Skip to content

Stan wyjątkowy - a czemuż by nie?

edytowano March 2015 w Forum ogólne
Coraz bardziej jestem przychylna do wprowadzenia stanu wyjątkowego nawet kosztem odroczenia terminu wyborów.
Ludzi i tak kompletnie wybory teraz nie interesują. W maju pewnie i tak spora grupa zostanie w domu.

Natomiast to, co wyprawia Czaskowski w Warszawie kwalifikuje się do natychmiastowego wprowadzenia zarządu komisarycznego. Stan epidemii chyba tego nie umożliwia, a jeśli umożliwia, to nie rozumiem, dlaczego rząd z tym zwleka.

"Od poniedziałku komunikacja miejska w Warszawie kursuje według sobotnich rozkładów jazdy. W godzinach porannych wiele autobusów i tramwajów było zatłoczonych. Nawet o szóstej rano. Mieszkańcy obawiają się, że sprzyja to kolejnym zakażeniom koronawirusem i za dwa tygodnie sytuacja w stolicy Polski będzie przypominać dramat włoskiego Bergamo. – Szkoły, przedszkola, zakłady pracy i sklepy są zamknięte, a pan Trzaskowski nam bombę jądrową w komunikacji miejskiej organizuje – powiedziała portalowi tvp.info jedna z oburzonych pasażerek."
https://www.tvp.info/47239900/weekendowy-rozklad-w-warszawie-bomba-jadrowa-trzaskowskiego-wideo

Są i inne powody, ale wg mnie te dwa wystarczą.
«1

Komentarz

  • Ja też mam nadzieję, że wprowadzą.
  • loslos
    edytowano March 2020
    Bez kilku ekhem "niestandardowych posunięć", to nie ma sensu.

    Nie należy uruchamiać narzędzi, z których się nie chce skorzystać.
  • W Krakowie zbiorkom kursuje jak w ferie - raczej puste środki transportu.
  • Stan wyjątkowy może wprowadzić Prezydent na maksymalnie 90 dni. Przedłużyć może wyłącznie Sejm na 60 dni.
    Co z sytuacją, gdy za 90 dni będziemy w szczycie epidemii, a Sejm nie będzie się w stanie zebrać?
    Lepiej się chyba nie pozbawiać legalnych środków nadzwyczajnych bez koniecznej potrzeby.
  • 90 dni to 3 miesiące. Jak za 3 miesiące (przy ograniczenia jakie są teraz a mogą być większe) ma być szczyt epidemii to Polski już nie ma.
  • Czyli lepiej trochę zwlec z tym ogłoszeniem. A więc wychodzi że Rząd ma rację nie spiesząc się z tym.
  • Pani_Łyżeczka napisal(a):
    W Krakowie zbiorkom kursuje jak w ferie - raczej puste środki transportu.
    Szem potwierdza szem.
  • takoż w mieście Odzi
  • W Wawie szczerze mówiąc nie wiem jak jest bo b. rzadko korzystam a w ostatnim tygodniu wcale.
  • edytowano March 2020
    Ja jeżdżę autousem.
    I mam totalnie wywalone na ten genialny pomysł ( nie wiem czy sprawdzona informacja ):

    "Zakazane będą zgromadzenia publiczne powyżej dwóch osób ( nie dotyczy to członków rodziny ). Dozwolona liczba osób, jakie będą mogły przebywać w środkach komunikacji miejskiej, będzie musiała odpowiadać połowie miejsc siedzących w danym środku transportu. To, czy obywatele stosują się do tych zaleceń, będzie monitorować policja."

    W wawie od niedawna część autobusów kursuje w mniejszej ilości.
    I teraz ja mam pół godziny spóźnić się do pracy - praca zdalna jest nie możliwa. Jak jadę autobusem w którym część osób siedzi obok siebie a część musi stać. Czyli jest więcej niż połowa miejsc.

    Chrzanie to. Ja teraz na pewno nie kupię samochodu. nitk zresztą nie będzie tego egzekwował.

