Władcy świata w krótkich spodenkach
Morawiecki: Jakieś wiesz, OFE, nie? To zapytaj tam Johna, co oni o OFE myślą, to za chwilę zrobią nam, jakieś tam wiesz, ruchu na akcjach takie, srakie. OFE pierd**** nam w dół, wiesz, wyceny. Donald się nie zauważy, jak będzie, wiesz, miał bardzo poważny problem, nie. I tak jeździsz po tym świecie, tak się zastanawiasz, wiesz, gdzie jest ta różnica, poza tym, że oczywiście trzysta lat temu daliśmy dupy i zamiast mieć porządnie Oświecenie [?] (…) to się bawiliśmy w jakieś tam liberum veto, demokracje szlacheckie i tak dalej.
(…) My nie wiemy, ale być może zakończy się to dobrze, jeżeli my ludzie, we the people, prawda, a już zwłaszcza we the people w Niemczech czy w Hiszpanii, we Francji, musimy obniżyć nasze oczekiwania. Bo jak obniżymy, to w ślad za tym wszystko pójdzie dobrze, się da zreperować. Będziemy zapier*** i rowy, ku*** kopać, a drudzy będą zakopywać, będziemy zadowoleni. Będziemy (…) wtedy my jako ludzie mniejsze firmy mieć emerytury. Mniejsze oczekiwania.
Matuszewska: No, ale to jest trudne.
Morawiecki: To... To jest trudne. To będzie... To (…) dziesięć do dwudziestu lat lub wojnę.
Matuszewska: Tak.
Morawiecki: Nie chcemy tej wojny, więc to, co robi Merkel, jak się nazywa... Obama, prawda i tak dalej, fantastyczna robota.
Chwilę później Matuszewska dodaje, że „przyzwyczaić się do lepszej sytuacji jest daleko łatwiej niż do gorszej”, na co Morawiecki odpowiada: „Najlepszym sposobem zawsze była wojna. Wojna zmienia perspektywę w pięć minut”.
(…) My nie wiemy, ale być może zakończy się to dobrze, jeżeli my ludzie, we the people, prawda, a już zwłaszcza we the people w Niemczech czy w Hiszpanii, we Francji, musimy obniżyć nasze oczekiwania. Bo jak obniżymy, to w ślad za tym wszystko pójdzie dobrze, się da zreperować. Będziemy zapier*** i rowy, ku*** kopać, a drudzy będą zakopywać, będziemy zadowoleni. Będziemy (…) wtedy my jako ludzie mniejsze firmy mieć emerytury. Mniejsze oczekiwania.
Matuszewska: No, ale to jest trudne.
Morawiecki: To... To jest trudne. To będzie... To (…) dziesięć do dwudziestu lat lub wojnę.
Matuszewska: Tak.
Morawiecki: Nie chcemy tej wojny, więc to, co robi Merkel, jak się nazywa... Obama, prawda i tak dalej, fantastyczna robota.
Chwilę później Matuszewska dodaje, że „przyzwyczaić się do lepszej sytuacji jest daleko łatwiej niż do gorszej”, na co Morawiecki odpowiada: „Najlepszym sposobem zawsze była wojna. Wojna zmienia perspektywę w pięć minut”.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz