Skip to content

Oj będzie się działo i chyba nie ma się co cieszyć.....

edytowano March 2015 w Forum ogólne
Być może koleżeństwo zauważyło pomiędzy ważnymi wiadomościami z frontu walki ideaowej i klasowej w bugoodrzu że u Chińczyków robi się niezbyt ciekawie. Znaczy się jest ostra jazda, a właściwie pikowanie na giełdzie oraz zaczynają napływac takie newsy:
...............that when measured by the ton, the wholesale price of white round cabbage in Shanghai was about 6 per cent more expensive than a tonne of hot rolled coil.
The wholesale price of cabbage in Shanghai is about 6 per cent more expensive than a tonne of hot rolled coil.
Photo: Reuters
The comparison was even starker at retail level, with Platts noting that the average retail price of cabbage across 36 Chinese cities was 61 per cent more expensive that wholesale cabbages, making it more than 70 per cent more expensive than steel.
When asked about the cabbage conundrum, one trader told () he would be "better off going home to plow the fields rather than try to make money selling steel".
The comparison to cabbage is ironic, given many pundits have predicted that an agriculture boom will gradually take the place of the fading resources boom
Co w streszczeniu znaczy mniej więcej tyle że tona kapuchy kosztuje grubo więcej niż tona stalowej walcowanej na gorąco blachy. A to w skrOOcie oznacza że ludzie mają wystarczająco wyrobów ze stali (jak kałachy i inne implementa do pozbawiania swoich pobratymców życia) ale zaczyna im brakować papu. A głodny Chińczyk to zły Chińczyk.....nieprawdaż?
The author has edited this post (w 08.07.2015)

“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”

Komentarz

  • Chińczycy jednak patrząc na historię to jakoś bardzo wojowniczym narodem nie są.  Raczej obstawiam zadyme wewnętrzną bo państwo chinskie nie daje żadnych zabezpieczeń socjalnych.  Jak zacznie brakować pracy to może dojść do sporej zadymy
  • Niechby skolonizowali Syberię!
    Poza tym, niech kupują naszą żywność. Odkad zaczęły sie te brukselskie dopłaty - wzrosła u nasz powierzchnia nieużytków. Ergo - mamy potężne rezerwy w rolnictwie.

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • Na początku w obu przypadka pełna z koleżeństwem zgoda. To znaczy się ze początkowo zadyma prawdopodobnie w środku państwa państwa środka :P ale jak się kilka miliardów zaczyna naparzać to musi się rozlać po za granicę. Question is jak daleko się rozleje? Ale zanim dojdzie do naparzańki to w rzeczy samej Chińczyki pójdą na zakupy. A że czego jak czego to kasi w postaci zalegających $ im nie brakuje jak na razie, to ichnie małe zkupy spowodują że zniknie nasza rezerwa a ceny papu na świecie (no wiecie takie tam jak zbożą, strączkowate, mięso itp łatwo transportowalne) odlecą  wyżej niż przedwyborcze obietnice Kopacz.
    Kolonizacja wschodu Rosji? Syberiada? Ale to już było i to już jest. Po rozmowie z lektorami którzy odwalali fuchy na północy Chin (się uczą angielskiego na potegę Chińczyki) i wpadli do sąsiada z wizytą, wnioskuję że Syberię (wschód i jej południe) można porównać do Europy Zachodniej. W Europie niby rządzą Europejczycy ale ciapaciaki są wszędzie i nic a nic o rządach Europejczyków nie wiedzą. Na Syberii niby rządzą Ruskie ale ....no sami sobie dopowiedzcie.
    A do tego krach....
    Jak się rypnie i rządowa pomoc nic nie da (a na razie sam jej fakt aplikowania powoduje większe i szybsze rypnięcie) i dodamy do tego Gręcję plus Hiszpanię, Portugalię, Italię (a co oni nie mogą jak Grecja będzie mogła?) maszerujących w siną dal byle jak najdalej od Euro to krach z 1929, i jego światowe konsekwencje, może się okazać miłym momentem.
    The author has edited this post (w 09.07.2015)

