nie ma nic gorszego niż przeniesienie relacji religijnych na politykę
Prawda to, czy może jednak fałsz? Dopowiadam:
Jest pewna grupa polityków i ich zwolenników, która wyborcze preferencje traktuje niczym dogmaty wiary. A skoro tak, to nie mamy do czynienia z jakimś mniej lub bardziej sensownym programem tylko prawdą objawioną, a wyborca zamienia się w wyznawcę, zwłaszcza kiedy to widzi i słyszy w kościele. W konsekwencji nawet niewinny żart (nie mówiąc już o poważniejszej krytyce) kończy się nie tylko hejtem, ale grozi wręcz ekskomuniką. Tak to właśnie jest kiedy polityka staje się czymś na kształt religii.
Jest pewna grupa polityków i ich zwolenników, która wyborcze preferencje traktuje niczym dogmaty wiary. A skoro tak, to nie mamy do czynienia z jakimś mniej lub bardziej sensownym programem tylko prawdą objawioną, a wyborca zamienia się w wyznawcę, zwłaszcza kiedy to widzi i słyszy w kościele. W konsekwencji nawet niewinny żart (nie mówiąc już o poważniejszej krytyce) kończy się nie tylko hejtem, ale grozi wręcz ekskomuniką. Tak to właśnie jest kiedy polityka staje się czymś na kształt religii.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
A co do tego że relacja między elektoratem PO a partią jest identyczna jak ta w sektach to jeszcze na Frondzie zauważyliśmy. Kwestia zdefiniowania "religii", dusza ludzka zawsze sobie jakąś znajdzie bo jest jej niezbędna, a że jeśli nie modlisz się do Boga to modlisz do szatana, w którego istnienie zresztą nikt nie wierzy, to jest jak jest.
W każdym razie, nie dajmy się zwariować, myślmy politycznie non stop, nikt nie będzie nam określał, gdzie polityka ma się zaczynać, a gdzie kończyć. Lewaccy aktywiści wygrywali tym, że zachowywali się politycznie w każdej sekundzie swojego życia, nawet kiedy naćpani obracali baby, dorabiając teorię o wyzwoleniu. Człowiek zaangażowany, wierzący, z wizją, bez zbędnych dylematów - przenosi góry. Reszta płynie z nurtem.
JORGE>
Problem w tym że udało się wmówić katolikom pojęcie państwa neutralnego światopoglądowo. Nie ma czegoś takiego jak neutralność światopoglądowa państwa tak jak nie ma czegoś takiego jak światopoglądowo neutralna pojedyncza osoba.
JORGE>
Bo żadna większa grupa - nie mówiąc już o społecznościach - nie może funkcjonować bez pewnej aksjologicznej spójności. Warto pamiętać, że "Neutralność światopoglądowa" narodziła się w kontrze do religii i taki charakter utrzymała a w zasadzie pogłębiła.
"Apolityczność" może i byłaby jakimś pomysłem na funkcjonowanie społeczeństwa, ale pod warunkiem powszechnego akceptowania tego samgo systemu wartości. Tymczasem od dłuższego czasu spór dotyczy wartości fundamentalnych. Problemem jednak jest - moim zdaniem - odpowiednie ustawianie priorytetów. W swoim otoczeniu wśród młodych ludzi (tak "-35") obserwuję tendencję do odwracania porządku: zamiast wyprowadzania z ogólnego systemu wartości (już mniejsza o to jaki by on nie był) sposobu podchodzenia do konkretnych sytuacji idzie się w drugą stronę - dorabiania ideologii do, za przeproszeniem, pierdół. I dlatego wszysko się tak rozłazi - nie dość, że podgryzione zostały fundamenty, to jeszcze budowę zaczyna się od dachu.....
Co do meritum. Mamy wojnę religijną. I my nie potrafimy swojej religii obronić. A dlaczego nie potrafimy ? Bo jesteśmy słabi ? Bo oni mają media, kaskę i wszystko ? Nie. Bo zwątpiliśmy. Niezależnie jak się napinamy, co piszemy, jakie postawy sobie na te czasy obieramy, jedno jest widoczne. Zwątpienie. Nie wygrasz jeżeli nie wierzysz, nie wygrasz jeżeli nie położysz wszystkiego na jedną szalę. I tak to się toczy ...
JORGE>
Zresztą w grze z silniejszym przeciwnikiem jedyna strategia to nie grać.
Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Bog tak chcial widocznie.
Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity.
The author has edited this post (w 23.04.2015)