Skip to content

Chrabota idiota

edytowano March 2015 w Smoleńsk 2010
List otwarty A. Macierewicza do redakcji „Rzeczpospolitej”.
Pan Bogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”, opublikował w dniu Wszystkich Świętych tekst, który nie może być przemilczany, a tym bardziej nie powinien zostać zapomniany. Tekst, który przejdzie do historii hańby dziennikarstwa polskiego.
Pan Chrabota, powołując się na przyjaźń z czterema ofiarami tragedii smoleńskiej, na
znajomość
ich poglądów i przekonań, pisze: „najbardziej boli, że sami nie macie głosu w swojej sprawie, że decydują za was jacyś rozhisteryzowani pełnomocnicy, mecenasi, eksperci, samozwańczy profesorowie, awanturnicy, polityczni cwaniacy”.
W ten sposób
Chrabota także w imieniu ofiar potępia działania mające doprowadzić do wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej, żąda zaprzestania dalszych badań, a raport Millera uznaje za jedyny wiarygodny dokument opisujący przyczyny i przebieg tragedii.
Czy pan Chrabota pomyślał o
rodzinach
tych, których pochowano w cudzych grobach? Syn i wnuk Ani Walentynowicz do tej pory nie mają pewności, gdzie spoczywa ich matka i babcia. Czy pomyślał o żonie przywoływanego przez siebie Sławomira Skrzypka, prezesa Narodowego
Banku
Polskiego, która przed tygodniem zaledwie w imieniu rodzin ofiar smoleńskich odczytywała list w obronie zespołu parlamentarnego i współpracujących z nim ekspertów? Czy pomyślał o Ewie Błasik i jej dzieciach, które po dziś dzień czytają w raporcie Millera, że to gen. Błasik jest współodpowiedzialny za tę katastrofę, bo w ostatnich sekundach wydawał komendy w kokpicie, a swoją obecnością „pośrednio wywierał nacisk na pilotów”? Czy pomyślał o
rodzinach
mjr. Arkadiusza Protasiuka, ppłk. Roberta Grzywny, por. Artura Ziętka, chor. Andrzeja Michalaka, których raport Millera oskarża o spowodowanie śmierci całej polskiej elity wraz z prezydentem Polski? I wreszcie – czy pomyślał o rodzinie prezydenta Kaczyńskiego, oskarżanego o wymuszenie lądowania samolotu w Smoleńsku?
A przecież redaktor Chrabota musi mieć świadomość, że wszystkie te zarzuty i tezy raportu Millera, które chce uczynić na zawsze pewnikami, są fałszywe.
Musi wiedzieć, że gen. Błasika nie było w kokpicie i że nie wydawał on żadnych komend, musi wiedzieć też, że piloci nie lądowali, lecz uciekali z pułapki, w którą zostali wciągnięci fałszywymi komendami rosyjskich kontrolerów, musi wiedzieć, że przyczyną katastrofy nie była pancerna brzoza.
I musi wiedzieć redaktor Chrabota, że to właśnie piętnowani przezeń pełnomocnicy, mecenasi, eksperci i profesorowie są dziś jedynymi, którzy mimo prześladowań i medialnych kalumnii docierają do prawdy o tej tragedii i
bronią
wciąż oczerniane ofiary smoleńskie.
Pan Chrabota nie tylko sam kłamie – domaga się także statusu nietykalności dla kłamstwa smoleńskiego
. Jego artykuł nie jest obroną spokoju zmarłych.
Ten tekst jest przyzwoleniem na dalsze atakowanie ofiar i ma zapewnić bezkarność odpowiedzialnym za tragedię smoleńską
. I dlatego redaktor naczelny „Rzeczpospolitej” już zawsze będzie wymieniany wśród tych, którzy
zawód
dziennikarza przekształcają w służbę złu.
Autor:
Antoni Macierewicz
Żródło:
Gazeta Polska Codziennie

Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.

Komentarz

  • Lomota to wyjatkowo odrazajaca kreatura przy napietej konkurencji w Miedzyrzeczu.
    Latami kierowana przez niego telewizja obsmarowywala swp.p. prezesa Skrzypka. Kiedy ten zginal, Lomota przedstawil sie jako jego przyjaciel i nadal tekst wspomnieniowy w tonie placzliwym.
    Idiota ten obiekt z cala pewnoscia nie jest, raczej kanalia.
    The author has edited this post (w 04.11.2013)

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • I takie indywiduum kieruje dziennikiem o nazwie ...  Rzeczpospolita
    :(

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • Coś mi się majaczy, że kiedyś dzielił się jakimiś "świadectwami" we Frądzi.
  • A pisal te swoje elukubracje, nie dalo sie tego czytac. Az na redakcji wymusilem dekaracje "my tego pana nie znamy, on sie tylko przysiadl."
    Ale pewnie ze wzgledu na dawne wspomnienia zatrudnia Filipa, wiec wszystko ma dobre strony.
    The author has edited this post (w 04.11.2013)

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Dla mnie na zawsze pozostanie groteskowym blogerem, trzęsącym się ze strachu przed "siepaczami ze Świlczy".

    "A za to, co tu piszemy, odpowiemy przed Bogiem" (Gromit)
  • Zaraz...Teraz????
    A jaki szum byl, kiedy za Ozonu byl na forum frondy wontek o tym, ze ten publicysta pisma palikota, zawodowo zwiazany juz wtedy z polsatem, chcial otwierac porno kanal. Ile to lat temu bylo, 8? 9? Niemal wszyscy na ff go bronili, bo nasz, bo Ozon, ktoey jest tygodnikiem Frondy itepecie ecieplecie.
    Wniosek z tego taki, ze nie ma taryfy ulgowej w takich sytuacjach. CZasy sa zbyt trudne, by sie rozdrabniac.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.