Skip to content

s. Eugenia

2»

Komentarz

  • My katolicy mamy taki dobry zwyczaj, że pisząc o świętych dajemy im to św. przed imieniem.

  • Jezus Chrystus, ukazując się św. Faustynie i przekazując jej orędzie miłosierdzia Bożego, uczynił to za pomocą słów oraz obrazu.

  • @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):
    Kurde, jak byłem mały, to dzieleniem ludzi na pneumatyków i hamskich hydraulików zajmowali się głównie gnostycy.

    Zajumali formuły od Św. Pawła i wstawili gnoze zamiast łaski Bożej.
    Nic nie poradzę.

  • Jak tak to wszystko czytam to dziękuję mądrości Matki Naszej, Kościoła, który czyni wszelkie objawienia, znaczy wiarę w nie - nieobowiązkową. :)

  • edytowano March 2024

    Kult Boga Ojca
    Od 14 października za pozwoleniem Ordynariusza Diecezji Sandomierskiej ks. Bpa Andrzeja Dzięgi w naszej świątyni cześć odbiera ikona Boga Ojca namalowana według zaleceń M. Eugenii E. Ravasio. Poświęcenia tego wizerunku dokonał w czasie kanonicznej wizytacji w parafii ks. Bp Edward Frankowski.

    Ikona Boga Ojca powstała w duchu modlitwy. Ikonograf Lia Gladiolo namalowała ją w roku 1994 z polecenia Ojca Andrei D'Ascanio ofm capp.

    Przedstawiony jest na niej Deus Abba, czyli Bóg, którego Jezus nazywał „swoim Ojcem"

    (Mk 14,36), „Omnipotens Deus" -„Bóg Wszechmogący".

    Ikona ma kształt prostokąta, niczym okno, ukazujące wymiar boski. Czerwona obwódka oznacza Krew Jezusa, przez którą człowie­czeństwo Chrystusa weszło do Miejsca Świę­tego (Hbr 9,12), do Ojca, i przez którą również i my możemy do niego wejść (Hbr 10,19-20). Złote obramowanie oznacza nieskończoną Światłość Boga, a cztery rogi, wszystkie stro­ny świata, ogarniętego Miłością Boga.

    Bóg Ojciec zasiada na złotym, królewskim tronie (Ap 4,3), który wprawdzie wysyła złote promienie, lecz jest skromny, ponieważ Bóg chce, byśmy zbliżali się do Niego bez lęku.

    Z tej przyczyny także korona i berło spoczywają u Jego stóp.

    Otaczają Go błękitne niebiosa, gdzie zamieszkuje dwunastu serafinów, którzy przedstawiają wszystkie duchy niebieskie, kontemplujące Jego chwałę.

    Oblicze Ojca jest podobne do oblicza Syna, który stał się człowiekiem. Nie ma brody, która jest symbolem człowieka cielesnego; wyraża to odwieczną młodość Boga; napawa pokojem, inspiruje siłę i ufność.

    Biała aureola oznacza „chwałę" i wpisane są w niej greckie inicjały Imienia, które Bóg objawił Mojżeszowi „JESTEM, KTÓRY JESTEM" (Wj 3,14).

    Czarne włosy przetykane złotem, symbolem Światłości, są rozdzielone pośrodku czoła, jak niebo, które się otwiera, aby ukazać jaśniejące Oblicze Boga.

    Ułożenie warg ukazuje tchnienie ducha, który daje Życie, to samo oznacza również nabrzmiała szyja.

    Prawa ręka nie osądza, lecz błogosławi, ponieważ Bóg Ojciec nie chce osądzać świata, ale go zbawić.

    Na piersi, jak matka, która przytula dziecko, Bóg Ojciec podtrzymuje czułym gestem błękitną kulę, która wyobraża świat stworzony, odkupiony przez Krzyż (zwieńczenie globu stanowi złoty krzyż) a także plan Miłości, urzeczywistniony przez Ojca za pośrednictwem Syna (inicjały Alfa i Omega -początek i koniec.

    Poduszka tronu, błękitna znak Boga, i czerwona - znak odkupionego człowieka, pokazuje, że Bóg i człowiek mogą przebywać w tym samym miejscu i prowadzić rozmowę, jak na początku stworzenia.

    Stopy są ułożone jak u kogoś, kto zamierza wyruszyć w drogę i podnosi się z pozycji siedzącej. Bóg Ojciec zawsze wychodzi nam naprzeciw, aby spotkać się ze Swoimi dziećmi, tak jak to czynił w Raju (Rdz 2,4-25).

    (rycina już była wklejona, umieszczam ponownie dla łatwiejszej orientacji)

    http://www.bieliny.parafia.info.pl/?p=main&what=46

  • Rafael:

  • edytowano October 2024

    Caravaggio (Łk 24,13-31):

  • Pan Jezus bez brody po zmartwychwstaniu.
    Dlatego nie poznali Go.

    👣

    🐾
    🐾

  • edytowano October 2024

  • https://www.dioepadre.org/wp-content/uploads/Biografia-Madre-Eugenia.pdf.pdf

    Pod powyższym adresem można sobie poczytać krótką biografię Matki Eugenii. Bardzo piękną. Nie będę wklejał fragmentów, gdyż niestety jest to po włosku, deepl zupełnie sobie nie radzi. GT o tyle i ile. Można zrozumieć ale do druku się nie nadaje. Przypomniałem sobie o tym z uwagi na księdza Olszewskiego. Ona też była uwięziona i oskarżona o różne niecne finansowe uczynki, na bardzo duże kwoty. Dla mnie te sprawy są po prostu analogiczne. W biografii jest to ukazane jako potężny atak złego.

    Przypomnijmy, że w Afryce zbudowała największy na świecie ośrodek dla trędowatych (istniejący do dziś) a gdy spróbowała zrobić coś w Europie:

    zderzają się dwa światy: buldożer i papier
    znaczek, silna świeżość Afryki i pokrętne orzecznictwo europejskie.
    Siostra Eugenia, przyzwyczajona do przedzierania się przez lasy Afryki, wpada w plątaninę
    w gęstej sieci biurokratycznej i, jak buldożer, raz wprawiony w ruch
    Z łatwością wyrywa kilka linków, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.
    To jej jedyna wielka wina i to też niemal usprawiedliwia niepokój
    przerażenie, z jakim jej przełożeni próbują ją zatrzymać za każdym razem, gdy się porusza.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.