Skip to content

Białystok 1915

edytowano December 2017 w Forum ogólne
Dostałem album ze zdjęciami z Białegostoku z roku 1915. Koszmar, przy okazji uświadomiono mi, że Białystok był jednym z brzydszych miast w Polsce. Miasto, składające się w ponad 50 % z Żydostwa (120-150 tys. ludzi mieszkało przed wojną) było po prostu miastem przemysłowym (w 1895 roku było 230 zakładów włókienniczych, danych późniejszych nie mam). I tylko to się liczyło, ludzie klecili sobie chateńki i walili do fabryk, niskie koszty, biznes miał się kręcić. Zero inwestycji w cokolwiek innego niż przynoszącego kaskę, raj Korwinowców.

Obdrapany ratusz, wokół centrum same kramiki (jeszcze ruskie napisy wszędzie), byle jaki bruk, kamienice zaniedbane, świnie, konie, fury, i ogromna ilość przemieszczających się ludzi, jak w tyglu. Brudni ludzie, często bose dzieci, ale i graniturki, kapelusze i wyfiokowane Jole, ale w mniejszości. Od groma Żydów, klasycznych, zarówno tych biednych, jak i bogatszych. Namierzyłem witrynę sklepu z chałwą i buzą. Wie ktoś co to buza jest ? Przed wojną na buzę chodziło się do Makedońca, nie wiem czy poza Białymstokiem ten napój chodził (kiedyś piłem, jakby do podpiwku chałwy nawrzucać). Wysadzony przez Ruskich dworzec kolejowy i wszystkie (czyli dwa) wiadukty. Szkopów w mieście od groma, taki to był 1915 rok.

Starych zdjęć (właśnie z albumu) jest trochę w tym filmiku:
http://tvp3.tvp.pl/23261305/powstal-niezwykly-album-ze-zdjeciami-bialegostoku-sprzed-100-lat

Sto lat później, dużo zdjęć z albumu pochodzi właśnie z rejonów z linku poniżej:
http://bialystok.naszemiasto.pl/artykul/swiateczne-dekoracje-w-bialymstoku-czy-to-najpiekniejsze,4341859,gal,t,id,tm.html

Przemysłu zero. Kaski nie ma. Zadbane wszystko. Paradoks.


Komentarz

  • edytowano December 2017
    Taka ciekawostka, Białystok zajmuje niewielki obszar w stosunku do ilości mieszkańców, tak było zawsze. W innych miastach jest to bardziej rozrzucone. I nie ma korków, zero, mimo że samochodów jest dużo. A jeszcze nam w przyszłym roku domykają obwodnicę.

    Białystok nie ma żadnej dzielnicy hanajkowej, wszystko jest relatywnie nowe, albo odremontowane. Ostatnimi czasy, kiedy wracam z Polski, szczególnie po tygodniu-dwóch mam nawracającą refleksję, kurde, jak u nas porządnie jest. Czyjeś miasto. Naród tutejszy z Białymstokiem się faktycznie utożsamia, kto miał wyjechać - wyjechał, kto chciał się osiedlić - docenia. Były przeprowadzane swego czasu badania w iluś miastach europejskich (tych wielkich, średnich i małych), Białystok zajął pierwsze miejsce (!!!) wśród osób, które oceniły że żyje im się w swoim mieście dobrze.

    Oczywiście, Białystok jest prowincją, to widać, słychać i czuć. Ale jakoś nikt nie robi z tego problemu, kompleksy, jeżeli były to odleciały. Jest jak jest, nie ma co się napinać. Co ciekawe, wg mnie, jeżeli by zrobić badania, mieszkańcy których miast mają najlepszy stosunek do Warszawy to byśmy byli w czołówce. Z różnych względów, trochę ostatnimi czasy aspekt kibicowski psuje obraz, ale generalnie jest ok. Znamy Warszawę, dla mnie to jest drugie miasto, po Białymstoku, które ogarniam najlepiej.

    W każdym razie, Białystok nieprawdopodobnie zyskał po '89 roku jeżeli chodzi o infrastrukturę. Przemysł, i tak niewielki, został wykoszony totalnie, ale ludzie którzy wyjechali od nas 15 lat temu miasta nie poznają. Tak to się wszystko pozmieniało. Tylko ten pieprzony przesmyk suwalski, jeżeli cokolwiek ma się wydarzyć idziemy na pierwszy ogień. I znowu zburzą ...
  • Nie bójmy się Ruskich, bójmy się Niemców.
  • To prawda Białystok OK. Zresztą ja to dawno zauważyłem jeżdżąc na Supraśl- może być skromnie, chałupki drewniane, płotki niskie ale wysprzątane jak nigdzie w Polsce.

    Inna rzecz- bardzo dużo dała usługa Google Street Wiew- najlepsza odtrutka na ruską propagandę o rozkwitającej Rosji i zacofanej Polsce. Coraz częściej również porównania z Zachodem wychodzą na naszą korzyść
  • edytowano December 2017
    Heh, ja bardzo dużo siedzę w Białymstoku właśnie na StreetView. Muszę przyznać, że są tam chyba najsympatyczniejsze wizualnie blokowiska w Polsce. I ogólnie sądzę, że tam się bardzo fajnie łączy klimat prowincji i dużego miasta.
    Natomiast co do tych fotek z 1915, to wydaje mi się, że wtedy większość miast wyglądała dość podobnie (chyba na fotopolska.eu można sobie pooglądać z różnych miast dawne fotki). Pamiętam jednak, że Wańkowicz pisał w Na tropach Smętka, że Białystok sprawia bardzo przygnębiające wrażenie.
  • Pracowałem w Białymstoku, znaczy w firmie z siedzibą w Białymstoku, półtora roku 5 lat temu. Sporo jeździłem bo fabryki były jeszcze w Suwałkach i w Czechach ale tam miałem bazę. Bardzo miłe miasto i rzeczywiście zadbane. Gospodarczo perspektywy w obecnym układzie polityczno-komunikacyjnym słabe. Wszędzie daleko. Rynki zaopatrzenia i zbytu w 90 % na południowy zachód - Warszawa i dalej. Cały region tragicznie przecięty granicami - trójkąt Wilno-Grodno-Białystok.
  • On pisał o "ziemi Białostockiej", konkretnie o Grajewie, Kolnie i chyba Szczuczynie. Zresztą Wańkowicz popełnił błąd bo to była Ziemia Łomżyńska. A że Łomża I Białystok to nie to samo to już Jorge wytłomaczi.
  • Faktycznie - spojrzałem do książki - pisał o ziemi. O samym BS są ze dwa zdania.
  • Sarmata1.2 napisal(a):
    On pisał o "ziemi Białostockiej", konkretnie o Grajewie, Kolnie i chyba Szczuczynie. Zresztą Wańkowicz popełnił błąd bo to była Ziemia Łomżyńska. A że Łomża I Białystok to nie to samo to już Jorge wytłomaczi.
    Litwa, Korona. Inne państwa.
  • i potem się dziwicie że Litwini mają się za co innego
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.