    I jeszcze kara do 5k bo policjant stwierdził, że wyszedłeś bez uzasadnienia.
    Ale z psem można nawet cały dzień. Co za ch** morawiecki i Szumowski.
  • Może jednak nie chrzań.
    Nie wiem, czy wysłuchałeś - wnioskuję, że chyba nie - wywiadu z dr. Hałatem. Ten wirus nadal jest badany, odkrywa swoje paskudne własności i jak się okazuje może być bardzo groźny również dla osób (zwłaszcza mężczyzn) przechodzących infekcję bezobjawowo.
    Wrzucę jeszcze raz:
    https://www.youtube.com/watch?time_continue=3&v=zbyfgKPC5pQ&feature=emb_logo

    Za mało wiemy, żeby takie doniesienia lekceważyć!
  • @posix, nikt Cię teraz nie wywali z roboty za spóźnienie nawet godzinne.
    Przez głupiego Trzaskowskiego, w napakowanym autobusie możesz stracić zdrowie, może i życie.
    Chodzenie z psem, przy zachowanych środkach ostrożności - nikomu nie szkodzi.

    Stosuj się do zaleceń, nie bądź pan dzban!
  • edytowano March 2020
    Ja mam wrażenie, ze chodzi o to by np. móc porozganiać radosne grupy hiszpańskich 'erazmusów' biesiadujących na bulwarach w Krakowie oraz czonków klubów wysokogórskich co jak im Everest zamknęli postanowili przypuścić masowy atak szczytowy na Kopiec Krakusa i inne tego typu zgromadzenia.
  • Rozporządzenie autobusowe ma, moim zdaniem, wymusić rozsądek na samorządach z warszawskim na czele. Da się je zrealizować jak autobusów będzie dużo, a nie mało. Rząd ograniczył ruchy ludności więc w komunikacji publicznej powinno jej być mało i mniej niż dotychczas. Tylko ci co musza i trzeba im zapewnić bezpieczeństwo. Trzaskowski chce oszczędzić na propagandę i inne fajerwerki.
  • Rafał napisal(a):
    Rozporządzenie autobusowe ma, moim zdaniem, wymusić rozsądek na samorządach z warszawskim na czele. Da się je zrealizować jak autobusów będzie dużo, a nie mało. Rząd ograniczył ruchy ludności więc w komunikacji publicznej powinno jej być mało i mniej niż dotychczas. Tylko ci co musza i trzeba im zapewnić bezpieczeństwo. Trzaskowski chce oszczędzić na propagandę i inne fajerwerki.
    kiedyś dawno temu pracowałem w zajezdni autobusowej ( 8 lat temu ). Nie wiem jak jest teraz wtedy było podejście - wyjeżdża 100% na miasto. Przez co większość napraw robiła nocna zmiana.
    Myśle, że nic się nie zmieniło jak mam być szczery. To, ze władze miasta zmniejszyły ilość kursujących autobusów ( nie wszystkich ale część ) to jest ofc chamówa do kwadratu ale też nie czarujmy się, ze mogą ją teraz ot tak zwiększyć niż dotychczas.
  • szatnie w zakładach pracy to teraz główne zagrożenie

    dlaczego nikt z tym nic nie robi?

    jak uzmysłowić to rządzącym, że powinni zobowiązać zakłady do zmiany przepływów ludzi?

    Naprawdę niewiele trzeba- rozstawić szafki i krzesła po halach albo nawet tymczasowo zwykły worek na wieszaku
  • U mnie zrobiłem. Przyznam że nie miałem czasu sprawdzić jak działa. Nawet bez sprawdzania wiem że lepiej bo jest mniej ludzi i nowe zasady wymiany zmian. To są sprawy bardzo lokalne - w sensie zależne od firmy, zakładu, wydziału, budynku, wyposażenia, dróg komunikacji itp. To nie jest sprawa rządu. To nie jest nawet sprawa prezesa, czasem nawet nie kierownika zakładu tylko brygadzisty. Można wydać zalecenia, ale mózgu nie da się zastąpić instrukcją.
  • Maria napisal(a):
    Ten wirus nadal jest badany, odkrywa swoje paskudne własności i jak się okazuje może być bardzo groźny również dla osób (zwłaszcza mężczyzn) przechodzących infekcję bezobjawowo.Za mało wiemy, żeby takie doniesienia lekceważyć!
    Aha, bezpłodność.


    Dzięki genialnemu wprowadzeniu obowiązkowych szczepień dzieci na świnkę idealnym czasem na przechorowanie jest okres nastoletni lub późniejszy, bo wtedy odporność mija. Tak więc nie trzeba koronawirusa, masową bezpłodność wystarczy uzyskać za pomocą świnki.

  • Wiem ale gdyby np. poszło odgórne wezwanie żeby rozproszyć szatnie to dotarłoby do wszystkich.
  • qiz napisal(a):
    Maria napisal(a):
    Ten wirus nadal jest badany, odkrywa swoje paskudne własności i jak się okazuje może być bardzo groźny również dla osób (zwłaszcza mężczyzn) przechodzących infekcję bezobjawowo.Za mało wiemy, żeby takie doniesienia lekceważyć!
    Aha, bezpłodność.


