@janosik powiedział(a):
Jak Meksyk się wzbogaci to może zlikwidują tam mafie narkotykowe?
Prędzej już mafie zlikwidują Meksyk
Baj de łęj - gdy się zapoznać z historią gospodarczą USA to metody "wypracowywania przewagi konkurencyjnej" na przełomie XIX i XX-go wieku przez rozmaitych rokefelerów, edisonów, morganów itp. jako żywo przypominały dzisiejsze działania chłopaków z Sinaloa, Juárez i Tijuana
Zresztą to chyba standard ogólnoświatowy - w Ojropie niejeden szacowny ród arystokratyczny zapoczątkował jakiś Rojber-ritter, Łor-lord czy inny Wiraha...
@janosik powiedział(a):
Ale jak partia będzie kazać rodzić to zaczną rodzić
Od kilkunastu lat już co najmniej zachęca, a pomimo to nie rodzą. Podobna sytuacja jest w całej Żółtej Azji , która przoduje (Japonia, Korea Płd.) w niechlubnej statystyce najniższych ilościowo urodzeń.
Jest potężny problem z tamtejszą mentalnością skażoną materializmem i obsesyjnym perfekcjonizmem, co powoduje, że lepiej mieć jedno dziecko któremu zapewnia się jak najlepszą i potwornie droga edukację niż więcej potomków lecz z konieczności już "niedoinwestowanych".
@janosik powiedział(a):
Ale jak partia będzie kazać rodzić to zaczną rodzić
W Partii, wzorem ojców założycieli sprzed dekad, być może żywa jest wiara w to, że nie ma takiej rzeki, której kijem nie można zawrócić.
Albo choć do upadłego próbować.
@janosik powiedział(a):
Ale jak partia będzie kazać rodzić to zaczną rodzić
W Partii, wzorem ojców założycieli sprzed dekad, być może żywa jest wiara w to, że nie ma takiej rzeki, której kijem nie można zawrócić.
Albo choć do upadłego próbować.
Myślę że się już pokapowali że to nie działa, polityka jednego dziecka została oficjalnie zawieszona w 2015 roku, zezwolono na dwójkę, 5 lat później - na trójkę.
Od kilkunastu lat już co najmniej zachęca, a pomimo to nie rodzą. Podobna sytuacja jest w całej Żółtej Azji , która przoduje (Japonia, Korea Płd.) w niechlubnej statystyce najniższych ilościowo urodzeń.
Nie tylko w żółtej - Indie borykają się z tym samym problemem.
@janosik powiedział(a):
Ale jak partia będzie kazać rodzić to zaczną rodzić
W Partii, wzorem ojców założycieli sprzed dekad, być może żywa jest wiara w to, że nie ma takiej rzeki, której kijem nie można zawrócić.
Albo choć do upadłego próbować.
Myślę że się już pokapowali że to nie działa, polityka jednego dziecka została oficjalnie zawieszona w 2015 roku, zezwolono na dwójkę, 5 lat później - na trójkę.
To są dwie różne sprawy.
Partia być może wierzy w to, że prawem "zezwalającym " na 2+2 czy 2+3 rozwiążą problem. Typowe dla wzynawców bożka Materializma. Przykład z zawracaniem rzek pozostaje dość istotnie apropo.
Ale realia są już nie a propos, Chinom z jednej strony brakuje rąk do pracy w zawodach nie wymagających wysokich kwalifikacji i jednocześnie z drugiej mają bardzo duże bezrobocie wśród wykształconych młodych ludzi, z trzeciej że 30 milionów za dużo mężczyzn w stosunku do kobiet. Ci pierwsi nie mają dzieci bo nie mają kiedy, ci drudzy bo nie mają ochoty i za co, ci trzeci nie mają z kim. Zawrócić rzekę można ale zmusić nieistniejących kobiet do rodzenia nie da się, podobnie jak 2 kobiety w miejsce jednej nie skrócą ciąży o połowę.
