Skip to content

Dlaczego antysystemowcy są bez wyjątku prorosyjscy?

loslos
edytowano March 2015 w Forum ogólne
Syriza, Podemos, Front National, Korwin... Dzieli ich wiele, łączy jedno.

Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.

Komentarz

  • Antysystemowcy...Ładne określenie krótkowidzów.
  • Farage też zakochany w Pucinie.
  • Dziwne pytanie... No przeciez słońce nadziei zawsze wstaje na wschodzie.

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • A zapadniccy systemowcy niby nie sa prorosyjscy? Im tylko Pucin przeszkadza, jak tylko zniknie ta przeszkoda, bedziemy mieli Unie Eurazjatycka od Lesbony do Wladywostoku.

    Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
  • extraneus
    A zapadniccy systemowcy niby nie sa prorosyjscy?
    Nie. Jak człowiek nie potrafi odróżnić gorącej herbaty od surówki wielkopiecowej - lepiej niech da sobie spokój z życiem.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Zazula
    Antysystemowcy...Ładne określenie krótkowidzów.
    Skąd wiesz? Może właśnie oni widzą na lata do przodu?
    Tak, antysystemowcy. Ludzie, którzy się sprzeciwiają korupcji obecnego systemu. Partie polityczne, których dotąd nie było albo wegetowały na marginesach. Ludzie, którzy odrzucają obecny świat i chcą go zastąpić nowym, ich zdaniem lepszym. Gdzie szukają wzorców? Wiadomo, w Doniecku.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Cóż w tym dziwnego, że antysystemowcy kochają ziemie gdzie system nie funkcjonuje?
  • już rozumiem-Korwin-Wipple jest systemowcem, dlatego 2 razy w ciągu miesiąca anty-systemowcy musieli rozwalać mu partyję!!
  • qiz
    już rozumiem-Korwin-Wipple jest systemowcem, dlatego 2 razy w ciągu miesiąca anty-systemowcy musieli rozwalać mu partyję!!
    ????
    Zdecydowany antysystemowiec. Ale przez to ciągłe rozwalanie partyj przynajmniej konsekwentny.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Kundera, postawił kiedyś tezę, o istnieniu związku pomiędzy poglądami politycznymi, a kiczem jaki "bierze" danego człowieka. I tak konserwatyście zawsze zrobi się koło serca ciepło na widok
    obrazka z rodziną przed domem, a lewicowca "rusza" obraz idącego ulicą tłumu protestujących.
    Z kolei dla wszelkiego rodzaju "antysystemowców" ideałem jest rozwalani albo choć kontestacja istniejącego porządku. Marzeniem takich gości jest przyjście na elegancki raut w upapranej kufajce, zagnojonych butach, wysmarkanie się w palce a następnie otarcie ich o śnieżnobiałe serwety.
    A że Rosja jako państwo podobną postawę często prezentuje więc jak mają jej nie kochać?
    Co więcej musi im imponować szeroka, Rosyjska łatwość rozbijania elementów wszelkich systemów: już to bojarom grody się hurtem zgoli,
    "święty starzec" w przerwach między orgiami zacznie doradzać głowie państwa. Chłopów urkaińskich zagłodzić - prosz bardzo towarzysze. Wymieniać można by długo.
    A i teraz każdy znajdzie w Rosji dla siebie coś miłego  - bo tam, jeżei ma się siłę i władzę to można wszystko. Poza stawianiem się stojącym wyżej w hierarchi dziobania - bo ich w odwecie też nic nie ograniczy.
  • Pawle, coś jest w tym "kiczu" Kundery. Wniosek? Lizą i liżą ruskie zady, bo im duchowo blisko do ich "kultury". Wyrżnąć kupę na środku salonu, smarknąć w serwetkę, poruchać na zapleczu niewinną kelnerkę, hulaj dusza, piekła nie ma. Ich łaknienie tego pohulania jest przeraźliwie silne. Prosty chłop nazwał by to: panie, to złe ludzie są. To zło. A jentelektualista, podparwszy wdzięcznie podbródek beknie okrągłymi słowy, koniecznie dodając idiotyczne "przepraszam za ewentualne kolokwializmy": systemy wartościowania świata też ulegają postępowi. Zaś postępowe są te, ktore kroczą za postępem w myśl...itd...itepe.
    A baba przy płocie doda: Ruskiego lubieją? Durne to pani, ludzie. Szkoda na nich słów. Moja krowa jest mądrzejsza od tych profesurów.
  • A foto? Nie profesurów oczywiście.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Zazula
    Lizą i liżą ruskie zady, bo im duchowo blisko do ich "kultury". Wyrżnąć kupę na środku salonu, smarknąć w serwetkę, poruchać na zapleczu niewinną kelnerkę, hulaj dusza, piekła nie ma. Ich łaknienie tego pohulania jest przeraźliwie silne.
    TO jest chyba odpowiedż prosta i kompletna...
  • 1. jako antysystemowiec wypraszam sobie takie uogólnienia
    2. zalezność idzie w drugą stronę. Któryś z rosyjskich uciekinierów na zachód pytany o jakie ruchy Rosja może oprzeć się w ekspansji powiedział - o wszystkich niezadowolonych, obojętnie kim są. Takie mniejszości albo zbyt ciasno patrzą, by zauważyć kogo popierają, albo nie mają poczucia odpowiedzialności przyzwyczajeni do swojej znikomej przekładalnopści na rzeczywistość. A gotowi są dać poparcie za poklep albo paciorki, zadowoleni, że wreszcie ktoś nie bije.
  • kazio
    jako antysystemowiec wypraszam sobie takie uogólnienia
    Jeśli ograniczymy się do tych europejskich antystemowców, którzy swej antystemowości zechcieli nadać postrzegalną dla świata zewnętrznego formę, to fakty są nieubłagane - 100% z nich to wielbiciele Władimira Władmirowicza Putena.
    Kto ma oczy do patrzenia, niech widzi, kto ma uszy do słuchania, niech słucha, kto ma rozum do myślenia, niech wyciąga wnioski.
    Fakty można wypraszać ale jak człowiek wyprosi fakty, to zostaną z nim tylko jego własne rojenia. Nazywa się to szaleństwo.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • antysystemowcy to wg kolegi przeciwnicy Unii Europejskiej i euro? W walce masz takich sojuszników, jakich się da mieć. Systemowcy niestety też są prorosyjscy bardzo.
  • kazio
    antysystemowcy to wg kolegi przeciwnicy Unii Europejskiej i euro?
    W tym wpisie podana jest definicja antystemowości.
    Nie wierzę, by koleżanka nie przeczytała. Jest ta definicja krótka, prosta i zgodna z powszechnym rozumieniem słowa.
    Szanujmy się nawzajem, tylko wtedy rozmowa ma sens.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Odpowiedź jest prosta: dlatego, że Kreml w tę "branżę" zainwestował.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.