Skip to content

O przekonywaniu

loslos
edytowano March 2015 w Forum ogólne
Takie cuś sobie uświadomiłem:
Do tożsamości platfusa należy szyderstwo z Jarosława Kaczyńskiego, być może jest to nawet centralny punkt jego osobowości. A Jarosław Kaczyński jest człowiekiem, który przeżył rzeczy bardzo straszne. By szydzić z kogoś tak skrzywdzonego a więc by szydzić z cudzej krzywdy, trzeba coś bardzo ważnego dla człowieczeństwa w sobie złamać albo tego w ogóle nie mieć.
Czyni to z nich bardzo odległych od nas czyli ludzi obdarzonych jakimś tam poziomem empatii, zdecydowanie Hutu są bliżej do Tutsi niż oni do nas. A przekonywać można tylko tych, co są jednak blisko. Rozmowa z platfusami nie ma sensu.
The author has edited this post (w 22.06.2015)

Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.

Komentarz

  • los
    Takie cuś sobie uświadomiłem:
    Do tożsamości platfusa należy szyderstwo z Jarosława Kaczyńskiego, być może jest to nawet centralny punkt jego osobowości. A Jarosław Kaczyński jest człowiekiem bardzo ciężko skrzywdzonym przez los. By szydzić z kogoś skrzywdzonego a więc by szydzić z cudzej krzywdy, trzeba coś bardzo centralnego dla człowieczeństwa w sobie złamać albo tego w ogóle nie mieć.
    Czyni to z nich bardzo odległych od nas czyli ludzi obdarzonych jakimś tam poziomem empatii, zdecydowanie Hutu są bliżej do Tutsi niż oni do nas. A przekonywać można tylko tych, co są jednak blisko. Rozmowa z platfusami nie ma sensu.
    Fajny wątek. Pogadamy w tygodniu. Dla porządku trzeba by jednak trochę uporządkować terminologię. Np kto to jest platfus:działacz, członek czy wyborca PO?
    Tak na gorąco to mam podejrzenie, że chcesz się pod słabym pretekstem wykręcić z tego przekonywania. Platfusy powyższych rodzajów bywaja nieprzyjemne, ale nikt nie obecywał że będzie łatwo i miło.
  • rafalodnowa
    Np. kto to jest platfus:działacz, członek czy wyborca PO?
    Wystarczy wyborca. Nie da się być wyborcą PO bez akceptowania tego, co PO stanowi czyli jednak - szyderstwa z ludzkiego nieszczęścia.
    Nie lubiłem ani nie szanowałem św.p. Sebastiana Karpiniuka. próbowałem sobie wyobrazić, że wesoło rechocę z łez matki na jego pogrzebie. Nie udało mi się.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Tak.
    Np. Bartoszewski.  Umarł i jego temat się skończył bo i po co o nim rozmawiać.  Normalni ludzie są nastawieni na osiąganie jakichś celów, budowanie czegoś. .... Po co szydzić z czyjegoś nieszczęścia?
  • rastee
    Tak.
    Np. Bartoszewski.  Umarł i jego temat się skończył bo i po co o nim rozmawiać.  Normalni ludzie są nastawieni na osiąganie jakichś celów, budowanie czegoś. .... Po co szydzić z czyjegoś nieszczęścia?
    To nie tak. Bartoszewski żyje, dopóki Polska jest traktowana jako brzydka panna bez posagu i dopóki można poczytać o "polskich obozach koncentracyjnych" i "polskim antysemityzmie".
  • los
    rafalodnowa
    :
    Np. kto to jest platfus:działacz, członek czy wyborca PO?
    Wystarczy wyborca. Nie da się być wyborcą PO bez akceptowania tego, co PO stanowi czyli jednak - szyderstwa z ludzkiego nieszczęścia.
    Nigdy nie byłem wyborcą PO, ale wielu znam i obserwuję. Nie grzeszą oni logiką i spójnośc poglądów ma dla nich, zresztą jak dla większości populacji, niewielkie znaczenie. Dlatego wielu z nich głosowało na PO równocześnie nie akceptując szyderstw z nieszczęścia i sikania na znicze. Mało tego większości udawało się tych szyderstw nie dostrzegać. Wiem, że to bardzo trudne, ale to im się akurat udawało. Rozmawiałem z takimi na ten temat wielokrotnie. O ile pamiętam to jest znane wypychanie ze świadomości nieprzyjemnych faktów. Przychodziło im najwyraźniej wypychanie tych szyderstw łatwiej niż innych szyderstw z nich samych np o idiotach pracujących za 6 tysięcy w "tym syfie". Jak zauwazyli szydzenie z siebie otworzyły im się oczy na wiele innych spraw. To dodatkowy argument za tym, że można część z nich teraz przekonać. Moim zdaniem warto.
    The author has edited this post (w 21.06.2015)
  • rafalodnowa
    Nie grzeszą oni logiką i spójnośc poglądów ma dla nich, zresztą jak dla większości populacji, niewielkie znaczenie. Dlatego wielu z nich głosowało na PO równocześnie nie akceptując szyderstw z nieszczęścia i sikania na znicze. Mało tego większości udawało się tych szyderstw nie dostrzegać. Wiem, że to bardzo trudne, ale to im się akurat udawało.
    Nie da się tego nie dostrzec, natomiast da się udawać, że się nie dostrzega. Straszne rzeczy trzeba zrobić ze swoją duszą, by do takiego stanu dojść. A ty chcesz to odwrócić łagodną perswazją?

