Skip to content

Ale fajny argument za karą śmierci

loslos
edytowano May 2020 w Forum ogólne
I namnożyło się rozbojów, i rzekli biskupi do Włodzimierza: Oto namnożyli się rozbójnicy; czemu nie karzesz ich? On zaś rzekł do nich: Boję się grzechu. Oni zaś rzekli do niego: Tyś postawień od Boga na karanie złych, a na łaskę dla dobrych. Powinieneś karać rozbójników, jeno ze śledztwem. Włodzimierz tedy, odwoławszy wiry [kary pieniężne za zabójstwo człowieka], począł karać rozbójników [śmiercią].

Czeba czytać stare kroniki, przede wszystkim Kadłubka ale i Nestora. Widzicie jaki piękny paradoks? Włodzimierz-poganin, dziwkarz, rabuś i morderca, puszczał rozbójników wolno zadowalając się grzywną i odszkodowaniem. Ochrzczonego Włodzimierza złapali prawosławni ale wtedy to jeszcze katoliccy biskupi za brodę i pytają się: A czemu to bratku nie wieszasz zbójów, jak Boh prikazał, aaa? Ten się próbował wykręcać, że to niby grzech. Nie tak łatwo - biskupi na to - jako poganin mogłeś być łaskawy, bo robiłeś wszystko na swoje konto, ale jako chrześcijański kniaź robisz za namiestnika Boga i masz w Jego imieniu dbać o porządek i sprawiedliwość. Już budować szubienice!

Komentarz

  • Nie masz to, jak mocne argumenta w garści, o!
  • Ić pan z takim argumentem do obecnego biskupa Rzymu, toji po łapach dostać możesz niechybnie.
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Ić pan z takim argumentem do obecnego biskupa Rzymu, toji po łapach dostać możesz niechybnie.
    Po łapach za takie kary to już papież Jan Paweł II dawał! :/
  • A niech sobie pan papież ze świętym podyskutuje, życzę siły argumentu.
  • edytowano May 2020
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Ić pan z takim argumentem do obecnego biskupa Rzymu, toji po łapach dostać możesz niechybnie.
    Niech was ręka pachamamska broni od takich pomysłów!

    W temacie wątku argumentacja biskupów wręcz porażająca.
  • A może to wynikało z faktu, że ongiś taka kara śmierci, o ile nie była nazbyt recherché, wydawała się bardziej humanitarna od wywczasów w tiurmie?
  • A znali oni wtedy słowo "humanitarny"? Nie, śmierć jest istotna, choć oczywiście kara musi być miarą winy. Bóg jest panem życia i śmierci a kniaź jego namiestnikiem na Ziemi, dlatego jak najbardziej ma prawo korzystać z tej prerogatywy.

    Zauważcie jakimi fajnymi rzeczami zajmowali się wtedy dzicy ruscy biskupi, nawet jeśli byli Grekami. Teologia władzy, teologia odpowiedzialności, teologia sprawiedliwości. Dziś chrześcijaństwo to dobroludzizm a jak kto chce być fundamentalistą, to jeszcze broni nienarodzonych. Tak jakby w momencie narodzin kończyły się wszystkie problemy.
  • Kolega polimeryzuje z Janem Pawłem. Dziś chrześcijaństwo to raczej ekologizm, paciamamizm i imigracjonizm.
  • Toż piszę, dobroludzizm.
  • Kolega zdaje się zauważył, że do dziś nie zajęto się np. teologią biznesu.
  • Chiba jest tak, że tradycja kary śmierci jest na tyle utrwalona, że przynajmniej jej teoretyczną dopuszczalność możemy przyjąć za dogmat. Jej katoliccy przeciwnicy, o ile nie chcą popaść w jawną herezję, mogą jedynie twierdzić, że w dzisiejszym świecie nigdy nie zachodzi potrzeba jej zastosowania. I tak też chyba było u JP2, ale Franczesko zmienił i w zasadzie wychodzi na to, że mamy Katechizm z błędem doktrynalnym :(
  • Tia... fkiedyś koleżanka złączyła u mnię na nakastliku pismo co się zwie Teologia Polityczna i peedziała mnie, że ona jest wierząca i praktykująca ale to grube (pewnie jak TP) przegięcie "takie mieszanie się kościoła do polityki"
    Także tak... [:
  • Pani_Łyżeczka napisal(a):
    Tia... fkiedyś koleżanka złączyła u mnię na nakastliku pismo co się zwie Teologia Polityczna i peedziała mnie, że ona jest wierząca i praktykująca ale to grube (pewnie jak TP) przegięcie "takie mieszanie się kościoła do polityki"
    Także tak... [:
    Kocham Panią Pani Elizo!
    Sułek

  • edytowano May 2020
    Pani_Łyżeczka napisal(a):
    Tia... fkiedyś koleżanka złączyła u mnię na nakastliku pismo co się zwie Teologia Polityczna i peedziała mnie, że ona jest wierząca i praktykująca ale to grube (pewnie jak TP) przegięcie "takie mieszanie się kościoła do polityki"
    Także tak... [:
    los napisal(a):
    Zauważcie jakimi fajnymi rzeczami zajmowali się ... biskupi... Teologia władzy, teologia odpowiedzialności, teologia sprawiedliwości.
    :)
    i miesza Kościół się do sprawiedliwości i do władzy...

  • Jakby tego nie robił, byłby niepotrzebny, wystarczyliby psychoterapeuci.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.