Skip to content

Farage do Tuska

edytowano March 2015 w Forum ogólne
ni
https://www.youtube.com/watch?v=UYdQO58FXvE&feature=share
Upokorzenie, ale DT sobie nań ciężko zapracował.

Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.

Komentarz

  • gdybyz to upokorzenie dotyczylo tego szubrawcy. ale ono dotyczy tych, ktorych ten s...n zbolaly reprezentuje...

    "Nie myslcie, ze przynioslem na ziemie pokoj. Nie, ale miecz."
    Pan Jezus
  • No co koleżeństwo? Że jak, że co? Przeciez Tusk mówi że to tylko deszcz pada.

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • No wlasnie, trudno to wytlumaczyc ale nieprzyjemnie sie to oglada.
    Moze dlatego, ze podobne sytuacje spotykaja Polakow na emigracji ale w znacznie gorszej sytuacji....

    Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity.
  • rdr
    No wlasnie, trudno to wytlumaczyc ale nieprzyjemnie sie to oglada.
    Moze dlatego, ze podobne sytuacje spotykaja Polakow na emigracji ale w znacznie gorszej sytuacji....
    Ma kolega rację. Spotkało mnie to raz, w pracy, na samym początku pobytu w OZ. Później byliśmy już na dobrej stopie. On jednak schodził mi zdrogi patrząc w moją stronę z wyraźnym niepokojem. Zupełnie nie wiem dlaczego.....

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • a o co chodzi Faragowi? Że za dużo Tusk zarabia, bo Polacy powinni być tańsi?
  • kazio
    a o co chodzi Faragowi? Że za dużo Tusk zarabia, bo Polacy powinni być tańsi?
    Niee. To jest reakcja Faradża na wystapienie DT, w którym mówił, że Jurop jest najlepszym miejscem na ziemi, bo ludziom żyje się tu najlepiej, a UE jest najlepszą i najsprawniejszą organizacją na świecie. Wkurzyło go prawdopodobnie samozadowolenie DT.

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • Pamiętam tę scenę, kiedy DT wołał, że to najszczęśliwszy dzień w jego życiu - było to 21.10.2007 i mówił wówczas prawdę.
    Ten gdański Dyzma od tamtego czasu nie tylko nie miał szczęśliwszych dni, ale i choćby znośnych, mimo że sam diabeł mu dzieci do snu kołysze.
    Żółwiki na smoleńskim polu się nie liczą jako szczęśliwy moment, bo to był tylko nieszczery gest niewolnika - ofiary własnej nienawiści.
    DT jest i będzie poniżany w Brukseli, nikt go tam przecież nie szanuje. Bo kto szanuje oszusta, renegata, zdrajcę i mordercę (choćby nawet sam skorzystał z jego usług)?
  • kania.zu.kurz
    DT jest i będzie poniżany w Brukseli, nikt go tam przecież nie szanuje. Bo kto szanuje oszusta, renegata, zdrajcę i mordercę (choćby nawet sam skorzystał z jego usług)?
    Przypomniała mi Koleżanka los targowiczan w Petersburgu. Mimo swojego bogactwa byli poniżani i towarzysko unikani. Z tych przyczyn co jw.
  • Taki los zdrajców.

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • Ho ho ho, ale mu F. przylał. A tusk jak zwykle o niczym. Miło było patrzeć na jego minę kopniętego psa. Nie mam litości dla drania - zabójcy Polski.
  • Zrozumialem przyczyne porazki Tuska. Gdyby w Polsce atakowal go Kaczynski, DT musialby jedynie wzruszyc ramionami, "you know, ten frustrat i nieudacznik" a sala odpowiedzialaby zrozumieniem. Tu nie za bardzo to wyszlo, bo nie istnialy odpowiednie skojarzenia. Zamiast odpowiedziec ze swada i humorem sam poczul sie jak parobek na cudzym dworze. Tak jak spora liczba Polakow za granica ale tez i na "swoim"....

    Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity.
  • rdr
    Zrozumialem przyczyne porazki Tuska. Gdyby w Polsce atakowal go Kaczynski, DT musialby jedynie wzruszyc ramionami, "you know, ten frustrat i nieudacznik" a sala odpowiedzialaby zrozumieniem. Tu nie za bardzo to wyszlo, bo nie istnialy odpowiednie skojarzenia. Zamiast odpowiedziec ze swada i humorem sam poczul sie jak parobek na cudzym dworze. Tak jak spora liczba Polakow za granica ale tez i na "swoim"....
    No właśnie. Zwierz we mgle tumanieje, kurwom z PO wszystko przychodzi w Polsce zbyt łatwo, bo mamy ustalony pewien kod. Nie muszą zupełnie się zastanawiać, ripostować, wystarczy że zastosują dwa schematy na krzyż. Bez tego kodu nie potrafią nic, nawet sensownie odpowiedzieć. Tusk na Zachodzie będzie pikusiem.
  • Zrozumialem tez, ze Tusk jest tym najlepszym co Polska mogla dac Brukseli. Estetyczny, nie obraza sie, nie sprzeciwia, ma zly wzrok gdy ostrzega przed ludzmi malymi i zawistnymi ale tylko rodakow. Nic bardziej estetycznego Polska nie moga wyprodukowac.

    Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity.
  • Słuchałem dziś Jęczmyka w Radiu Wnet (polecam te audycje, niestety ostatnia była w październiku 2014), akurat o Chestertonie mówili
    http://www.radiownet.pl/publikacje/chesterton-jowialny-pogromca-szatana
    Pada tam, że Chesterton był patriotą angielskim ale nie brytyjskim, kochał Anglię ale nie imperium. No ja to doskonale rozumiem, człowiek uczciwy intelektualnie nie może kochać imperium, bo to zło wcielone. Faraż jest zakochany w imperium. Proszę zwrócić uwagę co on zarzuca Tuskowi - że wyjechał z kraju, że polityka osłabiła gospodarkę Polski, że zarabia więcej. A kto jak nie Anglia na tej polityce zyskał najwięcej? Kto przytulił setki tysięcy najlepszych pracowników, w tym kilkadziesiąt tysięcy pierwszej klasy? O tym się nie zająknął, tylko obsztorcowuje Tuska sam biorąc z UE w jednym tylko roku po 800 tysięcy funtów "na walkę z UE".
    A czy gdyby w podobny sposób Tuska obsztorcowywał Niemiec albo Rusek to też byśmy przyklaskiwali?
  • przemk0
    A czy gdyby w podobny sposób Tuska obsztorcowywał Niemiec albo Rusek to też byśmy przyklaskiwali?
    Niemiec lub Rusek to co najwyżej dałby mu po pysku i powiedział: "raus" lub "
    вон".

    W jedności siła!

    "by logika i trzeźwość sądu nie stawała się pożywką dla rozpaczy udającej realizm" - Wróg Ludu
  • Ja tam bym - przyznam mściwie - przyklaskiwała każdemu, kto postponuje, miesza z błotem tego kunusa.
  • przemk0
    A czy gdyby w podobny sposób Tuska obsztorcowywał Niemiec albo Rusek to też byśmy przyklaskiwali?
    To ja się gupio zapytam:
    Co ma narodowość obsztorcujcego interlokutora do ewidentnego braku godności osobistej obsztorcowanego? I czy jest rozsadne w takim wypadku bronić honoru kogoś kto zanim się go pozbył pierwej sam umaczał go w gównie?
    A w ogóle; PO co byłoby wtrącać się w pyskówkę Niemca z wanna-be filksdojczem?
    The author has edited this post (w 29.01.2015)

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • Wszystko nie na temat, ale jaja. Wyobraźmy sobie teraz że jesteśmy w wieku XVIII i Rusek obsztorcowuje polskiego skorumpowanego, głupiego i nawet do kompletu złego człowieka - polskiego posła. Prościej nie potrafię. Wam się naprawdę wydaje że Faraż wali po łbie Tuska dla naszego dobra?
  • Zazula
    Ja tam bym - przyznam mściwie - przyklaskiwała każdemu, kto postponuje, miesza z błotem tego kunusa.
    A mnie się przypomina rysunek Szymona Kobylińskiego z dwiema myszkami, które obserwują z oddali jak pies goni kota. Podpis: "Czy to oznacza że stanowimy jedną sitwę z psem?"
    ;)
  • przemk0
    Wszystko nie na temat, ale jaja. Wyobraźmy sobie teraz że jesteśmy w wieku XVIII i Rusek obsztorcowuje polskiego skorumpowanego, głupiego i nawet do kompletu złego człowieka - polskiego posła. Prościej nie potrafię. Wam się naprawdę wydaje że Faraż wali po łbie Tuska dla naszego dobra?
    Aż tak niskie mniemanie ma kolega o nas? Nie mówiąc już o Mr F? A czemuż to?
    Kolega w pogoni za ciekawym konceptem być może powinien usiąść i zaobserwowac taki przypadek:
    Mr F działa na korzyść Imperium lub bc może Wielkiej Brytfanny. I chałwa mu za to, a nam nic do tego. Ewentulanie jak nam nie pasi to wystawmy zawodnika wagi równej lub cięższej i dajmy Mr F popalić.
    Ryży Wuj działa przeciwko interesom Polski, czyli naszym interesom, i dlatego wuj z nim. Czemu mamy go bronić? Czemu mamy bronic nie tylko indywiduum z którym nie czujemy jakiejkolwiek więzi ale co więcej kreaturę nam wrogą?
    Nosz jaja w rzeczy samej!
    The author has edited this post (w 29.01.2015)

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • nie ma chyba takiego obszaru, w którym interesy Imperium są zbieżne z naszymi.
    Żadne działania Faroża nie mogą być z definicji dobre dla Polski.
  • przemk0
    Wszystko nie na temat, ale jaja. Wyobraźmy sobie teraz że jesteśmy w wieku XVIII i Rusek obsztorcowuje
    polskiego
    skorumpowanego, głupiego i nawet do kompletu złego człowieka -
    polskiego
    posła. Prościej nie potrafię. Wam się naprawdę wydaje że Faraż wali po łbie Tuska dla naszego dobra?
    A co ten Dancyger ma wspólnego z Polską? Jak ślunski pisorz nie dość nisko się schyli przed niemieckim panem i dostanie po ryju, to będziemy go bronić jako rodaka?

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • qiz
    nie ma chyba takiego obszaru, w którym interesy Imperium są zbieżne z naszymi.
    Żadne działania Faroża nie mogą być z definicji dobre dla Polski.
    The proof is in the pudding
    :)
    lub pszem o dowody
    :)
    lub
    No to chałwa Mr F!
    lub
    dawać mi tu naszego harcownika i w pole go! Niech pogromi zwiędłego imperjastem!
    The author has edited this post (w 29.01.2015)

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • qiz
    nie ma chyba takiego obszaru, w którym interesy Imperium są zbieżne z naszymi.
    Jak z Angolami nie idzie się porozumieć, to już z nikim. Wychodzi na to, że rzeczywiście najlepiej zakazać dzieciom mówić po polsku.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Dlaczego nie idzie, będziemy chcieli to się dogadamy. A jak wygląda dogadywanie się Tuska z Anglią to na przykładzie przywilejów socjalnych dla imigrantów z Polski widzieliśmy. Naturalnie Farage zapomniał i o tym wspomnieć.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.