Tusk grozi Kaczyńskiemu i Macierewiczowi. Bo są zbyt blisko prawdy.
Donaldowi Tuskowi puszczają nerwy. Nawet w Brukseli pokazał jak zdenerwowały go informację przekazane przez niezależnych ekspertów podczas II
Konferencji
Smoleńskiej. I zaczął grozić tym co zajmują się wyjaśnianiem przyczyn tragedii.
Podczas II Konferencji Smoleńskiej wygłoszono wiele referatów, w których naukowcy z całego świata podważyli oficjalną, czyli rządową wersję przyczyn tragedii z 10 kwietnia 2010 r. Jeden z nich - wygłoszono przez prof. dr hab. Piotra Daranowskiego - był też poświęcony oddaniu przez Tuska śledztwa Rosjanom.
- Dokonanie aktu milczącego porozumienia jest zdumiewającym przypadkiem braku staranności i dbałości o
ochronę
własnych interesów przez jedną ze
stron
porozumienia. To akt kapitulacji
- mówił prof. Daranowski.
Przypomnienie tych faktów musiało mocno zirytować
premiera
, bo dzisiaj, podczas konferencji w Brukseli, zaczął nawet grozić niezależnym ekspertom i politykom starającym się o wyjaśnienie tragedii.
- Ja pozwolę sobie prawdopodobnie przekazać
polskiej
opinii publicznej taki uargumentowany i dłuższy wywód na temat historii śledztwa smoleńskiego i tego, co z tą sprawą robi zespół Macierewicza i prezes Kaczyński
- zapowiedział premier. To Maciej Lasek, szef rządowego zespołu propagandowego, za słabo wywiązuje się ze swej roli...
- Uważam, że najwyższy czas, aby powiedzieć, nie pół
żartem
, nie pół serio, nie w tonie kabaretowym, tylko naprawdę serio powiedzieć, co ci politycy zrobili ze sprawy smoleńskiej i zrobili z Polakami. A zrobili rzecz straszną i powinni wziąć za to odpowiedzialność
- oświadczył Tusk. To jest również zdumiewające. Czyżby do tej pory premier "pół żartem, pół serio" wypowiadał się o katastrofie, w której zginęło 96 osób.
Jutro w "Gazecie Polskiej Codziennie" opublikowana zostanie rozmowa z posłem Antonim Macierewiczem, szefem zespołu parlamentarnego. Publikujemy fragment wywiadu.
"W lipcu tego roku prokurator generalny oświadczył że bez wraku i czarnych
skrzynek
nie zamknie śledztwa oraz że będzie
badał
hipotezę eksplozji i zamachu. Zaskoczyło to Donalda Tuska i jego establishment, bo okazało się, że zespół parlamentarny od początku miał rację wskazując że bez kluczowych dowodów nie można zakończyć śledztwa. Od początku mówiliśmy że bez czarnych skrzynek i wraku nie można zakończyć śledztwa i należy te dowody jak najszybciej ściągnąć do
Polski
. Nie można przechodzić nad tym do porządku dziennego i tłumaczyć, że takie jest rosyjskie ustawodawstwo"
- mówi "Codziennej" poseł Macierewicz.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Konferencji
Smoleńskiej. I zaczął grozić tym co zajmują się wyjaśnianiem przyczyn tragedii.
Podczas II Konferencji Smoleńskiej wygłoszono wiele referatów, w których naukowcy z całego świata podważyli oficjalną, czyli rządową wersję przyczyn tragedii z 10 kwietnia 2010 r. Jeden z nich - wygłoszono przez prof. dr hab. Piotra Daranowskiego - był też poświęcony oddaniu przez Tuska śledztwa Rosjanom.
- Dokonanie aktu milczącego porozumienia jest zdumiewającym przypadkiem braku staranności i dbałości o
ochronę
własnych interesów przez jedną ze
stron
porozumienia. To akt kapitulacji
- mówił prof. Daranowski.
Przypomnienie tych faktów musiało mocno zirytować
premiera
, bo dzisiaj, podczas konferencji w Brukseli, zaczął nawet grozić niezależnym ekspertom i politykom starającym się o wyjaśnienie tragedii.
- Ja pozwolę sobie prawdopodobnie przekazać
polskiej
opinii publicznej taki uargumentowany i dłuższy wywód na temat historii śledztwa smoleńskiego i tego, co z tą sprawą robi zespół Macierewicza i prezes Kaczyński
- zapowiedział premier. To Maciej Lasek, szef rządowego zespołu propagandowego, za słabo wywiązuje się ze swej roli...
- Uważam, że najwyższy czas, aby powiedzieć, nie pół
żartem
, nie pół serio, nie w tonie kabaretowym, tylko naprawdę serio powiedzieć, co ci politycy zrobili ze sprawy smoleńskiej i zrobili z Polakami. A zrobili rzecz straszną i powinni wziąć za to odpowiedzialność
- oświadczył Tusk. To jest również zdumiewające. Czyżby do tej pory premier "pół żartem, pół serio" wypowiadał się o katastrofie, w której zginęło 96 osób.
Jutro w "Gazecie Polskiej Codziennie" opublikowana zostanie rozmowa z posłem Antonim Macierewiczem, szefem zespołu parlamentarnego. Publikujemy fragment wywiadu.
"W lipcu tego roku prokurator generalny oświadczył że bez wraku i czarnych
skrzynek
nie zamknie śledztwa oraz że będzie
badał
hipotezę eksplozji i zamachu. Zaskoczyło to Donalda Tuska i jego establishment, bo okazało się, że zespół parlamentarny od początku miał rację wskazując że bez kluczowych dowodów nie można zakończyć śledztwa. Od początku mówiliśmy że bez czarnych skrzynek i wraku nie można zakończyć śledztwa i należy te dowody jak najszybciej ściągnąć do
Polski
. Nie można przechodzić nad tym do porządku dziennego i tłumaczyć, że takie jest rosyjskie ustawodawstwo"
- mówi "Codziennej" poseł Macierewicz.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
http://www.youtube.com/watch?feature=g-subs-u&v=L4wphgbggA4&app=desktop
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.