gmin ma miejsce w woj. podlaskim (stanowią one aż 44 proc. gmin w województwie), w południowej części województwa lubelskiego, obszarach przy granicy z Rosją, wschodniej części Pomorza Zachodniego oraz terenach górskich w południowo – wschodniej części kraju.
Relatywnie dobrą sytuacją demograficzną będą charakteryzować się natomiast obszary położone w województwach małopolskim, pomorskim, wielkopolskim oraz centralna część województwa mazowieckiego (aglomeracja warszawska wraz z przyległymi gminami). GUS zwraca również uwagę na województwo podkarpackie, w którym, pomimo położenia na obszarze „ściany wschodniej”, odsetek gmin o znacznym spadku ludności będzie stosunkowo niewielki.
Wśród gmin o najwyższym przewidywanym spadku ludności dominują gminy położone w województwach podlaskim i lubelskim. Aż dziewięć spośród dziesięciu gmin o najwyższym prognozowanym spadku ludności do 2030 r. znajduje się w tych dwóch województwach. Jednakże gminą o najwyższym przewidywanym spadku ludności (29 proc. w ciągu czternastu lat) jest Hel. GUS odnotowuje, że powiat pucki (jak i całe województwo pomorskie) odznacza się stosunkowo dobrą sytuacją demograficzną. Gmina Hel charakteryzuje się jednak od wielu lat szczególnie wysokim, ujemnym saldem migracji i w latach 2000 – 2016 jego ludność zmniejszyła się o 22 proc. Warto zauważyć, że wśród dziesięciu gmin o najwyższym spadku Hel jest jedyną gminą miejską.
Największym przyrostem ludności będą z kolei charakteryzować się przede wszystkim gminy położone w bezpośrednim sąsiedztwie największych ośrodków miejskich, co wynika z siły przyciągania wielkich aglomeracji jako atrakcyjnych rynków pracy i ich „rozlewanie” się na sąsiadujące z nimi tereny.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
teraz już nikt tak nie chce
no chyba Cejrowski, on twierdzi, że wolnej ziemi jest dużo, tylko ludziom się robić nie chce
Przygotowanie do w miarę wygodnej egzystencji po ew. likwidacji województwa i związanych z tym profitów dla miasta (jeszcze) wojewódzkiego
Zielone, kurwa, płuca i zachlane wioski.
Co na to opolska mniejszość niemiecka?
Gdzie owa mniejszość była i dlaczego nie protestowała, gdy nasz kraj rozkradał niemiecki kapitał?
pozostałe ssają ludzi