Tusk tarza się ze śmiechu

rastee

Tak sobie wyobrażam jak to czyta
http://wpolityce.pl/m/polityka/254557-doradca-komorowskiego-obrazowo-o-klesce-swego-mocodawcy-wszystko-poszlo-za-przeproszeniem-w-d

ms.wygnaniec

Ciekawe1jak reaguje na coś takiego:

wpolityce.pl
Przy okazji informator periodyku Lisa zdradza dziwne obyczaje, jakie panowały na salonach głowy państwa.
Komorowscy mieszkają na piętrze z synem, córką i trzema psami. Lubią ten budynek, czuli się w im jak u siebie. Psy od czasu do czasu waliły kupy na
środku
dywanów.

źródło
Jeżeli to prawda, to ja niczego nie rozumiem, bo pies jak przestaje być szczeniakiem wie gdzie ma się załatwiać.

Mania

ms.wygnaniec
Jeżeli to prawda, to ja niczego nie rozumiem, bo pies jak przestaje być szczeniakiem wie gdzie ma się załatwiać.

zwłaszcza, że miały ogromną, ogrodzoną posesję/ogród i mogły tam biegać do woli.

---

Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.

qiz

sorry, ale tandem kaszalotów wygląda tak dostojnie, że sami mogliby obok tych psów kucać

starybelf

ms.wygnaniec
Ciekawe1jak reaguje na coś takiego:

wpolityce.pl
:
Przy okazji informator periodyku Lisa zdradza dziwne obyczaje, jakie panowały na salonach głowy państwa.
Komorowscy mieszkają na piętrze z synem, córką i trzema psami. Lubią ten budynek, czuli się w im jak u siebie. Psy od czasu do czasu waliły kupy na
środku
dywanów.

źródło
Jeżeli to prawda, to ja niczego nie rozumiem, bo pies jak przestaje być szczeniakiem wie gdzie ma się załatwiać.

Wygląda to na rodzinę dysfunkcyjną i patologiczną.

---

W jedności siła!

"by logika i trzeźwość sądu nie stawała się pożywką dla rozpaczy udającej realizm" - Wróg Ludu