Tajemnica wojskowa to coś, o czym wiedzą wszyscy oprócz wojska.
To coś co zostało ujawnione powinno być jawne od zawsze. W sensie że i tak wszyscy o tm wiedzieli, ale ponieważ oficjalnie nie mogli nic powiedzieć, bo tajemnica więc nie musieli się tłumaczyć. Takie rzeczy gdzie indziej są jawne, o czym znowu wspomina Marek Budzisz. W USA czy Niemczech różne tam takie te są jawne. Dlaczego?
Wyobraźcie sobie że mamy rok 2011 i płodząca wspomniany dokument Platforma Obywatelska musi się liczyć z publiczną oceną. Po pierwsze: dlaczego w ogóle miał on powstać? Nie ma planu obrony przed Niemcami, więc dlaczego miałby powstać plan obrony przed bratnią dla Platformy Rosją? No niepoważny projekt. Formalnie Niemcy są naszym sojusznikiem w UE i NATO a Rosja nie, ale to tylko formalności są. Wolą Niemiec jest, żeby stosunki z Rosją były wspaniałe i ulegały poszerzeniu i zacieśnieniu. Wojska nasze muszą zatem rozwijać zdolność misyjną z jednej strony a z drugiej stanowiska wystarczą. Tutaj kluczową rolę odgrywają brygady na Rosomakach, których ilość jest za duża. Skoro chcieliśmy, żeby Rosomak był produkowany w kraju to trzeba było zwiększyć zamówienie , co spowodowało zbędne przezbrojenie na te nadprogramowe Rosomaki. I tyle, więcej nie jest nam potrzebne.
Mamy już jednak ten plan obrony przed Rosją, który z jakiś powodów musi być ale jest nierealny, gdyż Putin jest naszym człowiekiem w Moskwie i gwarantem demokratyzacji i pokoju. Równie dobrze możemy opracowywać plany obrony przed inwazją Marsjan, która jest równie realna jak inwazja Rosji, co jest oczywiste. Spytajcie się gen Kozieja i prezydenta Komorowskiego.
Takie są założenia teoretyczne, przypominam że w roku 2011. Przejdźmy zatem do konkretu:
Plan wycofania się na linię Wisły i ogólnie obrony na linii Wisły uwzględnia czynnik taki, jak oparcie na naturalnej przeszkodzie poważnej. Podobnie było w roku 1920 i co do zasady tak się robi. Tłumaczyłem już wiele razy że to agresor wybiera miejsce i czas ataku, tak jak mu wygodnie. I niekoniecznie musi się pomylić, jak Soviet na Ukrainie w zeszłym roku. Dlatego główna linia obrony musi być poza zasięgiem artylerii na pewno, żeby nie załatwili nas pierwszą salwą. Zauważcie że Ukraińcy wpuścili Ruskich pod Kijów, aby tym skończyło się paliwo i zaopatrzenie.
Plan oporu od razu na granicach jest bardzo drogi i to trzeba uwzględniać. To jest sedno problemu. PO, czyli Tusk z Koziejem, Klichem, Komorowskim musieliby zapewnić ogromne finansowanie dla rozbudowy armii w imię planu, który jest niepotrzebny i nierealny bo nic nam nie grozi. Putin jest bowiem naszą duszeńką. Przypominam po raz kolejny, że dopiero Bucza zmieniła deklarowane stanowisko, a i to tylko oficjalnie a nie realnie. Przypominam głoszone przez Bartosiaka tezy o sztamie Moskwa-Pekin-Berlin-Paryż i jej konsekwencjach.
Jak słusznie wskazuje wspomniany Budzisz tezy te powinny zostać przedyskutowane w 2011 roku i społeczeństwo powinno się wypowiedzieć, czy jest za zbrojeniem, czy może ma wytrąbione. Zdaję sobie też sprawę z wyzwania intelektualnego, jakie stanowią powyższe tezy. I że większość kaczofobów nie podoła, a te co podołają będą pierniczyć od rzeczy aby odsunąć od siebi odium, które na siebie nasunęli. Przecież oni kłapali i kłapią, że nie rozumieją po co nam tyle Hajmarsów? Jak już pisałem chodzi o strzelenie takiej salwy, która sparaliżuję inwazję od razu. Dodatkowo wyrzutnie mają być w każdej brygadzie, dywizji, korpusie i na szczeblu Naczelnego Dowództwa. To ile tego wychodzi? Wychodzi drogo i pojawia się pytanie, czy nie lepiej już być tym kondominium sowiecko-niemieckim bo to wyjdzie taniej?
