Moja teoria dot. tajemnicy sukcesu Modrića i jego drużyny... Otusz Modrić i jego drużyna walczą z sercem. Luka wzbudza sympatię nie tylko dlatego, że na tle innych jest chuderlaczkiem, bo Messi też jest mały, ale Modrić na boisku daje z siebie wszystko, co mnie- laiczce (!) rzuciło się w oczy od pierwszego meczu. A przykład kapitana mobilizuje całą drużynę, zresztą świetną. Po drugie: Modrić nie gwiazdorzy ani w życiu, ani na boisku. Ma normalną żonę, normalną rodzinę (dwoje dzieci). Sława i pieniądze w żaden sposób go nie zepsuły. Ten shirt z Matką Boską jest jak wyzwanie rzucone światu. Jego moc płynie z wiary i odwagi. Porównajmy mundialowe zachowanie na boisku naszego kapitana: Lewy nieczęsto biegał na swojej połowie boiska, Modrić był wszędzie, nawet w obronie.
Nasi chłopcy też są wierzący, ale czy wyobrażacie sobie Krychowiaka albo Lewego z koszulce z Matką Boską u Kubu Wojewódzkiego? Lubię naszych kadrowców, są sympatyczni, ale ich duch i charaktery wydają się słabe w porównaniu z Luką. Pożenili się z laskami żywcem wyjętymi z Playboy'a i traktują to jako oznakę życiowego sukcesu. Modrić jest typem wojownika, jego drużyna też sprawia takie wrażenie. Nasi? Odnoszę wrażenie, że spoczęli na laurach, odnieśli już sukcesy i uważają się za zawodowców, ale to za mało, żeby wywalczyć mistrzostwo, bo na mundialu są sami zawodowcy, a wygrywają ci, którzy mają w sobie ducha walki. W sumie, mundialowe złoto Chorwatów, czego im życzę z całego serca, wynagrodzi mi porażkę Polaków, bo w sumie liczą się ludzkie postawy, a Chorwaci zasługują na złoto.
moja mała żonka o polskich celebryto-piłkarzach (a propos Chorwatów)
zobacz na włosy/fryzurę Modrica! Leje się z głowy, włosy jak z młócki! A Lewy? Po całym, tuż-tuż po, meczu podbiega do żonki na pudelkową.pl sesję z nienaruszonym fryzem!
Mój szwgaier Szkot kibicował Chorwatom (ku mojemu i mojego taty zaskoczeniu). Syczał na angoli przy każdej podbramkowej (na polu Chorwatów) sytuacji i podskakiwał przy każdym strzale Chorwatów na bramkę biało-czerwonych (taka flaga angielska!)
romeck napisal(a): moja mała żonka o polskich celebryto-piłkarzach (a propos Chorwatów)
zobacz na włosy/fryzurę Modrica! Leje się z głowy, włosy jak z młócki! A Lewy? Po całym, tuż-tuż po, meczu podbiega do żonki na pudelkową.pl sesję z nienaruszonym fryzem!
a żona wystylizowana na maxa, żeby oryginalnie wypaść przed kamerami...
Będzie wiary potrzebował bo zaraz się hejt na niego wyleje, stada besserwiserów na niego rzucą i malowane chłopaki-kopaki od kontraktów reklamowych spojrzą nań z pogardą i niedowierzaniem.
A tymczasem przed podliczeniem finału - wybitny finisz półfinałowy ExCathedry wprowadza tutejszych zawodników do czołówki, przed zwycięzcami ćwierćfinałów, przed nimi ucieka tylko hyżo stary troll Leontodon - najlepszy z nowogrupkowiczów kol. Grzelak dopiero na miejscu 10.
Tak trzeba żyć, oto triumf logiki sakralnej, perennialnej tradycji, forumy umierają ale żyją dalej jak pan Puszkin napisał.
Komentarz
Co za fantastyczna drużyna! :-)
Paczcie jaką nosi koszulkę!
Otusz Modrić i jego drużyna walczą z sercem. Luka wzbudza sympatię nie tylko dlatego, że na tle innych jest chuderlaczkiem, bo Messi też jest mały, ale Modrić na boisku daje z siebie wszystko, co mnie- laiczce (!) rzuciło się w oczy od pierwszego meczu. A przykład kapitana mobilizuje całą drużynę, zresztą świetną.
Po drugie: Modrić nie gwiazdorzy ani w życiu, ani na boisku. Ma normalną żonę, normalną rodzinę (dwoje dzieci). Sława i pieniądze w żaden sposób go nie zepsuły. Ten shirt z Matką Boską jest jak wyzwanie rzucone światu. Jego moc płynie z wiary i odwagi.
Porównajmy mundialowe zachowanie na boisku naszego kapitana: Lewy nieczęsto biegał na swojej połowie boiska, Modrić był wszędzie, nawet w obronie.
Nasi chłopcy też są wierzący, ale czy wyobrażacie sobie Krychowiaka albo Lewego z koszulce z Matką Boską u Kubu Wojewódzkiego? Lubię naszych kadrowców, są sympatyczni, ale ich duch i charaktery wydają się słabe w porównaniu z Luką. Pożenili się z laskami żywcem wyjętymi z Playboy'a i traktują to jako oznakę życiowego sukcesu.
Modrić jest typem wojownika, jego drużyna też sprawia takie wrażenie. Nasi? Odnoszę wrażenie, że spoczęli na laurach, odnieśli już sukcesy i uważają się za zawodowców, ale to za mało, żeby wywalczyć mistrzostwo, bo na mundialu są sami zawodowcy, a wygrywają ci, którzy mają w sobie ducha walki.
W sumie, mundialowe złoto Chorwatów, czego im życzę z całego serca, wynagrodzi mi porażkę Polaków, bo w sumie liczą się ludzkie postawy, a Chorwaci zasługują na złoto.
Paweł Ozdoba
@PawelOzdoba
3 godz.3 godziny temu
Chorwacja w finale #worldcup A ich trener Zlatko Dalić mówi tak:
"Wszystko, co osiągnąłem do tej pory w życiu zawodowym i osobistym, zawdzięczam nie sobie, lecz Bogu".
"To niedzielna msza święta trzyma mnie w pionie, bez niej całe nasze życie nie miałoby większego sensu".
zobacz na włosy/fryzurę Modrica! Leje się z głowy, włosy jak z młócki!
A Lewy? Po całym, tuż-tuż po, meczu podbiega do żonki na pudelkową.pl sesję z nienaruszonym fryzem!
Syczał na angoli przy każdej podbramkowej (na polu Chorwatów) sytuacji i podskakiwał przy każdym strzale Chorwatów na bramkę biało-czerwonych (taka flaga angielska!)
#CroEng
https://youtube.com/watch?v=VPgWsoQ013U
Chorwacja - Francja 2:1
Edit - jeszcze o 3 miejsce:
Anglia - Belgia 1:0
Anglia-Belgia 2:4
Francja Chorwacja 2:1
Anglia Belgia 2:1
Francja Chorwacja 1:1, k. Chorwacja
Anglia - Belgia 2:0
Chorwacja - Franca 2:1
Chorwacya - Francya 0:1
Chorwacja Francja 2 : 1
Tak trzeba żyć, oto triumf logiki sakralnej, perennialnej tradycji, forumy umierają ale żyją dalej jak pan Puszkin napisał.
Jeszcze.... hehehe...
Brawo dla mnie =D>