Skip to content

O to chodziło?

edytowano March 2015 w Forum ogólne
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/706160,1145018-Rozejm-na-polskim-rynku-pocztowym-.html?referer=glowna#komentarzeEtykieta
Jeszcze do niedawna wydawało się to nierealne, ale – jak ustaliła „Rz – wszystko wskazuje na to, że konkurenci usiądą przy jednym stole. W środę ruszą rozmowy między państwową Pocztą Polską (PP) a związaną z grupą Integer.pl spółką InPost. Obie strony mają zapomnieć o dotychczasowej zajadłej walce o rynek i rozmawiać o wspólnym użytkowaniu placówek pocztowych.
Czyli taka nowa metoda prywatyzacyjna - najpierw zabierz państwowemu dostawcy największego państwowego klienta, a potem poczekaj aż nowy prywatny dostawca za bezcen przejmie placówki państwowego dostawcy.

Komentarz

  • Niech sobie inpost wybuduje swoje placówki. Ach, to za kosztowne.
    Takie pasożytowanie na majątku panstwowym. W tym ukladzie jest jeden zyskujący - inpost. Ponieważ mimo wszytko PP ma jeszcze (przynajmniej w dużych miastach) gestą sieć swoich placówek. Nie pakamer przy kafejkach internetowych, czy butkiach z bielizną.
    BTW. PP jeszcze niedawno polikwidowała masowo swoje mniejsze placówki. Ludzie z miniejszych wsio-miasteczek teraz nawet poczty nie mają. Jak ktos nie ma samochodu, albo 'na benzynę' to jest w takim miejscu ujajony dokładnie.
    I jak ma sie na tym tle główny deklarowany walor banku pocztowego -  Dostepność w kazdej małej dziurze? ciekawe 1
    The author has edited this post (w 30.09.2014)
  • Jakie to w sumie proste ...
    JORGE>
  • Kiedy tylko zbliżam się do decyzji o przeniesieniu swoich rachunków do którejś skok, to pech chce, że musze odebrać polecony z sądu. Inpost ma układ ze Stefczykiem i odbieram właśnie w Stefczyku. Jakość usługi świadczonej przez Inpost dalej jest tragiczna, nigdy w żadnej placówce PP nie kosztowało mnie to tyle nerwów i czasu, co tu. Współpraca Inpostu ze Stefczykiem nie ogranicza się tylko do udzielania lokalu, pracownicy są "wspólni", na ulotkach reklamują też jakieś wspólne produkty. Koniec końców męka z PGP skutecznie zniechęca mnie do przeniesienia się do Stefczyka (innej skok).
    I w ogóle mam taką spiskową niczym nie popartą teorię, że Gowin jako minister sprawiedliwości wylansował i wspierał oddanie przesyłek sądowych PGP i tym samym wkupił się się do "szeroko rozumianego obozu" Biereckiego
    :)
    The author has edited this post (w 15.07.2015)

    Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
  • http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/902091,przesylki-sadowe-oferta-poczty-polskiej-tansza-od-pgp.html

