Arcybiskup Carlo Maria Viganó

Jerzy

Abp Viganò: „pandemiczny Sanhedryn” buduje „labirynt” kłamstw w sprawie COVID
(LifeSiteNews) – Poniżej publikujemy tłumaczenie przemówienia arcybiskupa Carlo Maria Viganò, które wygłosił do zgromadzonych w Rzymie i w całych Włoszech w sobotę.

https://www.bibula.com/?p=128417

christoph

?

Szturmowiec.Rzplitej

Ech szajse. Jak to jest że jak już się trafi przytomny klecha, to nie wystarczy mu szarpanie się z pedała mi innymi pedofilami, ale musi jeszcze i wirusa po pejsach targać?

trep

Sądząc po dacie rejestracji to jeszcze niemało takich linków możemy wkrótce uźrzeć.

romeck

za • wrzutkę, pół-nagiego linka, • kwadrans po rejestracji, • bez Dzień Dobry w odpowiednim wątku, • i ostrożnościowo wezewiązku z domeną imejla...

OSTRZEŻENIE
admin: romeck

natenczas

Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
Ech szajse. Jak to jest że jak już się trafi przytomny klecha, to nie wystarczy mu szarpanie się z pedała mi innymi pedofilami, ale musi jeszcze i wirusa po pejsach targać?

Przy takich przykładach pojawia się myśl, czy aby takie pakiety ideolo, do kupienia w każdym sklepie z ideami i tożsamościami, nie są układane przez Departament Produktu w taki sposób, by mniejszościowa część składowych nie ośmieszała pozostałych, tych słusznych.

trep

natenczas napisal(a):

Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
Ech szajse. Jak to jest że jak już się trafi przytomny klecha, to nie wystarczy mu szarpanie się z pedała mi innymi pedofilami, ale musi jeszcze i wirusa po pejsach targać?

Przy takich przykładach pojawia się myśl, czy aby takie pakiety ideolo, do kupienia w każdym sklepie z ideami i tożsamościami, nie są układane przez Departament Produktu w taki sposób, by mniejszościowa część składowych nie ośmieszała pozostałych, tych słusznych.

!

romeck

ad Bibuły

w początkach internetowych portali, będąc (pracując) w Szkocji, odkrycie Bibuły - czyli artykułów i tematów w nich poruszanych - to było ogromne WOW! (2006 i 2007 rok, potem podczytywałem w Polsce.) Wychowany na tygodniówkach Tygodnika Powszechnego, Gazety Wyborczej, wyborca Tadeusza Mazowieckiego i Uni Wolności (Demokratycznej) mój mózg zapalił się.

A może jednak mój tata miał rację...?

itd itp

Jedak powoli coraz trudniej mi było czytać, coraz bardziej wydawało mi się, że Redakcja "jest po drugiej stronie" również, choć z innej.

ad przemowy biskupa Vigano

Zalinkowany artykuł przez PNi należy do takich, "obcych". Język, manipulacje ocierające się o kłamstwa, postawa wobec nowej sytuacji w świecie powodują sprzeciw nie tylko wobec samego autora, arcybiskupa, ale wobec całego Ruchu, za którym stoi.

trep

Niestety, ta nowa linia podziału jest zupełnie niepotrzebna, zwłaszcza, że dzieli ludzi dotychczas mało podzielonych.

romeck

trep napisal(a):
Niestety, ta nowa linia podziału jest zupełnie niepotrzebna, zwłaszcza, że dzieli ludzi dotychczas mało podzielonych.

Ta linia zawsze była. Lecz wąziutka, rysa niby tylko; w codziennym życiu mało psująca relacje międzyludzkie.

Gnębą

Prosięłbę mie jasno napiseć dzie Arcybickup sie istotno mydli. Ponkt, cycat, argumęt isz gupota.

Zażondywem opświecenia!

Argumęt zes mema. Taliby nie lokdałnujo i nie szczepio, a mimosz to nie wymarli, ino wypierdzieleli zaszczypionkowane amerykańckie armie. Czelisz istnieje życie pozaszczypionkowe.......

trep

Tak, ale co to za życie?

Filioquist

...chyba aż przeczytam

Filioquist

Gnębą napisal(a):
Prosięłbę mie jasno napiseć dzie Arcybickup sie istotno mydli. Ponkt, cycat, argumęt isz gupota.

Zażondywem opświecenia!

Abp Viganó napisal(a):
przez nowych kapłanów COVID, przez pandemiczny Sanhedryn

- jedno błędne słowo

natenczas

.

romeck napisal(a):

trep napisal(a):
Niestety, ta nowa linia podziału jest zupełnie niepotrzebna, zwłaszcza, że dzieli ludzi dotychczas mało podzielonych.

Ta linia zawsze była. Lecz wąziutka, rysa niby tylko; w codziennym życiu mało psująca relacje międzyludzkie.

Efekt końcowy widoczny aktualnie zostawia coraz mniej argumentów za tym, że tkanie tej linii było wieloletnim, spontanicznym procesem, wynikającym ze specyficznego odczytywania spraw religijnych przez osoby o określonej wrażliwości. Zbyt zręcznie i precyzyjnie wykorzystano te postawy w koronaczasach.