Z przygód Ozyrysa
Z bulem stwierdziłem, że nie ma dotąd specjalnego wywłątku dla Prezesa, który kiedyś był Manitou, a od kiedy sam się oślepił, został Ozyrysem.
Nadto, strzelił sobie w kolano, ale już się wylizał i idzie, żeby spuścić łomot tym, których najbardziej nienawidzi. Znaczy, komu? Tak, zgadliście, członkom i działaczom partii PiS:
Nadto, strzelił sobie w kolano, ale już się wylizał i idzie, żeby spuścić łomot tym, których najbardziej nienawidzi. Znaczy, komu? Tak, zgadliście, członkom i działaczom partii PiS:
https://dorzeczy.pl/kraj/67685/Prezes-wraca-i-nie-wybacza-Nadchodzi-sad-nad-buntownikami-z-PiS.html
„Prezes wraca i nie wybacza”. Nadchodzi sąd nad buntownikami z PiS?
Powrót do zdrowia prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego ucieszył jego zwolenników. Jak podaje „Fakt” w partii jest też jednak pewien niepokój. Powód? Jarosław Kaczyński ma zamiar rozprawić się z buntownikami, którzy usiłowali „ugrać swoje” pod nieobecność prezesa.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Ach, gdybyż Ozyrys wykańczał najpierw rękami Karskiego, a później Karskich - nowym następcą, a następcę - nowym Berią... Byłby wielce pożądany ruch w części zgrai, której ruch potrzebny jest najwięcej. Niestety Zgraja Ozyrysa i on sam, znajdują się na niskim szczeblu rozwoju i choć rozstrzeliwania wśród swoich praktykowane są regularnie, to zupełnie bez planu, na ślepo. Upuszczanie krwi z własnego organizmu, bez pomyślunku, spontanicznie, byle zaspokoić niepospolity nałóg, skończyć się może osłabieniem i skonsumowaniem przez cierpliwie czekające okoliczne hieny.
kto użyje Prezes, kto użyje Manitou a kto użyje Ozyrys jako imienia własciwego dla pana Jarosława.
To jest bardzo logiczne rozwiązanie.
"przepisać na żonę"
jak zrobić, żeby się przepisali? do SP? i co na to Pati Koti?
Zabawną postacią jest ten Jarosław Kaczyński - najpierw coś z mozołem buduje przez 40 lat a potem jednym gestem to niszczy. Powiedziałbym "wolno mu", gdyby tylko pisał na papierze a nie na ludzkiej skórze.
Nadzieja, jak zawsze, w tych wyjątkach. Szkoda że tak szybko to poszło. Jeszcze się Dobra Zmiana nie ugruntowała a już się skiepściła.
Biedny staszek p. sie wybil..i po nim
Imię "Ozyrys" pomieszało się komuś z imieniem "Orygenes". To z kolei nie jest postać mitologiczna, tylko żyjący człowiek, konkretnie myśliciel wczesnochrześcijański (III w.), zaliczany do "ojców Kościoła". On to dokonał samookaleczenia poprzez oślepienie. Ktoś kiedyś napisał, że przez to nietypowe naruszenie piątego przykazania nie został w przeciwieństwie do większości z nich świętym, obok tego, że część jego poglądów została uznana za nieortodoksyjną. Porównanie do niego byłoby o tyle trafne, że poza tym był zasłużony, a część jego dorobku jest ortodoksyjna i stanowiła poważny wkład w myśl chrześcijańską.
Coś tam jednak z tym okiem było, rzecze Łajka:
In one myth, when Set and Horus were fighting for the throne after Osiris's death, Set gouged out Horus's left eye. The majority of the eye was restored by either Hathor or Thoth (with the last portion possibly being supplied magically). When Horus's eye was recovered, he offered it to his father, Osiris, in hopes of restoring his life. Hence, the eye of Horus was often used to symbolise sacrifice, healing, restoration, and protection.