Przypominam też że Armia Nowego Wzoru Bartosiaka zakłada cofanie, gdyż przyjmuje finansowanie armii na poziomie jaki był. Celnie wskazuje tez, że do tej pory nie mamy pętli decyzyjnej a jego Żołnierz Nowego Wzoru to dalej herezja.
PS: A kto pamięta film Wojna polsko-ruska?. Jak podchodzi do realności ruskiej inwazji? Z którego roku jest?
PS2: Podobnie zmienia się myślenie Bałtów, co nie?
Tylko że to nie jest tak, że pod Białymstokiem jest pusty step na którym nie można oprzeć obrony. Wbrew pozorom jest to dość dobry teren do obrony. że nie wspomnę o Bugu bardziej na południu.
Co do POwskiej "doktryny obronnej" to nie samo oparcie o linię Wisły jest problemem tylko to, że sądząc po lokalizacji kluczowych jednostek wojskowych w ogóle przez nich pozostawionych to ta doktryna zakładała raczej obronę przed Rosją na przedpolach Berlina. Mozna sprawdzić gdzie jest Świętoszów czy Żagań.
Ona nie zakładała w ogóle obrony przed Rosją, przecież Rosja nie stanowiła wtedy żadnego zagrożenia, tak mówili Niemcy i tak powtarzali ich polscy klakierzy.
@Przemko powiedział(a):
Ona nie zakładała w ogóle obrony przed Rosją, przecież Rosja nie stanowiła wtedy żadnego zagrożenia, tak mówili Niemcy i tak powtarzali ich polscy klakierzy.
Niemcy i ich klakierzy nie mówili dla kogo Rosja nie stanowi zagrożenia i kogo nie warto bronić przed Rosją, i równocześnie strategicznie rozmieszczali polskie wojska tak, by stanowiły pierwszą linię obrony Niemiec prze Rosją.
Ja tam się nie dziwię, że generałowie protestują - gdybym była w gronie akceptującym takiego dziabąga, też bym protestowała, bo podważa on i kompetencje generałów i intencje.
@Inż powiedział(a):
Tutaj cisza, a właśnie premier ogłosił uruchomienie drugiej linii produkcji Krabów w Bumar Łabędy.
Kraby mnożą się jak króliki.
to już parę dni temu było. Dwa w jednym - podtrzymanie funkcjonowania ważnego zakładu produkującego broń w okręgu z którego startuje premier no i zwiększenie możliwości produkcji bardzo dobrej broni.
Ciekawie, bardzo ciekawie wojna weryfikuje jakość.
@los powiedział(a):
Kluczowe uzbrojenie obecnej wojny. Ciekawe123 co będzie grane w następnej.
Jak w ciągu 20 lat, to to samo, tylko w innej infrastrukturze.
My musimy myśleć systemowo, tak jak w 1939 mieliśmy dobrą obronę przeciwpancerną tylko bez dobrych schematów jej stosowania. Wojna to mieszanina systemów i pijanych polskich szwoleżerów
My musimy myśleć systemowo, tak jak w 1939 mieliśmy dobrą obronę przeciwpancerną tylko bez dobrych schematów jej stosowania. Wojna to mieszanina systemów i pijanych polskich szwoleżerów
"Huta Stalowa Wola po 10 latach od prywatyzacji przez PO odzyskuje część cywilną zakładu wraz z blisko 600 pracownikami! Zakłady M16 i Z2 z wielkim potencjałem pracowników wracają do Huty Stalowa Wola!"
