Jakoś mnie nie żal. Przecież muzułmanie chcą tej wojny z niewiernymi. Tylko niektórzy się trochę boją wprost powiedzieć. To jest taki precedens, że walnęło w ich świątynie,
ktoś powiedział, że od czasu do czasu Chiny próbują pewnych nowych rozwjązań społecznych (kontroli społeczeństwa) na Nowej Zeelandji (fatus?)
We wrześniu 2017 roku profesor Anne-Marie Brady z nowozelandzkiego Uniwersytetu Canterbury opublikowała raport ujawniający chiński wpływ na działania zagranicznych rządów. Za przykład posłużyła jej Nowa Zelandia, która dla Pekinu była wygodnym poligonem doświadczalnym do budowania sieci nowych wpływów w XXI wieku.
Podobnie jak dla informatyków Nowa Zelandia jest idealna do testowania nowych funkcjonalności serwisów – kraj nie za duży, nie za mały, o kilkuset tysiącach potencjalnych użytkowników, z wysokim PKB, wreszcie na tyle odległy i jednocześnie połączony ze światem, że ewentualne braki systemu ujawnią się szybko i nie zakłócą działania usługi w globalnym wymiarze.
Facebook na Nowej Zelandii testuje nowości, Google z jej Wyspy Południowej wysyłał w chmury swoje balony z routerami WiFi w Projekcie Loon. Słowem Kraj Długiej Białej Chmury (tak dosłownie brzmi w języku maoryskim nazwa kraju – Aotearoa) to prawdziwy nowoczesny poligon do testów. Także geopolitycznych i szpiegowskich.
Oczy i uszy Dla Chin Nowa Zelandia przydaje się także jako jeden z pięciu krajów inicjatywy zwanej „sojuszem pięciorga oczu” (po ang. Five Eyes). Pięć par oczu powinno co prawda nosić miano uszu, ponieważ chodzi o system globalnego podsłuchiwania, jednak istota działania sojuszu pozostaje niezmienna. Szeroko rozumiana inwigilacja elektroniczna prowadzona pomiędzy USA, Wielką Brytanią, Kanadą, Australią oraz Nową Zelandią zapewnia wgląd we wszystko, co może być potrzebne dla państw Zachodu. Jakiekolwiek nadszarpnięcie tajnego porozumienia i wkupienie się w łaski Nowej Zelandii byłoby dla Pekinu uchyleniem drzwi do niedostępnego dotychczas świata agentów drugiej strony.
leobulero napisal(a): Z manifestu zamachowca z Christchurch: "kiedy byłem młody byłem komunistą, później anarchistą potem libertarianinem by na końcu zostać eco-faszystą"
Dalej. "W większości zgadzam się z poglądami Sir Oswalda Mosleya i uważam się za Eko-faszystę z natury. Naród z najbliższymi mi wartościami politycznymi i społecznymi to naród Chińskiej Republiki Ludowej."
leobulero napisal(a): Z manifestu zamachowca z Christchurch: "kiedy byłem młody byłem komunistą, później anarchistą potem libertarianinem by na końcu zostać eco-faszystą"
Dalej. "W większości zgadzam się z poglądami Sir Oswalda Mosleya i uważam się za Eko-faszystę z natury. Naród z najbliższymi mi wartościami politycznymi i społecznymi to naród Chińskiej Republiki Ludowej."
Szwedzki stół ideologii Wybieram to, co akurat mnie się podoba
Ze strony "Światowy dzień walki z hoplofobią" (link): Jednym z głównych, wyartykułowanych bezpośrednio zamiarów terrorysty, który zaatakował dwa meczety w Nowej Zelandii, BYŁO ZAINICJOWANIE PROCESÓW POLITYCZNYCH, MAJĄCYCH NA CELU WPROWADZENIE ZAKAZU POSIADANIA BRONI PALNEJ - zarówno na miejscu, jak i w Stanach Zjednoczonych. Poniżej cytaty z jego "manifestu":
Pytanie: "Czy twoje działania nie poskutkują usunięciem prawa do posiadania broni w Nowej Zelandii?"
