Okruszek o fałszowaniu wyborów
Fałszowanie wyborów.
Najpierw obrazek pierwszy:
Obrazek drugi to karty wyborcze walające się na śmietniku w Płocku (nie potrafię tego wyguglać).
Obrazek trzeci: Szkolenie PKW w Moskwie z udziałem Czarodzieja Putina.
Obrazek czwarty: na 2 miesiące przed wyborami wójt wręcza wypowiedzenia wszystkim swoim współpracownikom z 3 miesięcznym terminem, zapewniając, że jeżeli wygra wybory to je oczywiście wycofa bo bardzo ich ceni.
Nie rozumiałem tego dopóki W Sieci nie opublikowało informacji o drukowaniu kart, za co jestem bardzo wdzięczny.
Jeżeli chodzi o moje przekonania to fałszerstwa były na kilku poziomach:
- centralne aby bez względu na wynik nie utracić większości władzy w sejmikach (jakieś ochłapy trzeba dać w zależności od skali protestów, a że były niemrawe to jedynie jeden sejmik oddano)
- lokalne na poziomie koterii plus bonus dla władzy za ich umożliwienie
To się na siebie nałożyło i dało taki efekt. Nie było awarii systemu komputerowego, to było zaplanowane zdobycie czasu na określenie społecznego przyzwolenia na fałszerstwo i oceny ile należy dać PiS aby nie doszło do kryterium ulicznego.
Aby zdobyć dowód na fałszerstwo (wiem wiem jak to zostanie przedstawione na pomyłki, bo nikt przecież instrukcji na piśmie nie wydał) wystarczy ponownie przeliczyć głosy i porównać je z protokołami wszelkich szczebli.
Argument z sądami zbijamy wskazaniem, że choć wśród sędziów znajduje się przyzwoita mniejszość, to dziwnym trafem w istotnych sprawach orzekają usłużni lub resortowi.
Najpierw obrazek pierwszy:
”rmf fm”wiadomość z 14 czerwca 2011
Śledczy badają, czy w Warszawie nie doszło do próby fałszowania wyborów prezydenckich. Jak ustalili reporterzy śledczy RMF FM, policja znalazła w bagażniku byłego komendanta policji z warszawskiej Białołęki kilkaset wypełnionych kart do głosowania z zeszłorocznych wyborów. Komendant Mariusz W. jest podejrzany o zabójstwo biznesmena w Warszawie.
Policjanci po dwukrotnym przeszukaniu samochodu komendanta znaleźli pakiet kart do głosowania z opisem jakoby karty te były załącznikiem do protokołu wyborczego.
To są karty wypełnione i ustalamy w tej chwili na jakim etapie znalazły się one u naszego podejrzanego
- potwierdza doniesienia RMF FM Renata Mazur z prokuratury okręgowej Warszawa - Praga.
Obrazek drugi to karty wyborcze walające się na śmietniku w Płocku (nie potrafię tego wyguglać).
Obrazek trzeci: Szkolenie PKW w Moskwie z udziałem Czarodzieja Putina.
Obrazek czwarty: na 2 miesiące przed wyborami wójt wręcza wypowiedzenia wszystkim swoim współpracownikom z 3 miesięcznym terminem, zapewniając, że jeżeli wygra wybory to je oczywiście wycofa bo bardzo ich ceni.
Nie rozumiałem tego dopóki W Sieci nie opublikowało informacji o drukowaniu kart, za co jestem bardzo wdzięczny.
Jeżeli chodzi o moje przekonania to fałszerstwa były na kilku poziomach:
- centralne aby bez względu na wynik nie utracić większości władzy w sejmikach (jakieś ochłapy trzeba dać w zależności od skali protestów, a że były niemrawe to jedynie jeden sejmik oddano)
- lokalne na poziomie koterii plus bonus dla władzy za ich umożliwienie
To się na siebie nałożyło i dało taki efekt. Nie było awarii systemu komputerowego, to było zaplanowane zdobycie czasu na określenie społecznego przyzwolenia na fałszerstwo i oceny ile należy dać PiS aby nie doszło do kryterium ulicznego.
Aby zdobyć dowód na fałszerstwo (wiem wiem jak to zostanie przedstawione na pomyłki, bo nikt przecież instrukcji na piśmie nie wydał) wystarczy ponownie przeliczyć głosy i porównać je z protokołami wszelkich szczebli.
Argument z sądami zbijamy wskazaniem, że choć wśród sędziów znajduje się przyzwoita mniejszość, to dziwnym trafem w istotnych sprawach orzekają usłużni lub resortowi.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
W jedności siła!
"by logika i trzeźwość sądu nie stawała się pożywką dla rozpaczy udającej realizm" - Wróg Ludu
Co do "oddania" władzy w sejmiku, nigdzie nie "oddano", podkarpackie PiS miał już wcześniej.
W jedności siła!
"by logika i trzeźwość sądu nie stawała się pożywką dla rozpaczy udającej realizm" - Wróg Ludu