W wyniku restrukturyzacji HSW SA stała się największym polskim producentem maszyn budowlanych. Wieloletnie doświadczenie w produkcji sprzętu wojskowego uczyniło także z HSW SA wiodącego producenta dla krajowego przemysłu obronnego.
...
Zdecydowano następnie pozostawić w HSW jedynie produkcję zbrojeniową i 1 lutego 2012 roku część produkująca maszyny cywilne HSW została sprzedana chińskiemu koncernowi Guangxi LiuGong Machinery Co. Ltd.
@Przemko powiedział(a):
Ktoś to rozumie? Odkupili coś od kogoś? Od kogo?
"Huta Stalowa Wola po 10 latach od prywatyzacji przez PO odzyskuje część cywilną zakładu wraz z blisko 600 pracownikami! Zakłady M16 i Z2 z wielkim potencjałem pracowników wracają do Huty Stalowa Wola!"
Widziałem ostatnio w TVP takie spotkanie polityków i działaczy z okolic Huty Stalowej Woli.
Prawie współczułem nieszczęśnikom z SLD i PSL którzy się tam pojawili, bo byli grillowani przez cały program. Szczególnie facet z PSL, no miał taką minę, że myślałęm, że za chwile wyjdzie ze studia. .
W dyskusji padło, że zakład przynajmniej częściowo został sprzedany Chińczykom w pewnym momencie.
A jeszcze nadmienię jedną zaletę chinoli. I za to możemy być im wdzięczni. Bo gdy zachodnie sk** wykupywały nasz majątek narodowy to zakłady były na ile się szybko dało, zamykane. Jako zwyczajne likwidowanie konkurencji. Chińczycy nie prezentują takiej mentalności.
Taki FŁT który o ile pamiętam zagarnęli chinole dalej bangla, nawet jak się niespecjalnie liczy i była to kradzież technologi w pewnym sensie.. Tak samo kojarzę pewną odlewnię oraz fabrykę silników elektrycznych która w zasadzie robi je o ile pamiętam ( zdaje się chwalił się handlowiec ) od zera w Polsce.
Ok dziękuję, bo Chińczycy kupowali by uczyć się technologii i zarabiać na produkcji, idzie im coraz lepiej, motocykle też powoli zaczynają robić na światowym poziomie, co do tej pory wychodziło im słabo.
@Przemko powiedział(a):
Ktoś to rozumie? Odkupili coś od kogoś? Od kogo?
"Huta Stalowa Wola po 10 latach od prywatyzacji przez PO odzyskuje część cywilną zakładu wraz z blisko 600 pracownikami! Zakłady M16 i Z2 z wielkim potencjałem pracowników wracają do Huty Stalowa Wola!"
Widziałem ostatnio w TVP takie spotkanie polityków i działaczy z okolic Huty Stalowej Woli.
Prawie współczułem nieszczęśnikom z SLD i PSL którzy się tam pojawili, bo byli grillowani przez cały program. Szczególnie facet z PSL, no miał taką minę, że myślałęm, że za chwile wyjdzie ze studia. .
W dyskusji padło, że zakład przynajmniej częściowo został sprzedany Chińczykom w pewnym momencie.
A jeszcze nadmienię jedną zaletę chinoli. I za to możemy być im wdzięczni. Bo gdy zachodnie sk** wykupywały nasz majątek narodowy to zakłady były na ile się szybko dało, zamykane. Jako zwyczajne likwidowanie konkurencji. Chińczycy nie prezentują takiej mentalności.
Taki FŁT który o ile pamiętam zagarnęli chinole dalej bangla, nawet jak się niespecjalnie liczy i była to kradzież technologi w pewnym sensie.. Tak samo kojarzę pewną odlewnię oraz fabrykę silników elektrycznych która w zasadzie robi je o ile pamiętam ( zdaje się chwalił się handlowiec ) od zera w Polsce.
Zanim FŁT sprzedano Chińczykom jedna duża halę przejął mój obecny pracodawca energiczny lotniczo-wielobranżowy Nabor, drugą zbrojeniowe Mesko a trzecią lotniczy Cyclone. Dlatego codziennie wchodzę przez bramę i mijam te chińskie wydziały. Niestety nie widać rozwoju, raczej zastój, Chinole powoli przenoszą kompetencje.