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Niuans, ale jednak to nie to samo: szydzic z nieszczescia i udawac, ze nie widzi sie, jak inni szydza.

    Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
  • Z zewnątrz jest różnica, zaś w duszy - nie jestem tego pewien.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • rafalodnowa
    Dla porządku trzeba by jednak trochę uporządkować terminologię. Np kto to jest platfus:działacz, członek czy wyborca PO?
    M.z. głównie rozchodzi się tu o skłonność do szyderstwa z pokrzywdzonego, a mniej o hierarchię w PO.

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • los
    rafalodnowa
    :
    Nie grzeszą oni logiką i spójnośc poglądów ma dla nich, zresztą jak dla większości populacji, niewielkie znaczenie. Dlatego wielu z nich głosowało na PO równocześnie nie akceptując szyderstw z nieszczęścia i sikania na znicze. Mało tego większości udawało się tych szyderstw nie dostrzegać. Wiem, że to bardzo trudne, ale to im się akurat udawało.
    Nie da się tego nie dostrzec, natomiast da się udawać, że się nie dostrzega. Straszne rzeczy trzeba zrobić ze swoją duszą, by do takiego stanu dojść. A ty chcesz to odwrócić łagodną perswazją?
    Ależ to się właśnie odwraca. Napisałem już co to spowodowało. Nie łagodna perswazja tylko arogancja i nieostrożność w wypowiedziach podsłuchanych prominentów PO. Kluczowe jest to z kogo szydzili. Dopóki szydzili z innych, z opozycji, wypychanie lub skrajny cynizm działały. Jak szyderstwo w sposób jawny dotknęło większości ich popleczników stało się niemożliwe do zignorowania i zaakceptowania. Obecna perswazja ma im wskazać tych którzy nie będą tak z nich szydzić, a nawet pozwolą się pomścić.
    Zupełnie inna sprawa jak ich będziemy potem oceniać: czy darujemy, czy będziemy potępiac i karać. Twoje stanowisko mogę dość łatwo przewidzieć. Ty moje zapewne też. Ja bym im powiedział: idźcie i nie róbcie więcej świństw i głupstw. Mam na myśli wyborców, a nie aktywnych złodziei czy zdrajców. Tymi niech się zajmą właściwe organa restaurowanego państwa i zrestaurowane media.
  • rafalodnowa
    Ależ to się właśnie odwraca. Napisałem już co to spowodowało. Nie łagodna perswazja tylko arogancja i nieostrożność w wypowiedziach podsłuchanych prominentów PO. Kluczowe jest to z kogo szydzili. Dopóki szydzili z innych, z opozycji, wypychanie lub skrajny cynizm działały. Jak szyderstwo w sposób jawny dotknęło większości ich popleczników stało się niemożliwe do zignorowania i zaakceptowania. Obecna perswazja ma im wskazać tych którzy nie będą tak z nich szydzić, a nawet pozwolą się pomścić.
    No właśnie. Twoja łagodna perswazja była bez znaczenia.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • los
    rafalodnowa
    :
    Ależ to się właśnie odwraca. Napisałem już co to spowodowało. Nie łagodna perswazja tylko arogancja i nieostrożność w wypowiedziach podsłuchanych prominentów PO. Kluczowe jest to z kogo szydzili. Dopóki szydzili z innych, z opozycji, wypychanie lub skrajny cynizm działały. Jak szyderstwo w sposób jawny dotknęło większości ich popleczników stało się niemożliwe do zignorowania i zaakceptowania. Obecna perswazja ma im wskazać tych którzy nie będą tak z nich szydzić, a nawet pozwolą się pomścić.
    No właśnie. Twoja łagodna perswazja była bez znaczenia.
