Czaputowicz OK! unikniemy wojny z Danią
Koniec sporu morskiego z Danią. Po 4 dekadach udało wyznaczyć granice między państwami
Polsko-duński spór o granicę na Bałtyku nie wymagał użycia Marynarki Wojennej
Pomysł budowy polsko-duńskiego gazociągu na dnie Bałtyku pomógł rozwiązać kilkudziesięcioletni spór między oboma krajami. 1 listopada 2018 r. MSZ poinformował, że udało się wreszcie ustalić przebieg morskiej granicy między oboma krajami.
Pomysł budowy polsko-duńskiego gazociągu na dnie Bałtyku pomógł rozwiązać kilkudziesięcioletni spór między oboma krajami. 1 listopada 2018 r. MSZ poinformowało, że udało się wreszcie ustalić przebieg morskiej granicy między Polską a Danią.
O tym, że spór graniczny między Polską a Danią istnieje, wiadomo było od dawna. Dopiero prace nad projektem Baltic Pipe i sugestie, że brak rozwiązania tej kwestii może mu zaszkodzić, przyspieszyły działania na rzecz porozumienia. Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało 1 listopada, że "po kilku rundach intensywnych negocjacji Dania i Polska uzgodniły przebieg morskiej granicy".
Zanim jednak nowa granica dzielące szelfy kontynentalne i wyłączne strefy ekonomiczne wejdzie w życie, musi zostać zatwierdzona przez oba państwa.
(...)
Polsko-duński spór graniczny dotyczył relatywnie niewielkiego obszaru – 3,6 tys. km kw. – znajdującego się na południe od Bornholmu. Jak w rozmowie z portalem wysokienapiecie.pl przed rokiem mówił prof. Janusz Symonides, podobne sytuacje nie są niczym nadzwyczajnym na świecie i wynikają z obowiązującego od 1982 r. Traktatu o prawie morza. Jego zapisy stanowią bowiem, że każdy kraj nadmorski ma prawo wykorzystywać jako wyłączną strefę ekonomiczną obszar morza do 200 mil morskich od jego wybrzeża. W przypadku Polski i Danii przeszkodą okazała się geografia. Bałtyk jest za mały, by strefy wyznaczono automatyczne. Konieczne było porozumienie między zainteresowanymi państwami. Porozumienie określone w traktacie jako „sprawiedliwe”. Znalezienie go zajęło 4 dekady.
Polsko-duński spór o granicę na Bałtyku nie wymagał użycia Marynarki Wojennej
Pomysł budowy polsko-duńskiego gazociągu na dnie Bałtyku pomógł rozwiązać kilkudziesięcioletni spór między oboma krajami. 1 listopada 2018 r. MSZ poinformował, że udało się wreszcie ustalić przebieg morskiej granicy między oboma krajami.
Pomysł budowy polsko-duńskiego gazociągu na dnie Bałtyku pomógł rozwiązać kilkudziesięcioletni spór między oboma krajami. 1 listopada 2018 r. MSZ poinformowało, że udało się wreszcie ustalić przebieg morskiej granicy między Polską a Danią.
O tym, że spór graniczny między Polską a Danią istnieje, wiadomo było od dawna. Dopiero prace nad projektem Baltic Pipe i sugestie, że brak rozwiązania tej kwestii może mu zaszkodzić, przyspieszyły działania na rzecz porozumienia. Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało 1 listopada, że "po kilku rundach intensywnych negocjacji Dania i Polska uzgodniły przebieg morskiej granicy".
Zanim jednak nowa granica dzielące szelfy kontynentalne i wyłączne strefy ekonomiczne wejdzie w życie, musi zostać zatwierdzona przez oba państwa.
(...)
Polsko-duński spór graniczny dotyczył relatywnie niewielkiego obszaru – 3,6 tys. km kw. – znajdującego się na południe od Bornholmu. Jak w rozmowie z portalem wysokienapiecie.pl przed rokiem mówił prof. Janusz Symonides, podobne sytuacje nie są niczym nadzwyczajnym na świecie i wynikają z obowiązującego od 1982 r. Traktatu o prawie morza. Jego zapisy stanowią bowiem, że każdy kraj nadmorski ma prawo wykorzystywać jako wyłączną strefę ekonomiczną obszar morza do 200 mil morskich od jego wybrzeża. W przypadku Polski i Danii przeszkodą okazała się geografia. Bałtyk jest za mały, by strefy wyznaczono automatyczne. Konieczne było porozumienie między zainteresowanymi państwami. Porozumienie określone w traktacie jako „sprawiedliwe”. Znalezienie go zajęło 4 dekady.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz