Z dziejów pewnego oburzanka
Do prawicowego bątą należy wyrażanie oburzanka, jak również szczelanie foszka, gdy tylko komuś wypśnie się fraza przeklęta "Tenkraj". Gdyż fraza ona przeklęta oznacza, że nie jest ten konkretny kraj Moją Ojczyzną, która jest tyleż Mojsza ileż Umiłowańsza od innych ojczyzn, które inne narody mogą se miłować zgodnie z Tomaszowym porządkiem caritas. Kto burknie "Tenkraj" ten zostaje Tenkrajaninem, b. Polakiem, a wręcz kozmopolitą i uczniem Żorżyka Esperantysty.
Temczasem słuchałem ja ostatnio debaty przewodników różnych partyj hycleroskich, co się odbyła w tamtejszej TVP po wyborach do Reichstagu. I wszyscy, od CSU po komucha, od zielonej pani Goering po panią kanzler Kaźmierczak, AfD też, wszyscy używali frazy "in diesem Land", "w tym kraju".
I oburzanka brak.
Tak tedy stawiam nieśmiałą tezę, że to taka nasza prywatna, ba, Polska!, idiosynkrazja. Zdaje się Amerykanom wolno mówić "in this country" też.
Z innych zabawnych idiosynkrazyj jest to, że wszyscy, chyba nawet AfD, używali frazy "wejlerinen und wejler" - wyborczynie i wyborcy. U nasz, żeby tak mówić, to trzeba być jakimś złamanym Krytykiem Politycznym.
Temczasem słuchałem ja ostatnio debaty przewodników różnych partyj hycleroskich, co się odbyła w tamtejszej TVP po wyborach do Reichstagu. I wszyscy, od CSU po komucha, od zielonej pani Goering po panią kanzler Kaźmierczak, AfD też, wszyscy używali frazy "in diesem Land", "w tym kraju".
I oburzanka brak.
Tak tedy stawiam nieśmiałą tezę, że to taka nasza prywatna, ba, Polska!, idiosynkrazja. Zdaje się Amerykanom wolno mówić "in this country" też.
Z innych zabawnych idiosynkrazyj jest to, że wszyscy, chyba nawet AfD, używali frazy "wejlerinen und wejler" - wyborczynie i wyborcy. U nasz, żeby tak mówić, to trzeba być jakimś złamanym Krytykiem Politycznym.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
tylko z Polski tego nie widać
Należy się złamanie złamasom nazistowskim jak chłopu ziemia!
Jest taki pan, Eric Zemmour, który parę lat temu napisał książkę o tym, że Francja popełnia samobójstwo. I przy tej okazji w wywiadzie, dla prasy bodajże polskiej, ale nie pamiętam szczegółów, narzekał na francuskie elity. Wypomniał im m.in., że nawet nie mówią Francja, tylko "ten kraj".
Także temat poważny
po polsku moze tez, ale w druga strone.
A wyrazenie ich Bin patriot słyszałem tylko raz z ust przedstawiciela południowego Schleswigu czyli Duńczyka mniejszościowca z okolic Flensborga
"Ten Kraj" ma takie znaczenie, jakie mu się nada. Bez kontekstu jest neutralnie poprawną gramatycznie formą.
Bo równie dobrze to może być podkreślenie, że w TYM, a nie innym, czyli NASZYM UMIŁOWANYM PIĘKNYM itp
Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba
Podnoszą z ziemi przez uszanowanie
Dla darów Nieba....
Tęskno mi, Panie...
Pozdrawiam i zycze milego dnia!!! :)
EDIT: zeby nie bylo
https://www.theguardian.com/politics/2002/nov/16/thefarright.uk
Papież powiedział tak: Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. TEJ ziemi!
Nie.
Weźmy na przykład taki "świat" i "Świat". No Pan Bóg tak umiłował świat ze Syna swego dał... Ale też i chrześcijanin jest, a przynajmniej powinien być, znakiem sprzeciwu wobec świta.