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • Papu OK.
    Manie papu, którym można się podzielić z Chińczykiem, wielce OK.
  • peterman
    Papu OK.
    Manie papu, którym można się podzielić z Chińczykiem, wielce OK.
    Pod warunkiem, że Chińczyk za to papu zapłaci a nie weźmie jak swoje
    ;)
  • mmaria
    peterman
    :
    Papu OK.
    Manie papu, którym można się podzielić z Chińczykiem, wielce OK.
    Pod warunkiem, że Chińczyk za to papu zapłaci a nie weźmie jak swoje
    ;)
    Nad tym pracują już nasi ludzie, niektórzy znajomi znajomych. Może dadzą radę - w końcu Chopin był Polakiem...
  • Oooo..., to mnie Kolega uspokoił
    :D
  • fatuswombatus
    A głodny Chińczyk to zły Chińczyk.....nieprawdaż?
    Serio kolega myśli że oni nie wpadną że trzeba przesunąć trochę robotników z huty na wieś?
    Dzierżawią ziemię rolną w Ameryce Południowej, na Ukrainie zdaje się też (albo planują), martwmy się raczej cenami żarcia w Polsce, obcokrajowcy kupili tu już 200 tysięcy hektarów czytałem. I to wcale nie na Mazowszu, gdzie dominuje 16. klasa pylista.
    Z ciekawych wieści to PKP Cargo będzie obsługiwać kolejowy szlak Europa - Chiny, już teraz jeździ jeden pociąg tygodniowo - docelowo ma być jeden dziennie.
  • przemk0
    fatuswombatus
    :
    A głodny Chińczyk to zły Chińczyk.....nieprawdaż?
    Serio kolega myśli że oni nie wpadną że trzeba przesunąć trochę robotników z huty na wieś?
    Dzierżawią ziemię rolną w Ameryce Południowej, na Ukrainie zdaje się też (albo planują), martwmy się raczej cenami żarcia w Polsce, obcokrajowcy kupili tu już 200 tysięcy hektarów czytałem. I to wcale nie na Mazowszu, gdzie dominuje 16. klasa pylista.
    Z ciekawych wieści to PKP Cargo będzie obsługiwać kolejowy szlak Europa - Chiny, już teraz jeździ jeden pociąg tygodniowo - docelowo ma być jeden dziennie.
    Nieno, oczywista, że wszystkie poważne plany i pomysły dla Polski będą mogły ruszyć dopiero po osądzeniu i osadzeniu ryżej bandy, to jasne.
  • przemk0
    Serio kolega myśli że oni nie wpadną że trzeba przesunąć trochę robotników z huty na wieś?
    hutniko-robotników u nich jak mrówków. Ale co z tego jak się przeflancować już tak łatwo nie da jak za Mao? Tym bardziej że zanim się przeflancują i naumią orać to pomaszerują na "zakupy". Kilka miliardów głodnych gardeł, braki w żyznej ziemi rolnej w Chinach (Chiny to tak na prawdę w większosci sucho i zimno) i duuuuuużo kasi daja eklektyczny mix owocujący raptowną zwyżką cen papu na świecie.
    Ciekawostka: największa firma wydobywcza (no może 2ga) BHP Billiton doszła do wniosku że nie opłaca się juz inwestować w nowe kopalnie żalaza, miedzi itp ale wsadziła miliard plus A$ (dużo kasi co nie?!) w potas. Pytanie: po co Aussiem potas i dlaczego chcą go opchnąć Chinolom?

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • fatuswombatus
    Pytanie: po co Aussiem potas i dlaczego chcą go opchnąć Chinolom?
    Nawozy rządzą.
  • peterman
    Nawozy rządzą.
    No ba! Som lepsze od złota gdy ktoś wpada na pomysł że z papu będzie krucho a ziemia jest ale lipna.

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.