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podpisał w czwartek umowę na dostawę dla polskiego wojska zintegrowanego systemu dowodzenia obroną przeciwlotniczą i przeciwrakietową IBCS dla II fazy programu Wisła oraz programu Narew. Wartość zamówienia wynosi ok. 2,53 mld dolarów netto. Umowa zostanie zrealizowana w latach 2024-2031.
Źródło
Jesteśmy pierwszym państwem poza USA, który dysponuje tym komputerem z przyległościami. Zapewne chęć włączenia polskiej armii do niemieckiej zwanej europejską wzrosła skokowo.
Druga ważna informacja:
W poniedziałek trafi do Polski pierwszy samolot Saab 340 AEW&C. Jest to maszyna wczesnego ostrzegania, która ma stanowić "oczy" naszej armii.
Źródło
Czyli mamy już całkiem sporo komponentów zintegrowanego systemu opl.
Aby nie było tak miło, to Onet zawsze niemiecki:
W lutowym numerze specjalistycznego magazynu "Raport. Wojsko Technika Obronność" zespół ekspertów opublikował artykuł, w którym apeluje o pilną potrzebę naprawy flagowego polskiego karabinka Grot i wyjaśnia, że żadna z kolejnych wersji karabinka nie poprawiła jego kondycji.
(..) (więcej onetowego gówna wklejał nie będę) Podpisano Żemła&Wyrwał
To tuja jest odpowiedź specjalisty, bynajmniej nie pisowca:
Reasumując, Onet to wyjątkowe miejsce dla wytworów presstytutek
Brakuje jeszcze samolotów do tankowania w powietrzu, zrezygnowaliśmy z udziału w programie dzielenia tych cystern bo mieliśmy kupić swoje - minęło 10 lat i nie ma ani tego ani tego.
Drobna uwaga, gen. rez. Waldemar Skrzypczak był wiceministrem obrony w rządzie Donalda Tuska (lata 2012-2013), więc proszę o tym pamiętać i stosowną tytulaturę stosować.
"No i po spotkaniu z duńską premier Mette Frederiksen mamy wyraźny sygnał, że PDT chce ukatrupić zaawansowany już bardzo polsko-brytyjski program ochrony przeciwrakietowej (Narew i Pilica), program już działający i dotąd aktywnie rozbudowywany - tylko po to, aby przystąpić do "Europejskiej Tarczy Antyrakietowej", która dopiero startuje a pierwsze systemy będą mogły być dostarczone do Polski najwcześniej za 6...10 lat."
nie mamy najwyższego piętra w tym systemie (tzw. Wisłoka) zatem wpięcie się ma sens
w programie jest UK i co za tym idzie: MBDA. Ci ostatni chcą też dobrać się do europejskiej kasy na tarczę a nasi za grubą kasę kupują możliwości produkcyjnej dla Narwi. Potencjalnie chodzi o bycie podwykonawcą MBDA w tym projekcie.
Nie "swojemu elektoratowi" tylko sobie.
Swojemu elektoratowi - jakoś poparcie trzeba kupować. A co skapnie przy okazji...
Każda firma, instytucja, partia powinna określić swoją tzw. Ideę - główny powód, dla której istnieje, działa. Tą ideą ZiS jest grabież na ogromną skalę. Ponieważ ZiS nie przyciąga swoich wyborców kosztownymi obietnicami (jak np. 500+, wcześniejsze emerytury, wyprawka, wakacje, niższy VAT, tunel do Świnoujścia, przekop Mierzei, CPK, nowe drogi, itd itp) nie można nawet powiedzieć, że oni potrzebują jakiekolwiek pieniądze dla kupowania głosiów. Oni głosie kupują obietnicą ******* ***, a te obietnice przecież są darmowe, ich spełnianie też. Jest druga grupa wyborców, którą przekupuje się nieściganiem oszustw VAT. Na ściganie trzeba jakiś pieniądz wydać, a nieściganie jest darmowe. Zablokowanie budowy elektrowni atomowej nie jest kosztowne. Rezygnacja z CPK jest za darmo. ZiS nie żyje z tego, co skapnie przy okazji kupowania elektoratu. ZiS istnieje po to, żeby kraść. Nic (wartościowego, materialnego) nikomu nie obiecuje.
