O przekonywaniu
Takie cuś sobie uświadomiłem:
Do tożsamości platfusa należy szyderstwo z Jarosława Kaczyńskiego, być może jest to nawet centralny punkt jego osobowości. A Jarosław Kaczyński jest człowiekiem, który przeżył rzeczy bardzo straszne. By szydzić z kogoś tak skrzywdzonego a więc by szydzić z cudzej krzywdy, trzeba coś bardzo ważnego dla człowieczeństwa w sobie złamać albo tego w ogóle nie mieć.
Czyni to z nich bardzo odległych od nas czyli ludzi obdarzonych jakimś tam poziomem empatii, zdecydowanie Hutu są bliżej do Tutsi niż oni do nas. A przekonywać można tylko tych, co są jednak blisko. Rozmowa z platfusami nie ma sensu.
The author has edited this post (w 22.06.2015)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Do tożsamości platfusa należy szyderstwo z Jarosława Kaczyńskiego, być może jest to nawet centralny punkt jego osobowości. A Jarosław Kaczyński jest człowiekiem, który przeżył rzeczy bardzo straszne. By szydzić z kogoś tak skrzywdzonego a więc by szydzić z cudzej krzywdy, trzeba coś bardzo ważnego dla człowieczeństwa w sobie złamać albo tego w ogóle nie mieć.
Czyni to z nich bardzo odległych od nas czyli ludzi obdarzonych jakimś tam poziomem empatii, zdecydowanie Hutu są bliżej do Tutsi niż oni do nas. A przekonywać można tylko tych, co są jednak blisko. Rozmowa z platfusami nie ma sensu.
The author has edited this post (w 22.06.2015)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Tak na gorąco to mam podejrzenie, że chcesz się pod słabym pretekstem wykręcić z tego przekonywania. Platfusy powyższych rodzajów bywaja nieprzyjemne, ale nikt nie obecywał że będzie łatwo i miło.
Nie lubiłem ani nie szanowałem św.p. Sebastiana Karpiniuka. próbowałem sobie wyobrazić, że wesoło rechocę z łez matki na jego pogrzebie. Nie udało mi się.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Np. Bartoszewski. Umarł i jego temat się skończył bo i po co o nim rozmawiać. Normalni ludzie są nastawieni na osiąganie jakichś celów, budowanie czegoś. .... Po co szydzić z czyjegoś nieszczęścia?
The author has edited this post (w 21.06.2015)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Zupełnie inna sprawa jak ich będziemy potem oceniać: czy darujemy, czy będziemy potępiac i karać. Twoje stanowisko mogę dość łatwo przewidzieć. Ty moje zapewne też. Ja bym im powiedział: idźcie i nie róbcie więcej świństw i głupstw. Mam na myśli wyborców, a nie aktywnych złodziei czy zdrajców. Tymi niech się zajmą właściwe organa restaurowanego państwa i zrestaurowane media.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ale, szczerze mówiąc, brak już sił by przekonywać, że rechot z umarłych, naśmiewanie się z pogrążonych w żałobie, akceptowanie zachowania rządowych polityków, którzy towarzysząc na Okęciu przyjmowaniu trumien smoleńskich ubawieni czymś żwawo rechocą - to obraz straszny. Zapiekli zwolennicy PO z głęboko zakorzenionym odruchem nienawiści do PiS, są jak wypolerowany kawałek granitu; odbijają wszystko. Ale tak sobie przemyśliwuję, że może wrzeszczą, bo chcą zagłuszyć sumienie. A może to moja nazbyt prosta wiara w człowieka? W każdym razie temat to bardzo ważny. Poruszający.
Rulewski: No, panie redaktorze, mówiłem ostrzej!
Mazowiecki: No, a ja mówiłem mądrzej!
R: Na nic się ta pańska mądrość nie zdała.
M: Ani pańska ostrość...
I jak wielokrotnie pisałem, m.in. na tut. forum, że PO to partia nazistowska, to wielu się obrażało, lub wzruszało ramionami. Bo co, nazizm nie może być w Polsce? Może. I o tym trzeba pamiętać.
Dlatego gdyby PEACE wygrał wybory jesienią, to moim zdaniem pierwszym zadaniem powinna być denazyfikacja.
W jedności siła!
"by logika i trzeźwość sądu nie stawała się pożywką dla rozpaczy udającej realizm" - Wróg Ludu