Odpowiedź: "Zwolennicy broni palnej z Nowej Zelandii to banda żałosnych nieudaczników, którzy nie potrafią walczyć o swoje. Ich klęska była nieunikniona. Ja tylko ją trochę przyśpieszyłem."
Pytanie: "Czy twoje działania nie poskutkują odebraniem białym obywatelom USA prawa do posiadania broni?"
Odpowiedź: "Tak, taki jest właśnie cały plan. Biali utrzymują, że będą bić się o swoje konstytucyjne swobody. No cóż, wkrótce się przekonamy."
Premier Nowej Zelandii zapowiedziała wczoraj, że spełni żądania terrorysty, zaś prokurator generalny potwierdził dzisiaj, iż zakaz sprzedaży broni samopowtarzalnej jest w fazie przygotowań.
Wygląda na to, że morderca częściowo "wynegocjował" co chciał.
Mój komentarz: Powyższe pomija kwestię, że zaostrzenie prawa jest celem krótkoterminowym. Długoterminowo chodzi o polaryzację poglądów i rozpierduchę cywilizacyjną.
ferb napisal(a): Premier Nowej Zelandii zapowiedziała wczoraj, że spełni żądania terrorysty, zaś prokurator generalny potwierdził dzisiaj, iż zakaz sprzedaży broni samopowtarzalnej jest w fazie przygotowań..
Jeśli to prawda i jeżeli potraktują to literalnie, może to oznaczać wyjęcie spod prawa nie tylko karabinów i sztucerów półautomatycznych, ale praktycznie całej broni krótkiej (z wyjątkiem bębenkowców Single Action).
"Sąd w Nowej Zelandii orzekł dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego dla samozwańczego zwolennika białej supremacji, który przyznał się, że w zeszłym roku w dwóch meczetach w Nowej Zelandii zabił 51 wyznawców islamu.
Australijczyk Brenton Tarrant nie zabrał głosu, gdy sędzia Sądu Najwyższego Christchurch Cameron Mander wydał wyrok w czwartek, ostatniego dnia czterodniowej rozprawy. Po raz pierwszy w Nowej Zelandii orzeczono dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego."
Komentarz
Można się zastanawiać czy ironią losu czy przypadkiem gwardyjskim było wystrzelanie akurat Indonezyjczyków, a nie jakichś salafickich ludojadów.
https://mobile.twitter.com/lucky_cool04/status/1106434141103509504
nie w temacie, o co chodzi?
Erdogan grzmi przeciw islamofobji
https://sejmlog.pl/verhofstadt-wzrost-nacjonalizmu-i-populizmu-efektem-mediow-spolecznosciowych/
(fatus?)
We wrześniu 2017 roku profesor Anne-Marie Brady z nowozelandzkiego Uniwersytetu Canterbury opublikowała raport ujawniający chiński wpływ na działania zagranicznych rządów. Za przykład posłużyła jej Nowa Zelandia, która dla Pekinu była wygodnym poligonem doświadczalnym do budowania sieci nowych wpływów w XXI wieku.
Podobnie jak dla informatyków Nowa Zelandia jest idealna do testowania nowych funkcjonalności serwisów – kraj nie za duży, nie za mały, o kilkuset tysiącach potencjalnych użytkowników, z wysokim PKB, wreszcie na tyle odległy i jednocześnie połączony ze światem, że ewentualne braki systemu ujawnią się szybko i nie zakłócą działania usługi w globalnym wymiarze.
Facebook na Nowej Zelandii testuje nowości, Google z jej Wyspy Południowej wysyłał w chmury swoje balony z routerami WiFi w Projekcie Loon. Słowem Kraj Długiej Białej Chmury (tak dosłownie brzmi w języku maoryskim nazwa kraju – Aotearoa) to prawdziwy nowoczesny poligon do testów. Także geopolitycznych i szpiegowskich.