    Dzięki genialnemu wprowadzeniu obowiązkowych szczepień dzieci na świnkę idealnym czasem na przechorowanie jest okres nastoletni lub późniejszy, bo wtedy odporność mija. Tak więc nie trzeba koronawirusa, masową bezpłodność wystarczy uzyskać za pomocą świnki.

    Znaczysie spokojnie można zwiększyć wg Ciebie ryzyko narażenia mężczyzn i chłopców na bezpłodność, bo i tak świnka ich dopadnie?!
    Qrde, nie wierzę, że to napisałeś. Ojciec synom. No nie wierzę.
  • Maria napisal(a):
    Qrde, nie wierzę, że to napisałeś. Ojciec synom. No nie wierzę.
    Nie manipuluj moimi wypowiedziami.

    Chodzi mi o to, że straszenie koronawirusem jedną ręką, a serwowanie świnki (oraz ospy) drugą to zwykłe kabotyństwo.
  • Rafał napisal(a):
    Rozporządzenie autobusowe ma, moim zdaniem, wymusić rozsądek na samorządach z warszawskim na czele. Da się je zrealizować jak autobusów będzie dużo, a nie mało. Rząd ograniczył ruchy ludności więc w komunikacji publicznej powinno jej być mało i mniej niż dotychczas. Tylko ci co musza i trzeba im zapewnić bezpieczeństwo. Trzaskowski chce oszczędzić na propagandę i inne fajerwerki.
    Raczej na grabież. Za mało zostani do podziału.
  • Dobra, mogę przeprosić, być może źle odebrałam.
    Tylko upewnij mnie, że szczepienie ochronne nie uodparnia przeciwko chorobie, bo pierwsze słyszę.
  • Pani_Łyżeczka napisal(a):
    W Krakowie zbiorkom kursuje jak w ferie - raczej puste środki transportu.
    U mnie wprowadzili układ kursów świątecznych i weekendowych ale na drugi dzień się wycofali ze względu na ścisk.
  • edytowano March 2020
    mnie jakoś przekonuje kol. losa wytłumaczenie (wątek gdzieś obok)
    sprytne wprowadzenie spec-ustawy, która na dużo pozwala, przesuwając może w niebyt stan wyjątkowy
  • edytowano March 2020
    Co do stanu wyjątkowego to mogliby go już wprowadzić w mediach. Strasznie mnie irytuje to że kreatury (copyright Fogiel) typu Giertycha rzygają i plują na ratujących nas przed katastrofą. Dziś Holland napluła na Szumowskiego. Z daleka napluła - z Francji. Budka dwa-trzy razy dziennie grozi rozliczeniem za zbrodnie w postaci chyba najlepszego w Europie zarządzania sytuacją kryzysową. Większość totalnych odsądza rząd od czci i wiary i z góry obarcza winą za śmierć chorych. Tusk pluje jadem z kwarantanny w Brukseli i nie ustaje w szkodzeniu Polsce nawet z tej pozycji. Fake newsy, zwykłe kłamstwa i sianie paniki powinny być zwyczajnie cenzurowane, a najbardziej drastyczne karane. To obiektywnie szkodzi.
  • Maria napisal(a):
    Dobra, mogę przeprosić, być może źle odebrałam.
    Tylko upewnij mnie, że szczepienie ochronne nie uodparnia przeciwko chorobie, bo pierwsze słyszę.
    Uodparnia. Na kilkanaście lat.

    Te, w trakcie których choroba jest niegroźna, a nabyta odporność jest na całe życie.
  • Maria napisal(a):
    Dobra, mogę przeprosić, być może źle odebrałam.
    Tylko upewnij mnie, że szczepienie ochronne nie uodparnia przeciwko chorobie, bo pierwsze słyszę.
    Wicie, uodparnia.

    Ale niedawno okazało się, że komórki umierają. Te od pamięci odpornościowej też. Co ciekawe, są to najbardziej długowieczne komory u człowienia, mogą żyć i 20 lat.

    A teraz dodajmy dwa do dwóch.

    A, jeszcze ciekawa sprawa. Otóż ospa wietrzna może wymazać nabytą odporność. Niezłe, co?
  • To faktycznie groza.
    Powtórne szczepienie nie ok?
    Dopytuję, bom bardzo zainteresowana.
  • Odporność można wznowić dawką przypominająca. Zalecenie sanepidu.
    A Kolegi są szczepione? Dzieci szczepią?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.