Kury, Stefan Karol Wyszyński i wąsy
Co ma jedno do drugiego?
Bronek jest strasznym cherlakiem (co można zobaczyć na starych zdjęciach) a jednocześnie tłuściochem. Ma zbyt słabe mięśnie, by poruszać tymi górami sadła. Osoby takie są narażone na bezdech senny, który jest całkiem poważną chorobą, może prowadzić do znaczących uszkodzeń mózgu w wyniku niedotlenienia. Typowym sposobem radzenia sobie z bezdechem (bo nie leczenia, aby wyleczyć trzeba schudnąć) jest maska tlenowa. A ta nie lubi wąsów.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Bronek jest strasznym cherlakiem (co można zobaczyć na starych zdjęciach) a jednocześnie tłuściochem. Ma zbyt słabe mięśnie, by poruszać tymi górami sadła. Osoby takie są narażone na bezdech senny, który jest całkiem poważną chorobą, może prowadzić do znaczących uszkodzeń mózgu w wyniku niedotlenienia. Typowym sposobem radzenia sobie z bezdechem (bo nie leczenia, aby wyleczyć trzeba schudnąć) jest maska tlenowa. A ta nie lubi wąsów.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
A o Karolu gadał wąsaty czy już jako gołowąs?
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Dzierżyński nie kazał, aby Lenina usypiać lub podać mu jakieś środki przeciwbólowe. Bał się, że Lenin może zostać w ten sposób otruty. Lenin był nieprzytomny i Dzierżyński myślał, że jak ktoś jest nieprzytomny, to tak jakby był uśpiony i niepotrzebna mu jest narkoza i znieczulenie.
Dzierżyński nie mógł jednak wiedzieć, że jeśli ktoś bardzo długo pozostaje nieprzytomny, to jego mózg jest niedotleniony, co może spowodować nieodwracalne zmiany w organizmie chorego, nieprzytomnego człowieka.
Oprócz tego, że Lenin miał miażdżycę, to jeszcze niedotlenienie mózgu sprawiło, że po odzyskaniu przytomności, jego mózg i cały organizm nie funkcjonowały tak jak przed zamachem. Ponoć tuż po przebudzeniu Lenin zaczął mówić po niemiecku, myśląc, że jest w Szwajcarii.
W jedności siła!
"by logika i trzeźwość sądu nie stawała się pożywką dla rozpaczy udającej realizm" - Wróg Ludu
Ech a co powiedzieć o tych których prezydĘntem jest......?
Płakać mi się chce.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
To się nazywa paradoks poznawczy i nie należy zbytnio ufać w próbę racjonalizacji nieprawidłowego wzorca postrzegania rzeczywistości.