Od kilkunastu lat już co najmniej zachęca, a pomimo to nie rodzą. Podobna sytuacja jest w całej Żółtej Azji , która przoduje (Japonia, Korea Płd.) w niechlubnej statystyce najniższych ilościowo urodzeń.
Nie tylko w żółtej - Indie borykają się z tym samym problemem.
Indie? Z trzynastoma setkami milionów mieszkańcani?
Tak. Indie mają zbyt mały przyrost gospodarczy, co ma skończyć się dla nich załamaniem. Do tego postawa, by zapewniać cieciom jak najlepszą przyszłość, okraszona rasizmem (w zasadzie nie chodzi o rasizm, bo nie rasa jest decydująca lecz kolor skóry w ramach tej samej rasy - ale nie znalazłem lepszego słowa).
Znowu wpadamy w lekcję logiki - co to niby są ci Słowianie a właściwie to kim byli cztery tysiące lat temu. Trzy fakty są w zasadzie niepodważalne:
Na podbój Indii i Persji Ariowie wyruszyli z terenów dzisiejszej Ukrainy i Polski.
Sanskryt jest bardzo bliski językom słowiańskim - liczebniki są praktycznie identyczne, pokrywa się większość kluczowych słów, zasady odmiany są bardzo bliskie.
Genetycznie Słowianie (wliczam Węgrów, Litwinów i Enerdowców) są bardzo blisko Hindusom i Persom. Polakowi bliżej do Persa niż do Portugalczyka.
Słynną mapę haplogrupy R1a1 kolega pewnie nie raz widział
No i kolejny mit upada, co tam się dzieje? Hamas sam tego nie wymyślił przecież, Iran? Rosja? Wewnętrzne rozgrywki w Izraelu spowodowały że służby zaskoczone?
@Przemko powiedział(a):
No i kolejny mit upada, co tam się dzieje? Hamas sam tego nie wymyślił przecież, Iran? Rosja? Wewnętrzne rozgrywki w Izraelu spowodowały że służby zaskoczone?
Czyżby przeszczepiono pewne metody walki wewnętrznej z Rosji skąd pochodzi ponad milion Izraelczyków w większości nadal mówiących głównie po rosyjsku (drugi język po hebrajskim używany w tym kraju)?
Przedwojenna porewolucyjna "biała" emigracja rosyjska była gęsto naszpikowana komunistyczną agenturą.
nawet w Polsce czasem problemy zewnętrzne są pomocne dla polityki wewn. a to zakryją coś, a to pozwolą zjednoczyć rozproszonych pod właściwym standare...
Komentarz
To wtedy przestaną się bogacić.
mafiozi z pewnością
Prędzej już mafie zlikwidują Meksyk
Baj de łęj - gdy się zapoznać z historią gospodarczą USA to metody "wypracowywania przewagi konkurencyjnej" na przełomie XIX i XX-go wieku przez rozmaitych rokefelerów, edisonów, morganów itp. jako żywo przypominały dzisiejsze działania chłopaków z Sinaloa, Juárez i Tijuana
Zresztą to chyba standard ogólnoświatowy - w Ojropie niejeden szacowny ród arystokratyczny zapoczątkował jakiś Rojber-ritter, Łor-lord czy inny Wiraha...
China's moment
Chiny szybciej się zestarzały niż wzbogaciły. Arcyciekawe123.
stare imperjum
Ale jak partia będzie kazać rodzić to zaczną rodzić
Od kilkunastu lat już co najmniej zachęca, a pomimo to nie rodzą. Podobna sytuacja jest w całej Żółtej Azji , która przoduje (Japonia, Korea Płd.) w niechlubnej statystyce najniższych ilościowo urodzeń.
Jest potężny problem z tamtejszą mentalnością skażoną materializmem i obsesyjnym perfekcjonizmem, co powoduje, że lepiej mieć jedno dziecko któremu zapewnia się jak najlepszą i potwornie droga edukację niż więcej potomków lecz z konieczności już "niedoinwestowanych".
U nas zaznacza się już podobny trend.