Oczy i uszy
Dla Chin Nowa Zelandia przydaje się także jako jeden z pięciu krajów inicjatywy zwanej „sojuszem pięciorga oczu” (po ang. Five Eyes). Pięć par oczu powinno co prawda nosić miano uszu, ponieważ chodzi o system globalnego podsłuchiwania, jednak istota działania sojuszu pozostaje niezmienna. Szeroko rozumiana inwigilacja elektroniczna prowadzona pomiędzy USA, Wielką Brytanią, Kanadą, Australią oraz Nową Zelandią zapewnia wgląd we wszystko, co może być potrzebne dla państw Zachodu. Jakiekolwiek nadszarpnięcie tajnego porozumienia i wkupienie się w łaski Nowej Zelandii byłoby dla Pekinu uchyleniem drzwi do niedostępnego dotychczas świata agentów drugiej strony.
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/chinscy-szpiedzy-i-metody-ich-dzialania-na-przykladzie-nowej-zelandii/710mtj1
"kiedy byłem młody byłem komunistą, później anarchistą potem libertarianinem by na końcu zostać eco-faszystą"
Christ Church
programowa?
sterowany czy wyrachowany?
"W większości zgadzam się z poglądami Sir Oswalda Mosleya i uważam się za
Eko-faszystę z natury. Naród z najbliższymi mi wartościami politycznymi i społecznymi to naród Chińskiej Republiki Ludowej."
Wybieram to, co akurat mnie się podoba
Jednym z głównych, wyartykułowanych bezpośrednio zamiarów terrorysty, który zaatakował dwa meczety w Nowej Zelandii, BYŁO ZAINICJOWANIE PROCESÓW POLITYCZNYCH, MAJĄCYCH NA CELU WPROWADZENIE ZAKAZU POSIADANIA BRONI PALNEJ - zarówno na miejscu, jak i w Stanach Zjednoczonych. Poniżej cytaty z jego "manifestu":
Pytanie: "Czy twoje działania nie poskutkują usunięciem prawa do posiadania broni w Nowej Zelandii?"
Odpowiedź: "Zwolennicy broni palnej z Nowej Zelandii to banda żałosnych nieudaczników, którzy nie potrafią walczyć o swoje. Ich klęska była nieunikniona. Ja tylko ją trochę przyśpieszyłem."
Pytanie: "Czy twoje działania nie poskutkują odebraniem białym obywatelom USA prawa do posiadania broni?"
Odpowiedź: "Tak, taki jest właśnie cały plan. Biali utrzymują, że będą bić się o swoje konstytucyjne swobody. No cóż, wkrótce się przekonamy."
Premier Nowej Zelandii zapowiedziała wczoraj, że spełni żądania terrorysty, zaś prokurator generalny potwierdził dzisiaj, iż zakaz sprzedaży broni samopowtarzalnej jest w fazie przygotowań.
Wygląda na to, że morderca częściowo "wynegocjował" co chciał.
Mój komentarz:
Powyższe pomija kwestię, że zaostrzenie prawa jest celem krótkoterminowym. Długoterminowo chodzi o polaryzację poglądów i rozpierduchę cywilizacyjną.
https://mobile.twitter.com/wszewko/status/1106989880394088449
"Sąd w Nowej Zelandii orzekł dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego dla samozwańczego zwolennika białej supremacji, który przyznał się, że w zeszłym roku w dwóch meczetach w Nowej Zelandii zabił 51 wyznawców islamu.
Australijczyk Brenton Tarrant nie zabrał głosu, gdy sędzia Sądu Najwyższego Christchurch Cameron Mander wydał wyrok w czwartek, ostatniego dnia czterodniowej rozprawy. Po raz pierwszy w Nowej Zelandii orzeczono dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego."
https://www.newzealandnews.net/news/266216527/new-zealand-mosque-shooter-gets-historic-life-sentence-without-parole
Obszerniejszy artykuł i więcej szczegółów: https://www.bbc.com/news/world-asia-53919624
👣
🐾
🐾