40 rocznica zamordowania księdza Jerzego Popiełuszki
Dni przed i po- 19 X 1984, - jedne z najbardziej dramatycznych w dziejach naszej Ojczyzny.
Pamiętam trwogę i modlitwy za Księdza Jerzego - wszyscy tym żyliśmy, w pracy i w domu.
Z biegiem dni słabła nadzieja na odnalezienie żywego kapłana.
19 X płakaliśmy.
Nasza śp Dama Różańcowa, moja przyjaciółka Elżbieta stała w wielkim tłumie pod białostockim szpitalem, gdzie pani prof. Byrdy wykonywała sekcję zwłok wyłowionego z Wisły Księdza Jerzego. Zanim rozpoczęła autopsję, uklękła i schyliła głowę przed ciałem świętego męczennika.
Obecni w szpitalu ludzie Kiszczaka zamierzali przejąć ciało, żeby przewieźć je ... nie wiadomo gdzie, może do Suchowoli? Tam byłoby mniej ludzi na pogrzebie. Tymczasem, wysłannik kanclerza króla, Ks. Edward Żmijewski postawił sprawę jasno: panowie mogą już odjechać, ksiądz Popiełuszko należy do naszego Kościoła, do nas i my zawieziemy Go do Warszawy. Ks. Edward (nasz kołbielski ex proboszcz, przyjaciel moich Rodziców) wzbudzał respekt; miał prawie 2 m. wzrostu, tubalny głos, odwaga biła z niego na kilometr. Kiszczakowcy się zwinęli i odjechali.
Przejazd trumny ks. Jerzego z B-stoku do stolicy można porównać tylko z przejazdem trumny Piłsudskiego z W-wy do Krakowa. Białostoccy taksówkarze - wielką kawalkadą, na sygnale i na światłach odprowadzili ks. Jerzego do granicy województwa, na ulicach stały tłumy.
No i pogrzeb na Żoliborzu. Był mroźny dzień. Przyjechaliśmy wcześnie, ale staliśmy jakieś 200 metrów od Placu Wilsona, bliżej nie można było podejść, a z tyłu za nami jeszcze tłumy.
Żeby podejść do trumny musielibyśmy stać całą noc. Wróciliśmy do domu.
Dlaczego ksiądz Jerzy jest dla mnie i dla mojego pokolenia szczególnie bliskim Świętym?
Bo dane nam było Go słyszeć i widzieć niemal na wyciągnięcie ręki - na mszach za Ojczyznę.
Bo podobnie jak św. Andrzej Bobola zmarł niewyobrażalnie okrutną śmiercią, z rąk oprawców.
Bo sprawił konkretny cud w odpowiedzi na moją modlitwę, Nowennę do Niego skierowaną.
To potężny Święty, więc dziś, gdy Polska jest w potrzebie - prośmy Go o wstawiennictwo u Boga Ojca, o uwolnienie od niszczyciela, który przywraca czas trwogi i nieszczęść.
+++
Mają Szanowni jakieś wspomnienia z tych październikowych dni?
Komentarz
Jednym ze sprawców mordu był Jerzy Urban. To on szykował grunt pod akcję. Nie mam specyficznych wspomnień z października. Moje główne wspomnienia to wtorkowe występy rzecznika prasowego rządu, które rodzice (nie rozumiałem po co) oglądali.
+++
+++
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
+++
R. I. P.
Pamiętam modlitwy, wszyscy zebrani w pokoju przed telewizorem lub radiem. Jako ministranci byliśmy w latach 90 z pielgrzymka do grobu.
Pamiętam nocne dyżury. I sam pogrzeb oczywiście. Byłem studentem III roku.
+++
Metody się nie zmieniły do dziś. Dziś też zarzuca się pisowcom nienawiść i oskarża o nienawiść. Typowa projekcja niszczycieli.
+
+++
🙏📿⛪️🇵🇱
Można jeszcze dodać, że nieodrodny synalek pana Jana Rema - Januszek Korwinowicz Muecke - ze 100 razy na łamach czasiku przekonywał, że generał Kiszczak nie miał ze zbrodnią nic ale to nic wspólnego. Tak jak Adi z holokaustem.
Trzeba dodać, że do dziś nie wyjaśniono przebiegu kaźni x Jerzego. Prawdę zna czwórka skazanych i może płk. Pietruszka, znał ją też Kiszczak.
Prokuratorowi Witkowskiemu uniemożliwiono prowadzenie dochodzenia do prawdy. Kim byli oprawcy z Kazunia? Polakami, Rosjanami?
Kim by nie byli, wszystkie sznurki trzymał "człowiek honoru" i to on oraz jego funkcjonariusze odpowiadają za całość operacji.
MSW, Dep.IV i tajna grupa "D" była organizacją przestępczą i szlag nas trafia gdy Tusk przywraca im dziś przywileje.
@trep; kim jest Januszek? Za 3 godziny przyjmę komunię świętą, więc se daruję nazwanie go tak jak na to zasługuje, ale wiadomo, że to podlec.
BŁGAŁEM ministrów, żeby pozwolono mi kontynuować śledztwo. Jeszcze dziś jestem gotowy do tej pracy - mówi prokurator Witkowski.
Ludzie. gdzie my żyjemy!? Gdzie był Ziobro!?
Rozmowa z prok. Witkowskim nagrana 3 dni temu przez Anitę Gargas:
Chyba masz Maniu trochę złudzeń co do Zbynia.
Tak. Nie wiem co go może tłumaczyć. Strach o swoje życie? O życie dziecka?
Takich ludzi jak prok.Witkowski jest niewielu, a on przecież też ma dziecko.
Ja bym sugerował bycie dupkiem i pozorantem.