Skip to content

Kadry są najważniejsze

edytowano March 2015 w Forum ogólne
Matusz MATYSZKOWICZ
Za  nami dwa dni ciszy wyborczej, którą –  nie ukrywam –  przyjąłem z  radością i  ulgą. Cieszyłem się wcześniej z  tego, że  wreszcie, po  wielu latach, przełamana została dominująca narracja i  pojawiła się szansa na  zmianę władzy, którą zmęczone są  już nawet najbardziej zacięte lemingi. Janusz Rewiński, który pod koniec kampanii niuchał nosem i  czuł zmianę, oddał nastroje wielu ludzi.
Odetchnąłem jednak z  ulgą, bo  wiem, że  prawdziwą sztuką nie jest ani niuchać nosem, ani wklejać na  tysiące fan page’y te same memy.
Sztuką jest być przygotowanym do  rządzenia. Mieć gotowe analizy i  projekty. I  przede wszystkim setki osób, które będą mogły przejąć odpowiedzialność za  państwo.
Czy prawica jest na  to  gotowa? Kiedy w  czasie rządów Jarosława Kaczyńskiego miałem zaszczyt pracować w  gabinecie ministra edukacji, widziałem, jak niewiele osób o  bliskich nam poglądach mogło podjąć pracę w  MEN-ie. Niech to  będzie przestrogą i  ostudzi nieco radość. Na  tyle jednak, by  pobudzić do  prawdziwej pracy.
W każdej bądź razie ja deklaruję publicznie wolę poświęceni się dla służby Ojczyźnie
;)

Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika

Komentarz

  • No ba! CAŁA PRZYJEMNOŚĆ PO MOJEJ STRONIE!

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • Panowie, z całym szacunkiem ale "publiczne deklaracje" na niszowym forum są jedynie fajne i miłe.
    Ważnejsze jest to, na ile rzeczywiście jest się zdolnym i gotowym służyć swoja wiedzą i czasem. I tu chapeau bas np , przed kolegą quiz-em, który - sądząc z innych wpisów - po cichutku, bez rozgłosu odwalił kawał roboty przy wyborach.
    A przy okazji rozmowy o kadrach to w marzeniach migneła mi wizja zastąpienia spruchniałej belki losem....
  • Spoko. Znajdą się setki takich, którzy (nie uwierzysz pan) od lat byli pisowcami tylko tego z przezorności nie objawiali. Do konfitur zawsze znajdzie się dużo chętnych.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Kolego adamski, no bez jaj, wpis byl z przymruzeniem oka, nawet odpowiednia emotionka sie znalazla zamiast kropki
    :)

    Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
  • Oj te owoce ajroniiiiiiiii
    :D

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • extraneus
    wpis byl z przymruzeniem oka
    Jawię wię
    ;)
    Ale akurat bezpośrednio przed czytaniem kolegi postu byłem uczestnikiem rozmowy, w której pan bardzo mądry narzekacł, że nikt z decydentów nie che korzystć z jego genielnych pomysłów na rozwiązanie wszelkich problemów związanych z ekologią i przyległościami. Tyle tylko, ze on te genialne pmysły zamieszcza na zamkniętej grupie we fejzbooku....
    I to mnie na jakiś czas skutecznie udoporniło na działanie soku z aronii
    The author has edited this post (w 27.05.2015)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.