Posłuchałam Bartosiaka. Poza sprawami wielkimi i ogólnymi potwierdził mi moją tezę - z tego kryzysu obronną ręką wyjdą ludzie pracujący bezpośrednio dla innych jak służba zdrowia, nauczyciele, niezbędne usługi (handel) itp. Reszta albo będzie miała bardzo niewesołą sytuację, albo wręcz dramatyczną. Niewykluczone, że cofniemy się o ładnych ileś latek. Do czasów, które ja pamiętam, a które młodszym trudno sobie wyobrazić. Oczywiście jeśli zawiedzie międzyludzka solidarność, co miejmy nadzieje nie nastąpi.
Komentarz
Poza sprawami wielkimi i ogólnymi potwierdził mi moją tezę - z tego kryzysu obronną ręką wyjdą ludzie pracujący bezpośrednio dla innych jak służba zdrowia, nauczyciele, niezbędne usługi (handel) itp.
Reszta albo będzie miała bardzo niewesołą sytuację, albo wręcz dramatyczną.
Niewykluczone, że cofniemy się o ładnych ileś latek. Do czasów, które ja pamiętam, a które młodszym trudno sobie wyobrazić.
Oczywiście jeśli zawiedzie międzyludzka solidarność, co miejmy nadzieje nie nastąpi.
bo ja sobie już odpuściłem, szkoda czasu
Lepiej słuchać premiera
Czym ci @romeck.u Bartosiak podpadł?
premier rządzi i ma doradców jakiś-bartosiaków... czyli szkoda czasu...
przecież jest mu dedykowany wątek na excathedrze, i ogólnie wyszło, że bardziej on ci chiński bajarz
=
za mało czasu by wszystkiego słuchać...