Jaki naród zamieszkuje teren między Bugiem a Odrą
Z Agatona Gillera:
We wsiach, przez które przejeżdżamy, przed szynkami zgromadziło się dużo chłopstwa; daleko słychać pijane śpiewy a klątwy i wyzwiska jeszcze dalej. Klątwy i wyzwiska są w Moskwie bardzo powszechne; połowa słów mowy Moskala jest klątwą. Nie tylko w gminie powszechne są klątwy, lecz nawet między ludźmi wyższego towarzystwa, szczególniej zaś w stósunkach i rozmowach z podwładnymi. W innych krajach klątwy słyszeć się dają w szczególnych razach gniewu, smutku, złości lub niepowodzenia; w ustach Moskala nawet pochlebstwo, słodka oraz i spokojna mowa jest klątwą zaprawiona. Obszerność, rozmaitość tych klątw jest nadzwyczajna; leży ona w zwyczaju; kobiety a nawet dzieci rzucają słowami klątwy i brudnego wyzwiska, które rumienić muszą poczciwe uszy. Klątwy dowodzą brak moralności; jakoż powszechność klątw w Moskwie odpowiada powszechnemu zepsuciu obyczajów
We wsiach, przez które przejeżdżamy, przed szynkami zgromadziło się dużo chłopstwa; daleko słychać pijane śpiewy a klątwy i wyzwiska jeszcze dalej. Klątwy i wyzwiska są w Moskwie bardzo powszechne; połowa słów mowy Moskala jest klątwą. Nie tylko w gminie powszechne są klątwy, lecz nawet między ludźmi wyższego towarzystwa, szczególniej zaś w stósunkach i rozmowach z podwładnymi. W innych krajach klątwy słyszeć się dają w szczególnych razach gniewu, smutku, złości lub niepowodzenia; w ustach Moskala nawet pochlebstwo, słodka oraz i spokojna mowa jest klątwą zaprawiona. Obszerność, rozmaitość tych klątw jest nadzwyczajna; leży ona w zwyczaju; kobiety a nawet dzieci rzucają słowami klątwy i brudnego wyzwiska, które rumienić muszą poczciwe uszy. Klątwy dowodzą brak moralności; jakoż powszechność klątw w Moskwie odpowiada powszechnemu zepsuciu obyczajów
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
A tak serio - mnie też ostatnio coraz trudniej nie rzucać mięchem, taka sytuacja. Może nie różnimy się od nich tak bardzo...
Bo jego podstawowe pytanie jest: a co ja z tego kufa mam?! Gdzie jest ten pieniądz u mnie w portfelu? Nie że ma wypendrolonego orlika przed oknami, bo on ma w dumie tego orlika, podobnie ma tę autostradę w dumie!
Panskosc bez obowiazku
Dziurawe gacie jako szczyt mody i właśnie taka swobodna gadka, nie będę się starał ograniczać
W zasadzie mogę dopisać tylko jedno wrażenie - nasza ulica nie rozbrzmiewa jeszcze mnogością przekleństw. Jest tylko jedna q..wa, używana do wszelkich sytuacji, nudna i spowszedniała. Oraz przymiotnik, którego wulgarne znaczenie też już zaniknęło, zatem wszystko może być zaj....ste.
Chory kraj, chorzy ludzie.
Kloaka.
I nie oszukujmy się - bez porównania łatwiej równać w dół niż trzymać wysoki poziom kultury osobistej. Obserwuję to. Również po sobie.
Trochę nierówna, momentami wstrząsająca.
Ze świetnie dobranymi zdjęciami (to największa jej wartość) i cytatami. Obecnie mamy hołotę, która naszą kulturę niszczy w takim tempie, że zaborcy mogliby się od niej uczyć.
Plugastwo nasze to tylko "To jest nasza codzienność , w której my żyjemy"
Gdyby nie internet nie wiedziałabym, że aż tyle mamy tej barbarii, a w przeklinaniu przoduje kodziarstwo.