Skip to content

Czego profesorem był profesor Tutka?

loslos
edytowano March 2015 w Kultura
Pytanie to nie daje mi spokoju. Nie był profesorem ekonomii. Ale czego był? Polecam

Komentarz

  • taa, czasami bułka kosztuje 30 gr, czasami złotą obrączkę.

    Zdolny handlowiec potrafi to określić. W przedwojennych książkach dla handlowców mówiono, że dobry sprzedawca musi znać swój towar. Teraz widzę, że np w mojej branży wygrywa bardziej znajomość klienta i jego potrzeb, niekoniecznie wprost związanych z przedmiotem, którym się handluje.

    Tutka mógł być filozofem, ekonomistą lub fizykiem (układ odniesienia) albo matematykiem (w jakim układzie).
  • No dobrze, kim był? Nie był też lekarzem.
  • Był moralistą.
  • niedyskretnym, nostalgicznym babiarzem
  • No dobrze. Ale tematyka!
  • KazioToJa napisal(a):
    niedyskretnym, nostalgicznym babiarzem
    Ymmd
  • KazioToJa napisal(a):
    niedyskretnym, nostalgicznym babiarzem
    Słownym i muzycznym?
    Czy i konsumpcyjnym?
  • Moralista- empirysta.
  • Skoro mówił o wartości przedmiotów, to wiadomo że był ekonomem.
  • Filozof
  • Albert Camus wprowadził w "Człowieku zbuntowanym" pojęcie dandysa metafizycznego.
  • Mną najbardziej wstrząsnęłło, że mówił „chandlowa” i „chotel”.
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Mną najbardziej wstrząsnęłło, że mówił „chandlowa” i „chotel”.
    Naprawdę? Muszę zatem posłuchać dokładnie (a nie tylko jedną minutę).

    Gdyż - co już kilka lat temu pisałem - 'h' i 'ch' to JEDYNE błędy ortograficzne, które mi się kiedyś zdarzały, a i teraz muszę albo mocno się zastanowić albo podejrzeć pisownię w góglu (w tym miesiącu już raz)

    Ato dlatego, że tata zabużanin uczył mnie wg wymowy! I dziś jeśli się wysilę, wymawiam różnie!

    -

    Ładne 'ł' Holoubka, nie te paskudne dzisiejsze 'eu'!
  • a to operowanie papierosem i popielniczką przy stole, cały obyczaj zanikł, jak eleganckie zażywanie tabaki.
  • KazioToJa napisal(a):
    a to operowanie papierosem i popielniczką przy stole, cały obyczaj zanikł, jak eleganckie zażywanie tabaki.
    Eeech czasy, mie to się nawet pić nie chce...
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    KazioToJa napisal(a):
    a to operowanie papierosem i popielniczką przy stole, cały obyczaj zanikł, jak eleganckie zażywanie tabaki.
    Eeech czasy, mie to się nawet pić nie chce...
    a piffko? ;)
  • romeck napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    KazioToJa napisal(a):
    a to operowanie papierosem i popielniczką przy stole, cały obyczaj zanikł, jak eleganckie zażywanie tabaki.
    Eeech czasy, mie to się nawet pić nie chce...
    a piffko? ;)


    Piffko to napój
    Jak wino
    Ajkochol powyżej 28,5%
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.