Chwila szczerości prezeski i prezesów sądów i TK

extraneus

Otóż zdaniem prezesòw TK, NSA i prezeski SN, "wiecowe" zdanie Jarosława Kaczynskiego o terroryzowaniu sądòw przez prezydenta i prezesow sądów "nawiązuje do najgorszych metod walki politycznej sprzed 1989 r."
Cieszy, że prezesi  i prezeska najważniejszych sądów i TK w II PRL przyznali wreszcie, że ich zdaniem najgorsze metody walki politycznej przed 1989 r. to grube słowa pod adresem władzy wykrzykiwane na opozycyjnych manifestacjach. Szydziliśmy z tępoty i piętnowaliśmy esbecką po mamusi dziedziczoną bezczelność Stuleji, a on tylko przecierał szlak.
The author has edited this post (w 15.12.2014)

---

Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika

extraneus

Piotr LISIEWICZ
Wśród sędziów pomagających władzy w zamordowaniu demokracji warte zauważenia jest tylko jedno nazwisko: Andrzeja Rzeplińskiego.
Gdy widzę podpis prezesa Trybunału Konstytucyjnego pod oświadczeniem, że słowa Jarosława Kaczyńskiego to „pełen pogardy atak wymierzony w każdego z tysięcy sędziów” kręcę głową, bo wiem, jaką pogardę do nich odczuwa… Rzepliński. Pamiętam, jak przed sitwą bronił on wspaniałej, młodej prokurator Katarzyny Burzyńskiej, gdy ta została w 1998 r. wyrzucona z pracy po tym, jak odmówiła podpisania listu w obronie komunistycznego prokuratora Kaucza. Jak pomagał wyciągać z psychiatryka ofiary wymiaru sprawiedliwości III RP, nazywając „świstkami” opinie biegłych. Jak mówił, „Znamienne, że środowisko sędziowskie nie wygenerowało ludzi pokroju Di Pietro czy Falcone. Nie ma w Polsce sędziego, który byłby dla obywateli symbolem uczciwości”.
Rzepliński, autor książki „Sądownictwo w PRL”, wie o sitwie wszystko. Wie też, że PSL nie zdobyło 24 proc. w wyborach. Wbrew intencjom Rzepliński pokazuje nam, jak pilnie potrzebne jest brutalne zdegradowanie postkomunistycznej inteligencji. Bo lata sowieckiego tresowania w konformizmie zrobiły nie tylko z tępaków, ale i z takich jak on, cynicznych karierowiczów.

---

Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika