Skip to content

Fundacja Charytatywny Bal Dziennikarzy

loslos
edytowano March 2015 w Forum ogólne
Fundacja Charytatywny Bal Dziennikarzy ma zaszczyt poinformować, że XVI Charytatywny Bal Dziennikarzy odbędzie się w dniu 7 lutego 2015 r. w Auli Dużej Politechniki Warszawskiej.
Zarząd Fundacji
Mateusz Hładki - prezes Zarządu, TVN
Anna Kołtunowicz - Gazeta Wyborcza
Agnieszka Milczarz - Wydarzenia, Polsat
Rada Fundacji
Beata Grabarczyk,  Polsat News Dwa
Katarzyna Kolenda-Zaleska, Fakty TVN, TVN 24 (przewodnicząca Rady)
Piotr Kraśko, Wiadomości TVP1
Joanna Lichocka, Telewizja Republika, Gazeta Polska
Paweł Lisicki, Do Rzeczy
Mikołaj Lizut,  Rock Radio
Marta Kuligowska, TVN 24
Andrzej Morozowski, TVN 24
Piotr Najsztub, TOK FM
Agata Nowakowska, Gazeta Wyborcza
Monika Olejnik, Radio Zet, TVN 24
Janina Paradowska, Polityka
Konrad Piasecki RMF FM, TVN 24
Małgorzata Subotic,
Dominika Wielowieyska, Gazeta Wyborcza

Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.

Komentarz

  • I prysły ostatnie złudzenia nt. niezależnej telewizji
    :(
    Akurat Lichocką lubiłam, cholera jasna...
    The author has edited this post (w 29.12.2014)
  • Z "W sieci" chyba nikogo nie ma?
  • Jaki jest szczyt masochizmu?  Balować z w/wymienionymi. Na samą myśl mnie zemgliło
    :(

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • W ramach odrobiny masochizmu - the Addams family

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Bez przesady - Addamsowie jednak sympatyczniejsi

  • Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Kiedyś ktoś wrzucał zdjątko, jak Dziki Kamień wywijał z Biedronką na takimż balu. Innym razem zdarzyło mi się obserwować brać dziennikarską w okolicznościach grillowych. Niby brać, a podstoliki redakcyjne funkcjonowały jak należy i niespecjalnie się łączyły, a wręcz dało się wyczuć napięcia.
  • Dziennikarzem jest Jeremy Paxman. Obelgą dla niego jest używanie tego samego słowa wobec np. Moniki Olejnik lub Tomasza Lisa. Już Juliusowi Streicherowi było bliżej do dziennikarstwa.
    Mnie analiza rozumowa mówi, że obiekty owe należą do tego samego gatunku co ja, co przyjmuję do wiadomości ale z wielką niechęcią i czasem mi się zdarza zapomnieć. Na kogoś, kto w własnej woli baluje w towarzystwie takich kreatur, będę patrzeć jak na obywatela, który za upuszczoną kanapką nurkuje do kibla. Jednak brzydzi.
    The author has edited this post (w 30.12.2014)

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Nie jest to przypadkiem, że dość chętnie używamy określeń "ziewnikarstwo" i "bublicystyka". Powiedziałbym jedynie, że dość ciekawą kategorię zdają się stanowić dziennikarze prasy ekonomicznej, funkcjonujący trochę na uboczu głównych osi konfliktu, acz nie podejmuję się oceny merytorycznej takich na przykład tekstów:
    http://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/478511,dogmaty-ekonomii-podatki-praca-dlug-publiczy.html
  • Mądrość ludowa głosi, że urwa urwie łba nie urwie.
    Gdyby mi kazano wymienić nazwisko dziennikarza w Polsce, to podałabym Sumlińskiego... A gdyby pytano o więcej przykładów, to byłabym w kłopocie. W Rosji to była Politkowska...
    A poza tym, wiadomo - doskonale sprawdził się model "oddelegowania na odcinek", uruchamiania kretów, śpiochów, powszechnego zapluskwiania wszystkich środowisk poza może środowiskiem sprzątaczy ulic (choć i to nie jest pewne, bo akcja sprzątania zniczy i kwiatów musi przebiegać nienagannie). Pluskwy mają się znakomicie i w kolejnych pokoleniach żerują na Polakach.
  • Lichocka b. dobrze podsumowala niedawno Ewa Stankiewicz: Joanna Lichocka zasiada jako juz normalna  przed kamera TV Republika, o co na ulicy walczyla Ewa. Na tej samej ulicy, na ktora Joanna Lichocka odradza wychodzic i ktora nazywa oszolomska.

    "Nie myslcie, ze przynioslem na ziemie pokoj. Nie, ale miecz."
    Pan Jezus
  • "
    Na balu bawiło się blisko 1200 osób ze świata mediów, polityki, biznesu oraz kultury. Dzięki tak licznej obecności udało się zabrać ponad 250 000 zł." Chojni specjalnie nie są. Niecałe 50 euro od łebka. No, ale trzeba było się na suknie i inne gajery wykosztować...
  • Napisałam pyśmo do wpolityce.pl, że jeżeli wezmą udział we wtej hucpie, to stracą mój szacunek i comiesięczne wpłaty na rzecz ich fundacji. Poszło bez odzewu (pisemnego). Ale poszło.
  • Wogle cuś się ostanio rozpisałam
    :)
    Na ten przykład, poza bojkotem Empiku, wystosowałam również pyśma do różnych sklepów wysyłkowych, w których kupowałam do tej pory, że jeśli ponownie będą życzyć np. "Wesołych Świąt" zamiast "Wesołych Świąt Bożego Narodzenia", to zrezygnuję z ich usług.
  • Uważajmy uważnie, kto z "naszych" tam będzie. Po sprawie Rachonia nie ma już żadnych wymówek.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • los
    Uważajmy uważnie, kto z "naszych" tam będzie. Po sprawie Rachonia nie ma już żadnych wymówek.
    A jeśli z Rachoniem to była ustawka przeciw Jurasowi?

    W jedności siła!

    "by logika i trzeźwość sądu nie stawała się pożywką dla rozpaczy udającej realizm" - Wróg Ludu
  • Byłem tam 14 lat temu, w 2000 roku. Trochę drętwo, byliśmy w cztery osoby i nie znaliśmy zbyt wielu spośród obecnych. Ale pogadaliśmy trochę ze sobą z nieznajomymi. Potańczyliśmy. Jedzenie słabe, do picia tez nie za wiele. I nagle zobaczyłem się gibającego się Kalisza. Zrobiło mi się niedobrze  i odechcialo mi się imprezy.
  • starybelf
    los
    :
    Uważajmy uważnie, kto z "naszych" tam będzie. Po sprawie Rachonia nie ma już żadnych wymówek.
    A jeśli z Rachoniem to była ustawka przeciw Jurasowi?
    Najwyraźniej nie obejrzał Kolega relacji z tego wydarzenia. Jest co chwila odtwarzane w TVR, więc można odrobić zaległości.
  • No dobra, odbyło się. Ziemniakowitz był na pewno, ktoś jeszcze?
  • Joanna Lichocka
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.