Skip to content

To nie bug, to feature

1434445464749»

Komentarz

  • Nazywa się to piecza naprzemienna. Wątpliwe jest, czy dla dzieci jest to dobre rozwiązanie. Wymaga ono spełnienia kilku warunków. Rodzice nie mogą mieszkać zbyt daleko od siebie. Powinni mieć podobne światopoglądy, style wychowawcze. Opiekunowie powinni współpracować ze sobą wychowawczo, co wymaga z kolei braku silnego konfliktu. Matki na forach poznają te wymagania i starają się sprawić, żeby nie były spełnione, toteż intencjonalnie krzewią konflikt i eskalują go - chodzi oczywiście o alimenty.

    Z powyższych powodów rozwiązanie kentuckyjskie zyskuje w moich oczach. Niejako poświęca w pewnym stopniu dobro dzieci rodziców już rozwiedzionych, ale ratuje dobro tych, którzy jeszcze są razem - w większej liczbie.

    Bo prawda jest taka, że jeśli rodzice chcą dobrze dla dzieci, nie mogą się rozstawać, i już.

    Na marginesie - ponieważ zmiana centrum życiowego nie jest dla dzieci korzystna, jest jeszcze takie rozwiązanie, że rodzice kupują trzecie mieszkanie i pomieszkują w nim z dzieckiem na zmianę po 2 tygodnie.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.