    "Polska Grupa Pocztowa uważa, że Poczta Polska zaproponowała dumpingową cenę w przetargu na przesyłki sądowe. Jest ona o 182 mln zł tańsza od tej zaoferowanej przez prywatnego operatora."
  • Z pocztą jest trudna sprawa. Świat się zmienia. Ilość listów i druków papierowych maleje i bedzie nadal maleć. Zastepuje je poczta elektroniczna. Tradycyjna poczta odchodzi w przeszłość. Stąd poszukiwanie nowych obszarów jak innowacyjne technologie paczkowe. Tu InPost ubiegł PP. Kiedyś rozmawiałem o tym z PP, z gotowym projektem, ale nie byli zainteresowani. Inna droga to właśnie łączenie usług pocztowych w placówkach z innym handlem np produktami bankowymi i ubezpieczeniowymi. Osobiście nie widzę w tym przyszłosci bo proste produkty tego typu tez można sprzedawać w sieci. Fajne są małe placówki, ale ktoś musi do nich dopłacać bo same raczej się nie utrzymają.
  • Rafał napisal(a):
    Fajne są małe placówki, ale ktoś musi do nich dopłacać bo same raczej się nie utrzymają.
    Bo Poczta Polska to jest firma z misją, a nie tylko biznesem.
    I o to tu chodzi.
    uhr napisał:
    Ludzie z miniejszych wsio-miasteczek teraz nawet poczty nie mają. Jak ktos nie ma samochodu, albo 'na benzynę' to jest w takim miejscu ujajony dokładnie.
  • Kiedyś na wsi byłem i pytałem gospodarza, starszego człowieka, o pocztę.
    - Poczta? W gminie. Ale wie pan, teraz to poczty mało używamy, bo wszystko się załatwia emailem.
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Kiedyś na wsi byłem i pytałem gospodarza, starszego człowieka, o pocztę.
    - Poczta? W gminie. Ale wie pan, teraz to poczty mało używamy, bo wszystko się załatwia emailem.
    Oświecona jaka ta gmina. U nasz nadal ciemnota podolska i poczty potrzebuji. Na szczęście.
  • Listy jak listy, ale wraz z handlem internetowym wiela więcej paczek niż ongiś po naszym kraju lata. Mejlem panie swetra i innych kosmetyków nie prześlesz.
  • romeck napisal(a):
    Rafał napisal(a):
    Fajne są małe placówki, ale ktoś musi do nich dopłacać bo same raczej się nie utrzymają.
    Bo Poczta Polska to jest firma z misją, a nie tylko biznesem.
    I o to tu chodzi.
    uhr napisał:
    Ludzie z miniejszych wsio-miasteczek teraz nawet poczty nie mają. Jak ktos nie ma samochodu, albo 'na benzynę' to jest w takim miejscu ujajony dokładnie.
    No toż piszę. Za misję ktoś musi zapłacić. Rozumiem że państwo. Czy Kolega zgodzi się aby państwo Koledze powierzyło misję pomcy ubogim z okolicy w wysokości połowy pensji nie interesując się czy Kolega z rodzina wyżyje za pozostałą połowę?
  • koci.uep napisal(a):
    Listy jak listy, ale wraz z handlem internetowym wiela więcej paczek niż ongiś po naszym kraju lata. Mejlem panie swetra i innych kosmetyków nie prześlesz.
    Tak to rośnie, ale to jest usługa kurierska, a nie pocztowa. W tej usłudze najwyższy jest koszt "ostatniej mili" czyli doręczenia do klienta na miejscu. Druga część to sortowanie i transfery międzyregionalne. To poczta rozwija niemrawo. To rozwinął InPost i dlatego wygrywa. Kreatywność pomysłu InPostu polega na tym, ze wyeliminował koszt "ostatniej mili" przerzucajac go w większości na klienta. Koszt sieci paczkomatów i dostaw do nich jest nieporównanie niższy od kosztu kuriera "do drzwi".
  • Dziękuję za doinformowanie mnie w tej kwestii. Nie jest to jednakże chyba problem nie do przeskoczenia skoro firmy np. księgarskie radzą sobie jakimiś partyzanckimi metodami typu odbiór w "Małpce" (Merlin), czy w kiosku Ruchu (zapomniałem kto).
  • Kto teraz pojmie obronę Poczty Gdańnskiej?
    PKP i PP były jednostkami strategicznymi. Na czapkach i guzikach mundurów dumnie lśniły orzełki. Pracownicy nie chodzili do pracy, a do służby.
    Tracimy nie tylko Pocztę Polską. Czynimy naszą historię niezrozumiałą.

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • edytowano October 2015
    AnnaE napisal(a):
    Kto teraz pojmie obronę Poczty Gdańnskiej?
    PKP i PP były jednostkami strategicznymi. Na czapkach i guzikach mundurów dumnie lśniły orzełki. Pracownicy nie chodzili do pracy, a do służby.
    Tracimy nie tylko Pocztę Polską. Czynimy naszą historię niezrozumiałą.

    !
    Wyobraża sobie ktoś roznosiciela poczty z InPosty z białym orzełkiem na rogatywce?
  • No wlasnie kto tę PP obroni? Obawiam sie aby nie było oczekiwania, ze PP dostanie dotację na nierentowne usługi i niczego ie zmieni w swoim działaniu, a powinna. InPost rozwinał sie na zasadach komercyjnych. Prawda , że chyba zgarnął dotacje unijne na innowacje, ale PP też by mogła, ale jakoś nie zabrała się do tego.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.