Skip to content

Co nie pykło w antypolskiej opcji?

2»

Komentarz

  • edytowano September 2022
    los napisal(a):
    Nawet wątek o tym jest https://excathedra.pl/index.php?p=/discussion/10662/ukradziony-narod/p1
    Oczywiście, nawiązuję, sam bym na to nie wpadł. Właściwie, do dziś to trawię i ciężko mi zaakceptować, ale jednak ...
  • Wygrana PO oznaczałaby wypędzenie USA z Europy (nie tylko wschodniej), klęskę Ukrainy, klęskę Intermarium i budowanie Niemieckiej Europy, czyli w końcu, ponowny sojusz Niemcy-Rosja; to czego Amerykanie bardzo NIE CHCĄ.
    Myślicie, że po to USA ładuje pieniądze w Ukrainę, żeby do tego dopuścić?

    No, kurczę nie!

    PO niczego już nie wygra.
  • edytowano September 2022
    Wybory są za rok, do tego czasu sytuacja polityczna może bardzo się zmienić, szczególnie w Rosji, jeśli zwiążemy się z USA jeszcze kontaktem na elektrownie atomowe to USA nie odpuszczą tego. Zwłaszcza że mają sposoby nacisku, wpływ na media.
  • Przemko napisal(a):
    Wybory są za rok, do tego czasu sytuacja polityczna bardzo się zmieni, jeśli zwiążemy się z USA jeszcze kontaktem na elektrownie atomowe to USA nie odpuszczą tego. Zwłaszcza że mają sposoby nacisku, wpływ na media.
    Straszne!
    USA będą się wtrącać w wewn sprawy Polski?
    Jak w jakiejś Panamie?
  • Mania napisal(a):
    Wygrana PO oznaczałaby wypędzenie USA z Europy (nie tylko wschodniej), klęskę Ukrainy, klęskę Intermarium i budowanie Niemieckiej Europy, czyli w końcu, ponowny sojusz Niemcy-Rosja; to czego Amerykanie bardzo NIE CHCĄ.
    Myślicie, że po to USA ładuje pieniądze w Ukrainę, żeby do tego dopuścić?

    No, kurczę nie!

    PO niczego już nie wygra.
    Zastanawiam się jak mają tego dokonać z jakąś sierotą po Gieremku/Bartoszewskim w ambasadzie ?

    Jeżeli nie odpalą Smoleńska to cieńko to widzę .
  • Ale kto co ma zrobić?
  • Mania napisal(a):
    Wygrana PO oznaczałaby wypędzenie USA z Europy (nie tylko wschodniej), klęskę Ukrainy, klęskę Intermarium i budowanie Niemieckiej Europy, czyli w końcu, ponowny sojusz Niemcy-Rosja; to czego Amerykanie bardzo NIE CHCĄ.
    Która PO? Tuska czy Trzaskowskiego i Hołowni, bo to jest coś innego. Widać że USA poważnie traktują relacje z Polską, bo ich ambasador spotyka się i wspiera realne siły (Kampus Trzaskowskiego czy stowarzyszenia sędziów, jako przykłady, z jednej strony oraz spotkanie z Obajtkiem z drugiej).
    Dlatego Tusk jest w takiej desperacji i działa tak brutalnie.

  • Mania napisal(a):
    Wygrana PO oznaczałaby wypędzenie USA z Europy (nie tylko wschodniej), klęskę Ukrainy, klęskę Intermarium i budowanie Niemieckiej Europy, czyli w końcu, ponowny sojusz Niemcy-Rosja; to czego Amerykanie bardzo NIE CHCĄ.
    Myślicie, że po to USA ładuje pieniądze w Ukrainę, żeby do tego dopuścić?

    No, kurczę nie!

    PO niczego już nie wygra.
    Fajnie by było, ale to chyba zbyt proste. Nie mają oni wszechwładzy u nas, scenariusze mogą być różne a to, że próbują rozgrywać PO wewnętrznie wskazuje na to że się przygotowują na wszystkie ewentualności. Nawiasem mówiąc to bardzo amerykańskie.
  • christoph napisal(a):
    Straszne!
    USA będą się wtrącać w wewn sprawy Polski?
    Jak w jakiejś Panamie?
    ..czy innych Niemczech.

    No cóż, jak nie oni, to kacapy i hitlersyny na pewno. A i eskimosi swoje dołożą.
  • Zima napisal(a):
    Mania napisal(a):
    Wygrana PO oznaczałaby wypędzenie USA z Europy (nie tylko wschodniej), klęskę Ukrainy, klęskę Intermarium i budowanie Niemieckiej Europy, czyli w końcu, ponowny sojusz Niemcy-Rosja; to czego Amerykanie bardzo NIE CHCĄ.
    Myślicie, że po to USA ładuje pieniądze w Ukrainę, żeby do tego dopuścić?

    No, kurczę nie!

    PO niczego już nie wygra.
    Zastanawiam się jak mają tego dokonać z jakąś sierotą po Gieremku/Bartoszewskim w ambasadzie ?

    Jeżeli nie odpalą Smoleńska to cieńko to widzę .
    Ambasador o niczym nie decyduje. Ma być przyjazny i tyle.
  • ms.wygnaniec napisal(a):
    Mania napisal(a):
    Wygrana PO oznaczałaby wypędzenie USA z Europy (nie tylko wschodniej), klęskę Ukrainy, klęskę Intermarium i budowanie Niemieckiej Europy, czyli w końcu, ponowny sojusz Niemcy-Rosja; to czego Amerykanie bardzo NIE CHCĄ.
    Która PO? Tuska czy Trzaskowskiego i Hołowni, bo to jest coś innego. Widać że USA poważnie traktują relacje z Polską, bo ich ambasador spotyka się i wspiera realne siły (Kampus Trzaskowskiego czy stowarzyszenia sędziów, jako przykłady, z jednej strony oraz spotkanie z Obajtkiem z drugiej).
    Dlatego Tusk jest w takiej desperacji i działa tak brutalnie.