@Rolka powiedział(a):
To na szczęście jest bzdura. Kolejno:
nie mamy najwyższego piętra w tym systemie (tzw. Wisłoka) zatem wpięcie się ma sens
w programie jest UK i co za tym idzie: MBDA. Ci ostatni chcą też dobrać się do europejskiej kasy na tarczę a nasi za grubą kasę kupują możliwości produkcyjnej dla Narwi. Potencjalnie chodzi o bycie podwykonawcą MBDA w tym projekcie.
Znowu manipulujesz. Tarcza Europejska to mit, co było przerabiane przy całej masie projektów, gdzie przepalono mnustfo kasy z miernymi efektami, jak w przypadku Eurofightera. Niemcy chcą aby Polacy dołączyli do tej mrzonki, aby położyć łapę na naszym komputerze, bo tak się składa, że główną część systemu już mamy, a co do niego podepniemy to już zupełnie inna sprawa. Tak więc to 'Europejczycy' mogą nas uprzejmie prosić abyśmy im dali skorzystać ze swoich możliwości. A antybalistyków nikt w Europie nie produkuje, bo nawet Patriot się raczej nie łapie.
Komentarz
Jedna salwa i Berlina nie ma.
Tajemnica wojskowa to coś, o czym wiedzą wszyscy oprócz wojska.
To coś co zostało ujawnione powinno być jawne od zawsze. W sensie że i tak wszyscy o tm wiedzieli, ale ponieważ oficjalnie nie mogli nic powiedzieć, bo tajemnica więc nie musieli się tłumaczyć. Takie rzeczy gdzie indziej są jawne, o czym znowu wspomina Marek Budzisz. W USA czy Niemczech różne tam takie te są jawne. Dlaczego?
Wyobraźcie sobie że mamy rok 2011 i płodząca wspomniany dokument Platforma Obywatelska musi się liczyć z publiczną oceną. Po pierwsze: dlaczego w ogóle miał on powstać? Nie ma planu obrony przed Niemcami, więc dlaczego miałby powstać plan obrony przed bratnią dla Platformy Rosją? No niepoważny projekt. Formalnie Niemcy są naszym sojusznikiem w UE i NATO a Rosja nie, ale to tylko formalności są. Wolą Niemiec jest, żeby stosunki z Rosją były wspaniałe i ulegały poszerzeniu i zacieśnieniu. Wojska nasze muszą zatem rozwijać zdolność misyjną z jednej strony a z drugiej stanowiska wystarczą. Tutaj kluczową rolę odgrywają brygady na Rosomakach, których ilość jest za duża. Skoro chcieliśmy, żeby Rosomak był produkowany w kraju to trzeba było zwiększyć zamówienie , co spowodowało zbędne przezbrojenie na te nadprogramowe Rosomaki. I tyle, więcej nie jest nam potrzebne.
Mamy już jednak ten plan obrony przed Rosją, który z jakiś powodów musi być ale jest nierealny, gdyż Putin jest naszym człowiekiem w Moskwie i gwarantem demokratyzacji i pokoju. Równie dobrze możemy opracowywać plany obrony przed inwazją Marsjan, która jest równie realna jak inwazja Rosji, co jest oczywiste. Spytajcie się gen Kozieja i prezydenta Komorowskiego.
Takie są założenia teoretyczne, przypominam że w roku 2011. Przejdźmy zatem do konkretu:
Plan wycofania się na linię Wisły i ogólnie obrony na linii Wisły uwzględnia czynnik taki, jak oparcie na naturalnej przeszkodzie poważnej. Podobnie było w roku 1920 i co do zasady tak się robi. Tłumaczyłem już wiele razy że to agresor wybiera miejsce i czas ataku, tak jak mu wygodnie. I niekoniecznie musi się pomylić, jak Soviet na Ukrainie w zeszłym roku. Dlatego główna linia obrony musi być poza zasięgiem artylerii na pewno, żeby nie załatwili nas pierwszą salwą. Zauważcie że Ukraińcy wpuścili Ruskich pod Kijów, aby tym skończyło się paliwo i zaopatrzenie.