    Aleś uparty. Przeca to skrót myślowy i uogólnienie. Z pewnością perswazja nie zaszkodziła. Trza im było perswadować, że to ich oszukują i kpią z ich naiwności, a nie tylko z przebrzydłych kaczorów, staroświeckich moherów, roszczeniowych związkowców oraz SNzMMiW( starych niewykształconych z małych miast i wsi - na marginesie - lubię to zdziwienie w oczach gdy okazuje się, że są też starzy i młodzi ale wykształceni, robiący karierę w wielkim mieście, a głosujący na PiS). Nie mierzyłem na ile zadziałało ich własne mózgowie, a na ile zewnętrzna argumentacja i już nie zmierzę. Pewnie bez tej błogosławionej, a może i wspomaganej, wpadki taśmowej nie przejrzeliby na oczy, albo stałoby się to później. Oba czynniki zadziałały. Tym bardziej trzeba dopilnować, aby ten który od nas zależy działał dalej.
  • Od dawna chodziło mi po głowie to, coś tutaj napisał, Losie. Jest bardzo trudne do pojęcia aż takie wejście/zejście w mroczność duszy. Argument do peowca, że to co robią jest straszne, wywoływał w większości reakcję: zakrzykiwanie. Wtedy mawiałam: masz sumienie - i ty decydujesz czy wybrać zło czy przynajmniej zauważyć, że właśnie ono kryje się w tych twoich szyderach. W tym papugowaniu po typkach pokroju niesioła czy lisa.
    Ale, szczerze mówiąc, brak już sił by przekonywać, że rechot z umarłych, naśmiewanie się z pogrążonych w żałobie, akceptowanie zachowania rządowych polityków, którzy towarzysząc na Okęciu przyjmowaniu trumien smoleńskich ubawieni czymś żwawo rechocą - to obraz straszny. Zapiekli zwolennicy PO z głęboko zakorzenionym odruchem nienawiści do PiS, są jak wypolerowany kawałek granitu; odbijają wszystko. Ale tak sobie przemyśliwuję, że może wrzeszczą, bo chcą zagłuszyć sumienie. A może to moja nazbyt prosta wiara w człowieka? W każdym razie temat to bardzo ważny. Poruszający.
  • los
    No właśnie. Twoja łagodna perswazja była bez znaczenia.
    Przypomniała mi się anegdota o dialogu między Mazowieckim a Rulewskim w dzień po internowaniu w stanie wojennym. Rozmowa dotyczyła ostatniego posiedzenia Komisji Krajowej (12 grudnia).
    Rulewski: No, panie redaktorze, mówiłem ostrzej!
    Mazowiecki: No, a ja mówiłem mądrzej!
    R: Na nic się ta pańska mądrość nie zdała.
    M: Ani pańska ostrość...
    ;)
  • Jak się zrodził nazizm? Ano tak, jak to Sz. Dyskutanci opisują. Czyli pozbycie się nawet odrobiny empatii w stosunku do wybranego człowieka. Do człowieka nie obdarzanego sympatią.
    I jak wielokrotnie pisałem, m.in. na tut. forum, że PO to partia nazistowska, to wielu się obrażało, lub wzruszało ramionami. Bo co, nazizm nie może być w Polsce? Może. I o tym trzeba pamiętać.
    Dlatego gdyby PEACE wygrał wybory jesienią, to moim zdaniem pierwszym zadaniem powinna być denazyfikacja.

    W jedności siła!

    "by logika i trzeźwość sądu nie stawała się pożywką dla rozpaczy udającej realizm" - Wróg Ludu
  • Zazula
    Ale tak sobie przemyśliwuję, że może wrzeszczą, bo chcą zagłuszyć sumienie. A może to moja nazbyt prosta wiara w człowieka? W każdym razie temat to bardzo ważny. Poruszający.
    Oczywiście że dlatego wrzeszczą. Większość dlatego. Organizatorzy tego przedsięwzięcia zaś dlatego, aby zagłuszyć ich sumienia, bo sami sumienia już nie mają. Odbudowa wspólnoty, wedle postulatu Dudy i Szydło, wymaga obudzenia sumień.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.