W Partii, wzorem ojców założycieli sprzed dekad, być może żywa jest wiara w to, że nie ma takiej rzeki, której kijem nie można zawrócić.
Albo choć do upadłego próbować.
Myślę że się już pokapowali że to nie działa, polityka jednego dziecka została oficjalnie zawieszona w 2015 roku, zezwolono na dwójkę, 5 lat później - na trójkę.
Nie tylko w żółtej - Indie borykają się z tym samym problemem.
To są dwie różne sprawy.
Partia być może wierzy w to, że prawem "zezwalającym " na 2+2 czy 2+3 rozwiążą problem. Typowe dla wzynawców bożka Materializma. Przykład z zawracaniem rzek pozostaje dość istotnie apropo.
Ale realia są już nie a propos, Chinom z jednej strony brakuje rąk do pracy w zawodach nie wymagających wysokich kwalifikacji i jednocześnie z drugiej mają bardzo duże bezrobocie wśród wykształconych młodych ludzi, z trzeciej że 30 milionów za dużo mężczyzn w stosunku do kobiet. Ci pierwsi nie mają dzieci bo nie mają kiedy, ci drudzy bo nie mają ochoty i za co, ci trzeci nie mają z kim. Zawrócić rzekę można ale zmusić nieistniejących kobiet do rodzenia nie da się, podobnie jak 2 kobiety w miejsce jednej nie skrócą ciąży o połowę.
mając 30 miliony sfrustrowanych mężczyzn można niezłą wojnę zacząć
Byłaby to pierwsza w historii armia jedynaków
Indie? Z trzynastoma setkami milionów mieszkańcani?
Tak. Indie mają zbyt mały przyrost gospodarczy, co ma skończyć się dla nich załamaniem. Do tego postawa, by zapewniać cieciom jak najlepszą przyszłość, okraszona rasizmem (w zasadzie nie chodzi o rasizm, bo nie rasa jest decydująca lecz kolor skóry w ramach tej samej rasy - ale nie znalazłem lepszego słowa).
Kastyzm?
Brahmini są jasniejsi.
Bo są od Słowian i turbo Lechitów.
Na południu są bardziej przypaleni
Nie tylko. Jeśli w jednej rodzinie jedno dziecko będzie jaśniejsze a drugie ciemniejsze, w to jaśniejsze więcej się inwestuje, zdecydowanie.
z tymi Słowianami to serio?
Znowu wpadamy w lekcję logiki - co to niby są ci Słowianie a właściwie to kim byli cztery tysiące lat temu. Trzy fakty są w zasadzie niepodważalne:
Słynną mapę haplogrupy R1a1 kolega pewnie nie raz widział
No i kolejny mit upada, co tam się dzieje? Hamas sam tego nie wymyślił przecież, Iran? Rosja? Wewnętrzne rozgrywki w Izraelu spowodowały że służby zaskoczone?
...a nie teatrzyk?
Kłopoty wewnętrzne Izraela są ogromne, więc wróg zewnętrzny jest wielce pożądany.
Czyżby przeszczepiono pewne metody walki wewnętrznej z Rosji skąd pochodzi ponad milion Izraelczyków w większości nadal mówiących głównie po rosyjsku (drugi język po hebrajskim używany w tym kraju)?
Przedwojenna porewolucyjna "biała" emigracja rosyjska była gęsto naszpikowana komunistyczną agenturą.
nawet w Polsce czasem problemy zewnętrzne są pomocne dla polityki wewn. a to zakryją coś, a to pozwolą zjednoczyć rozproszonych pod właściwym standare...
od sierpnia była tylko p.o, teraz już jest
głównodowodząca USNavy Lisa Franchetti
38 lat służby
https://www.tagesanzeiger.ch/erste-frau-an-der-spitze-admiralin-uebernimmt-us-navy-im-krisenmodus-993677447833
Przepraszam, że tak pojadę patriarchalnie po seksistowsku: nie za piękna, więc może kompetentna.
Bardzo ładna właśnie.