    Po mojemu, nie nabiorą się na numer z podziałem w PO.
  • Mania napisal(a):
    Po mojemu, nie nabiorą się na numer z podziałem w PO.
    Jak nie będzie porządnego podziału to sami go zrobią. Już Rzymianie wiedzieli, że podzielonych łatwiej rozgrywać. Divida coś tam.

  • Tomek napisal(a):
    Mania napisal(a):
    Po mojemu, nie nabiorą się na numer z podziałem w PO.
    Jak nie będzie porządnego podziału to sami go zrobią. Już Rzymianie wiedzieli, że podzielonych łatwiej rozgrywać. Divida coś tam.

    Przecież już się robi podział, Schetyna zaprzecza znaczy prawda.
  • Amerykanie chyba liczą, że uda im się wyhodować w PO frakcję proamerykańską. Temu służy pompowanie Trzaskosia (spotkanie z Biednem itp.), działalność ichniego amnasadora.
  • Opozycyjna partia propaństwowa.
  • Pigwa napisal(a):
    Amerykanie chyba liczą, że uda im się wyhodować w PO frakcję proamerykańską. Temu służy pompowanie Trzaskosia (spotkanie z Biednem itp.), działalność ichniego amnasadora.
    Najwyżej uda im się wyhodować sprzedawczyków, którzy sprzedadzą się każdemu, kto zapłaci: Ameryce, Niemcom, a czemu nie Chinom? W tym kontekście Tusk jest honorowy - oddaje się tylko Niemcom. Nur für Deutsche.
  • I dlatego zaczyna być balastem dla partii.
  • los napisal(a):
    Pigwa napisal(a):
    Amerykanie chyba liczą, że uda im się wyhodować w PO frakcję proamerykańską. Temu służy pompowanie Trzaskosia (spotkanie z Biednem itp.), działalność ichniego amnasadora.
    Najwyżej uda im się wyhodować sprzedawczyków, którzy sprzedadzą się każdemu, kto zapłaci: Ameryce, Niemcom, a czemu nie Chinom? W tym kontekście Tusk jest honorowy - oddaje się tylko Niemcom. Nur für Deutsche.
    Wiadomo, ale kto im to powie.

    Myślę, że jeśli PiS będzie silny i będzie miał duże poparcie, to Amerykanie nie będą go zwalczać, bo i po co. Raczej będzie można liczyć na ich przychylność. Ale w razie wyborczego potknięcia nie dam dwóch złotych za ich poparcie, prędzej będą się próbowali układać z PO. Oczywiście mam nadzieję, że się mylę.
  • Pigwa napisal(a):
    los napisal(a):
    Pigwa napisal(a):
    Amerykanie chyba liczą, że uda im się wyhodować w PO frakcję proamerykańską. Temu służy pompowanie Trzaskosia (spotkanie z Biednem itp.), działalność ichniego amnasadora.
    Najwyżej uda im się wyhodować sprzedawczyków, którzy sprzedadzą się każdemu, kto zapłaci: Ameryce, Niemcom, a czemu nie Chinom? W tym kontekście Tusk jest honorowy - oddaje się tylko Niemcom. Nur für Deutsche.
    Wiadomo, ale kto im to powie.
    Jak są profesjonalistami, powinni to sami wiedzieć.

  • Pigwa napisal(a):
    Ale w razie wyborczego potknięcia nie dam dwóch złotych za ich poparcie, prędzej będą się próbowali układać z PO.
    Oni już to robią (o czym wspominałem), to taka tradycja. A propedalska liberalna lewica zawsze im będzie bliższa.

  • edytowano September 2022
    Pigwa napisal(a):
    Amerykanie chyba liczą, że uda im się wyhodować w PO frakcję proamerykańską. Temu służy pompowanie Trzaskosia (spotkanie z Biednem itp.), działalność ichniego amnasadora.
    To pompowanie polega na tym, że pozwolili mu przyjść na stadion?

    Edit: Myślisz, że wywiad US nie wie kto finansuje campusy Trzaskoskiego?
  • Cóż się dziwić Amerykańcom skoro kilkadziesiąt procent glosującej populacji polskojezycznej popiera PO wraz z przyległościami?
  • los napisal(a):
    Pigwa napisal(a):
    los napisal(a):
    Pigwa napisal(a):
    Amerykanie chyba liczą, że uda im się wyhodować w PO frakcję proamerykańską. Temu służy pompowanie Trzaskosia (spotkanie z Biednem itp.), działalność ichniego amnasadora.
    Najwyżej uda im się wyhodować sprzedawczyków, którzy sprzedadzą się każdemu, kto zapłaci: Ameryce, Niemcom, a czemu nie Chinom? W tym kontekście Tusk jest honorowy - oddaje się tylko Niemcom. Nur für Deutsche.
    Wiadomo, ale kto im to powie.
    Jak są profesjonalistami, powinni to sami wiedzieć.



    Powinni też wiedzieć że reset stanie się w Rosji pomnikiem amerykańskiej głupoty. A nie wiedzieli czegoś co dla nas było od początku wiadome.
  • "Mógł mylić się zwiedziony chwilą
    Nie był Polakiem ani Bałtem"
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.