Plan oporu od razu na granicach jest bardzo drogi i to trzeba uwzględniać. To jest sedno problemu. PO, czyli Tusk z Koziejem, Klichem, Komorowskim musieliby zapewnić ogromne finansowanie dla rozbudowy armii w imię planu, który jest niepotrzebny i nierealny bo nic nam nie grozi. Putin jest bowiem naszą duszeńką. Przypominam po raz kolejny, że dopiero Bucza zmieniła deklarowane stanowisko, a i to tylko oficjalnie a nie realnie. Przypominam głoszone przez Bartosiaka tezy o sztamie Moskwa-Pekin-Berlin-Paryż i jej konsekwencjach.
Jak słusznie wskazuje wspomniany Budzisz tezy te powinny zostać przedyskutowane w 2011 roku i społeczeństwo powinno się wypowiedzieć, czy jest za zbrojeniem, czy może ma wytrąbione. Zdaję sobie też sprawę z wyzwania intelektualnego, jakie stanowią powyższe tezy. I że większość kaczofobów nie podoła, a te co podołają będą pierniczyć od rzeczy aby odsunąć od siebi odium, które na siebie nasunęli. Przecież oni kłapali i kłapią, że nie rozumieją po co nam tyle Hajmarsów? Jak już pisałem chodzi o strzelenie takiej salwy, która sparaliżuję inwazję od razu. Dodatkowo wyrzutnie mają być w każdej brygadzie, dywizji, korpusie i na szczeblu Naczelnego Dowództwa. To ile tego wychodzi? Wychodzi drogo i pojawia się pytanie, czy nie lepiej już być tym kondominium sowiecko-niemieckim bo to wyjdzie taniej?
Przypominam też że Armia Nowego Wzoru Bartosiaka zakłada cofanie, gdyż przyjmuje finansowanie armii na poziomie jaki był. Celnie wskazuje tez, że do tej pory nie mamy pętli decyzyjnej a jego Żołnierz Nowego Wzoru to dalej herezja.
PS: A kto pamięta film Wojna polsko-ruska?. Jak podchodzi do realności ruskiej inwazji? Z którego roku jest?
PS2: Podobnie zmienia się myślenie Bałtów, co nie?
Tylko że to nie jest tak, że pod Białymstokiem jest pusty step na którym nie można oprzeć obrony. Wbrew pozorom jest to dość dobry teren do obrony. że nie wspomnę o Bugu bardziej na południu.
Co do POwskiej "doktryny obronnej" to nie samo oparcie o linię Wisły jest problemem tylko to, że sądząc po lokalizacji kluczowych jednostek wojskowych w ogóle przez nich pozostawionych to ta doktryna zakładała raczej obronę przed Rosją na przedpolach Berlina. Mozna sprawdzić gdzie jest Świętoszów czy Żagań.
Ona nie zakładała w ogóle obrony przed Rosją, przecież Rosja nie stanowiła wtedy żadnego zagrożenia, tak mówili Niemcy i tak powtarzali ich polscy klakierzy.
Niemcy i ich klakierzy nie mówili dla kogo Rosja nie stanowi zagrożenia i kogo nie warto bronić przed Rosją, i równocześnie strategicznie rozmieszczali polskie wojska tak, by stanowiły pierwszą linię obrony Niemiec prze Rosją.
Ja tam się nie dziwię, że generałowie protestują - gdybym była w gronie akceptującym takiego dziabąga, też bym protestowała, bo podważa on i kompetencje generałów i intencje.
Tutaj cisza, a właśnie premier ogłosił uruchomienie drugiej linii produkcji Krabów w Bumar Łabędy.
Kraby mnożą się jak króliki.
Kluczowe uzbrojenie obecnej wojny. Ciekawe123 co będzie grane w następnej.
to już parę dni temu było. Dwa w jednym - podtrzymanie funkcjonowania ważnego zakładu produkującego broń w okręgu z którego startuje premier no i zwiększenie możliwości produkcji bardzo dobrej broni.
Ciekawie, bardzo ciekawie wojna weryfikuje jakość.
Jak w ciągu 20 lat, to to samo, tylko w innej infrastrukturze.
My musimy myśleć systemowo, tak jak w 1939 mieliśmy dobrą obronę przeciwpancerną tylko bez dobrych schematów jej stosowania. Wojna to mieszanina systemów i pijanych polskich szwoleżerów
/.../
Nie mieliśmy dobrej. Obrona to nie tylko armata.
Ktoś to rozumie? Odkupili coś od kogoś? Od kogo?
"Huta Stalowa Wola po 10 latach od prywatyzacji przez PO odzyskuje część cywilną zakładu wraz z blisko 600 pracownikami! Zakłady M16 i Z2 z wielkim potencjałem pracowników wracają do Huty Stalowa Wola!"
...
Widziałem ostatnio w TVP takie spotkanie polityków i działaczy z okolic Huty Stalowej Woli.
Prawie współczułem nieszczęśnikom z SLD i PSL którzy się tam pojawili, bo byli grillowani przez cały program. Szczególnie facet z PSL, no miał taką minę, że myślałęm, że za chwile wyjdzie ze studia. .
W dyskusji padło, że zakład przynajmniej częściowo został sprzedany Chińczykom w pewnym momencie.
A tu już googiel:
https://echodnia.eu/podkarpackie/huta-stalowa-wola-odzyskala-hale-produkcyjne-po-chinskim-liugong-i-przejela-pracownikow-zobacz-zdjecia-i-wideo/ar/c3-17946941
Czyli to by się zgadzało.
A jeszcze nadmienię jedną zaletę chinoli. I za to możemy być im wdzięczni. Bo gdy zachodnie sk** wykupywały nasz majątek narodowy to zakłady były na ile się szybko dało, zamykane. Jako zwyczajne likwidowanie konkurencji. Chińczycy nie prezentują takiej mentalności.
Taki FŁT który o ile pamiętam zagarnęli chinole dalej bangla, nawet jak się niespecjalnie liczy i była to kradzież technologi w pewnym sensie.. Tak samo kojarzę pewną odlewnię oraz fabrykę silników elektrycznych która w zasadzie robi je o ile pamiętam ( zdaje się chwalił się handlowiec ) od zera w Polsce.
Ok dziękuję, bo Chińczycy kupowali by uczyć się technologii i zarabiać na produkcji, idzie im coraz lepiej, motocykle też powoli zaczynają robić na światowym poziomie, co do tej pory wychodziło im słabo.
Zanim FŁT sprzedano Chińczykom jedna duża halę przejął mój obecny pracodawca energiczny lotniczo-wielobranżowy Nabor, drugą zbrojeniowe Mesko a trzecią lotniczy Cyclone. Dlatego codziennie wchodzę przez bramę i mijam te chińskie wydziały. Niestety nie widać rozwoju, raczej zastój, Chinole powoli przenoszą kompetencje.
Wreszcie! Gratulacje.
Znaczit, to było uogólnienie bo mam do końca miesiąca zwolnienie. Ale coraz lepiej z nogą.
Dwie ważne informacje:
Źródło
Jesteśmy pierwszym państwem poza USA, który dysponuje tym komputerem z przyległościami. Zapewne chęć włączenia polskiej armii do niemieckiej zwanej europejską wzrosła skokowo.
Druga ważna informacja:
Źródło
Czyli mamy już całkiem sporo komponentów zintegrowanego systemu opl.
Aby nie było tak miło, to Onet zawsze niemiecki:
To tuja jest odpowiedź specjalisty, bynajmniej nie pisowca:
Reasumując, Onet to wyjątkowe miejsce dla wytworów presstytutek
Brakuje jeszcze samolotów do tankowania w powietrzu, zrezygnowaliśmy z udziału w programie dzielenia tych cystern bo mieliśmy kupić swoje - minęło 10 lat i nie ma ani tego ani tego.
