Syf w pałacu sprawiedliwości
TV Republika opublikowało nagrania podsłuchów jakie wykonano w trakcie śledztwa ws. korupcji w Sądzie Najwyższym. Jak się okazało sędzia SN poprawiał swojemu koledze wniosek do SN tak, aby miał on szansę na rozpatrzenie. To miłe rozpatrywać coś, co się samemu napisało. Zwłaszcza, gdy jest się niezależnym sędzią. Podobno.
Ale przy okazji znowu wypłynęła kwestia poziomu moralności elity. Słownictwo - to raz. Dwa - poboczny temat z gatunku "pan sędzia jeszcze może". "Byk rozpłodowy". "Tydzień się czuję dobrze".
C.Gmyz ujawnił, że są nagrania na których panowie sędziowie rozmawiali o "piłowaniu 13-latek".
http://telewizjarepublika.pl/nowe-dowody-ws-korupcji-w-sn-wiceszef-komisji-sprawiedliwosci-jestem-zbulwersowany,14823.html
Ale przy okazji znowu wypłynęła kwestia poziomu moralności elity. Słownictwo - to raz. Dwa - poboczny temat z gatunku "pan sędzia jeszcze może". "Byk rozpłodowy". "Tydzień się czuję dobrze".
C.Gmyz ujawnił, że są nagrania na których panowie sędziowie rozmawiali o "piłowaniu 13-latek".
http://telewizjarepublika.pl/nowe-dowody-ws-korupcji-w-sn-wiceszef-komisji-sprawiedliwosci-jestem-zbulwersowany,14823.html
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
The author has edited this post (w 11.12.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
A latranie wiedzą gdzie som? Hę?
A sztuki dekoratorskie umiejom? Hę?
Idom święta. Należałoby udekorować aleje Ujazdowskie
Nigdy nie wątpiłem że termin "niezawisły" sędzia powinien być brany dosłownie w fizycznym sensie.
The author has edited this post (w 11.12.2014)
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Pamiętam czasy gdy po Europie, i świecie zresztą, grasowali początkujący jak na obecne czasy, terroryści. A to porwali jakiegoś polityka. A to odstrzelili jakiego biznesmena, a to wysadzili jakiś urząd lub jakąć kafejkę. Ludzi zupełnie niewinnych przy tym wielu zginęło bowiem terroryści, takie są domysły lecz nigdy przez wskazanych nie potwierdzone, byli sponsorowani przez miłującyh pokój i równość klasową.
Ale skutkiem ubocznym ich działania był pewien poziom strachu wśród bizneSSmanów, polityków i własnie takich jeszcze niezawisłych sędziów. Nie że byli uczciwi. Aż tak się nie bali. ALe po prostu rzadziej robili swoje wałki i przewałki na oczach publiki, z bezczelnym smirkiem na gębie: I co mi zrobisz frajerze?. No bo kto wie czy aby ten "frajer" akurat nie wyciągnie kałacha i zrobi kuku.
Świat psieje...........
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
I czy puszczają?
I czy rowery dają czy kradną?
I czy w Leningradzie czy na Placu Czerwonym?
Historia smutna ale relacja z GW wiele daje do myślenia na temat prawdy.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Fatusie - i oni przyszli do więzienia lubiąc Radio Maryja i dzięki takiemu traktowaniu je znienawidzą? Bo gdyby im nie puszczać to wtedy by nadal lubili, logiczne.
Dwa tygodnie temu ugotowałem cały kilogram jaglanej. Po tygodniu jedzenia miałem już dosyć. Lecz nie mogłem wyrzucić gdyż nauczony jestem jedzenia nie wyrzucać. No to jadłem. W zeszłą środę gdy siłą wpychałem ostatnią łyżkę kaszy, doszedłem do wniosku że jednak kaszy nie cierpię i nigdy więcey nie chcę jej wziąć do ust
The author has edited this post (w 12.12.2014)
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”