Skip to content

Skala bezczelności czy głupoty otoczenia Komoruskiego powala

edytowano March 2015 w Forum ogólne
Generalnie chodzi o wprowadzenie Ojro w Polsce. Więc odajmy głos samej zainteresowanej:
Jak skomentowała w rozmowie z
PAP
Joanna Trzaska-Wieczore:
Podejmowanie tego tematu w czasie kampanii - a ten rok jest rokiem wyborów - nie służy racjonalnej dyskusji o tej, istotnej dla przyszłości Polski kwestii
(..)
W trakcie debaty, jeżeli dojdzie do niej po wyborach w nowym parlamencie, a która powinna się odbyć na ten temat, europoseł Duda i jego ugrupowanie będzie miało szansę na wyrażenie swojej opinii w tej materii
Za wpolityce.pl
Kilka razy to czytałem i nie mogłem zrozumieć. Oto owa pani uważa, że głosując na prezydenta nie trzeba znać jego poglądów na ten wyjątkowo istotny temat. O tym będzie można porozmawiać po wyborach, no pozostaje tylko drobiazg, co wyborcom z takiej debaty przyjdzie?
Co ciekawe1 oni tak piszą na poważnie, a żadne przekaziory nie zabijają ich. Wyobrażacie sobie, że oto mamy wybory w dowolnym cywilizowanym kraju i sztab jednego z kandydatów udziela takiej wypowiedzi? w zasadzie następnego dnia mógłby ogłosić zakończenie dalszej kampanii i rezygnację ze startu w wyborach.

Komentarz

  • W końcu jest pełen pluralizm poglądów, wprowadzenie euro można popierać i z tej strony, i z tamtej, jak chcesz.
  • Bo generalnie chodzi o starą śpiewkę
    "Nie róbmy polityki ....".
    Niestety sporo osób (jakiś czas temu przekonałem się, źe więcej niż myślałem) jest przekonanych, że wszystkie ważne decyzje są zdeterminowane, a wybory to rodzaj konkursu piekności.  Kiedyś nawet na własne uszy słyszałem stwierdzenie, że
    "politycy powinni być apolityczni".
    Nie mogłem pozbierać szczęki z podłogi..
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.