Skrzypczak jak zwykle jest sobą.
"Broń jądrowa dla Polski? Gen. Skrzypczak: Nie czas na to."
https://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/9464272,bron-jadrowa-dla-polski-gen-skrzypczak-nie-czas-na-to.html
Drobna uwaga, gen. rez. Waldemar Skrzypczak był wiceministrem obrony w rządzie Donalda Tuska (lata 2012-2013), więc proszę o tym pamiętać i stosowną tytulaturę stosować.
Nie jest dobrze.
W skrócie: przez ostatnie dwa lata zbrojeniówka dostała w inwestycjach słownie 1,45 mld złotych. Na zamówienia poza Polskę wielokrotnie więcej.
https://defence24.pl/przemysl/gdzie-jest-13-mld-zlotych-dla-zbrojeniowki
No a potem armia mówi, że przemysł nie może dostarczyć. No, ale obecna ekipa też nie da bo swojemu elektoratowi trzeba dać.
Nie "swojemu elektoratowi" tylko sobie.
"No i po spotkaniu z duńską premier Mette Frederiksen mamy wyraźny sygnał, że PDT chce ukatrupić zaawansowany już bardzo polsko-brytyjski program ochrony przeciwrakietowej (Narew i Pilica), program już działający i dotąd aktywnie rozbudowywany - tylko po to, aby przystąpić do "Europejskiej Tarczy Antyrakietowej", która dopiero startuje a pierwsze systemy będą mogły być dostarczone do Polski najwcześniej za 6...10 lat."
Ale Brytyjczykom przeszkadzało, że PiS za mało liżą stopy zbokom. I tak się ten świat kręci. Są rzeczy ważne i ważniejsze.
To na szczęście jest bzdura. Kolejno:
Swojemu elektoratowi - jakoś poparcie trzeba kupować. A co skapnie przy okazji...
Każda firma, instytucja, partia powinna określić swoją tzw. Ideę - główny powód, dla której istnieje, działa. Tą ideą ZiS jest grabież na ogromną skalę. Ponieważ ZiS nie przyciąga swoich wyborców kosztownymi obietnicami (jak np. 500+, wcześniejsze emerytury, wyprawka, wakacje, niższy VAT, tunel do Świnoujścia, przekop Mierzei, CPK, nowe drogi, itd itp) nie można nawet powiedzieć, że oni potrzebują jakiekolwiek pieniądze dla kupowania głosiów. Oni głosie kupują obietnicą ******* ***, a te obietnice przecież są darmowe, ich spełnianie też. Jest druga grupa wyborców, którą przekupuje się nieściganiem oszustw VAT. Na ściganie trzeba jakiś pieniądz wydać, a nieściganie jest darmowe. Zablokowanie budowy elektrowni atomowej nie jest kosztowne. Rezygnacja z CPK jest za darmo. ZiS nie żyje z tego, co skapnie przy okazji kupowania elektoratu. ZiS istnieje po to, żeby kraść. Nic (wartościowego, materialnego) nikomu nie obiecuje.
No ale to jest pięć, góra pińcet osób, tak?
Cała reszta jedzie na paliwie najprostszym z możliwych -- PiS to obciach, a Polew 3D jest aspiracyjne a nowoczerskie.
Zdziwiłbyś się. Ja znam mało osób a sam poznałem trzy, które waliły na paliwie
Znowu manipulujesz. Tarcza Europejska to mit, co było przerabiane przy całej masie projektów, gdzie przepalono mnustfo kasy z miernymi efektami, jak w przypadku Eurofightera. Niemcy chcą aby Polacy dołączyli do tej mrzonki, aby położyć łapę na naszym komputerze, bo tak się składa, że główną część systemu już mamy, a co do niego podepniemy to już zupełnie inna sprawa. Tak więc to 'Europejczycy' mogą nas uprzejmie prosić abyśmy im dali skorzystać ze swoich możliwości. A antybalistyków nikt w Europie nie produkuje, bo nawet Patriot się raczej nie łapie.