Ethanol - co tam na Frondzie ?
Wszedłem dziś pierwszy raz od wielu lat na Frondę. Ale tak rzuciłem okiem, na portal, forum. Ethanol, bo widziałem twój nick, powiedz co tam się dzieje na forum, jaki klimat, dużo ludzi, jaka opcja dominująca. No i też do wszystkich, kto teraz jest właścicielem Frondy, kto tam działa, pisze, redaguje, jak to wszystko funkcjonuje ?
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
https://www.fronda.pl/forum?sort_by=2
ostatni wpis sprzed 2 min.
Rozwaliło mnie:
Temat: Re: Prośba o wykładnie do M. Salwowskiego|zaraz_zaraz 29.10.2020, 18:28
Już nie ważne. "Otwarte" FF wypierdoliło mi wątek, więc chyba pora się stąd zwinnąć. A że forumek "katolicki" to i nawet nie proszę o usunięcie konta. Może jeszcze kiedyś się tu na/wróce, chociaż wątpię. "Pozdrowienia" dla wszystkich z klasy G rocznik 1992-96 z I LO w Inowrocławiu.
Ten link u mnie otwiera się:
https://www.fronda.pl/forum
A może tak?
https://fronda.pl/forum
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Spróbuję na stacjonarnym FFoxie.
zaglądam. Czasem coś tam chlapnę.
Generalnie, klimat nijaki, ale są aktywni niebywali odpałowcy.
Kiedys był taki ateistyczny kewak. Smieszny trochę, bo zawsze jak z jakimś newsem wpadał, to strzelał sobie w stopę.
Niezmordowana jest tam Annabis. Chyba sedek i konfederatka.
Generalnie forum jest zdechnięte, ale oryginałów nie brakuje. Jest taki jeden Pan, co chyba doradza Trumpowi.
No i Salwowskie recenzje piszo.
Kiedyś wiozłem Brawaria i Apoca na jakiś zlot i słuchałem ich gorącej dyskusji na temat wojny secesyjnej.
Na forum branżowym w którym uczestniczę, jest 25 razy więcej i funkcjonuje, tylko jest bardziej podzielone na działy. Ale większość ruchu i tak robi niewielka liczebnie grupa.
A do tego Fronda miała społeczność. Prawdopodobnie w dzisiejszych czasach wartość największą, ze względów marketingowych, ale najważniejsze ze względów politycznych i mocy sprawczej. Przy takiej atomizacji życia społecznego, tysiące ludzi rozsianych po różnych stronach Polski daje potężny kapitał do wykorzystania. Bardzo było też sensowne wg mnie to słynne wkroczenie. Taki powinien być kolejny krok, poważny internetowy portal opiniotwórczy. Koniec końców nastąpiła rozpierducha, cytując klasyka - "Jak do tego doszło, nie wiem ?"
Marka jest cały czas, ona jest w uśpieniu, przyczajony tygrys. Cały koncept ogarniętych, niekoniecznie pokornych Katoli jest jak najbardziej na czasie. I nie chodzi, że ludzie to kupią, to też, taka jest potrzeba, że tak powiem, dziejowa. Portal działa, nie przyjrzałem mu się, ale jest aktualny, trochę ufajniony, ale jest. Społeczności nie ma. Tam nie ma. Bo po rozsiana po internetach funkcjonuje. Potrzeba jednak nowej, jak poprzednia została zbudowana nie wiem, ja dołączyłem około 2005 roku, od 2000 czytałem (gdzieś tak). Nie znam przyczyny skali FF, trzeba by to przeanalizować.
Era jutuberów mija. Jeżeli tego nie widać to zaraz będzie. Jeżeli kogoś słucham musi być stempel przynależności do organizacji, która go autoryzuje. Generalnie też widać, że chłopaki sobie nie radzą z głową, bycie singlem jutuberem niszczy. Potrzebna jest organizacja.
Organizacja jest też potrzebna dla setek innych spraw, dużo poważniejszych. Partie polityczne pewnych kluczowych aspektów nie załatwią, potrzeba jest organizacja medialna i społeczna od dołu. Nawet jeżeli to będzie życie w ucisku i parakonspiracji. Są 3 lata na załatwienie solidnych podstaw finansowych, obecna władza może skonstruować umowy na dekadę.
Pierwszych naście numerów papierowych zresztą też.
Właściwie cały ten celny opis pokazuje dlaczego nie mogło to być obojętne dla demiurgów pchających świat w przeciwnym kierunku.
Jeśli po tamtej stronie byli/są kumaci wykonawcy, to musiała mieć miejsce reakcja. A przykłady z przeszłości (jak np. Solidarność) pokazują, że czasem wystarczy troszkę dokarmić ludzkie małości i słabości, poczem nie przeszkadzać.
Potrzebny Wam jakiś pułkownik, żeby wytłumaczyć czemu nasza homeopatyczna nisza potrzebuje aż dwóch forumków?