Kącik dobrych wiadomości
1. Nie ma jeszcze obozów koncentracyjnych.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Co jest gorsze; podawać codziennie malutką dawkę trOOcizny tak aby pierwej zabić umysł, później ducha i wreszcie ciało. Tak powoli, starannie i dokładnie lecz skutecznie wycelować we właściwą dawkę u wszystkich? Czy też od razu znaczną dawkę, wedle ogólnego wzoru, zaaplikować wszystkim lecz być może ktoś się uchowa bo dostanie za mało?
The author has edited this post (w 23.11.2014)
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Albowiem MY wiedzieliśmy i wiemy gdzie żyjemy. Niektórzy z nas być może teraz trochę podupadną na duchu, inni trochę się staną twardsi wedle maksymy "co cię nie zabije to cię wzmocni".
A reszta? Reszta pójdzie jutro do pracy, klnąc kiepskie zarobki, psiocząc na temat wieku emerytalnego, marudząc o swoim podłym losie i na osłodę wesoło rechocząć z głupiego Kaczora i ciemnego PiSu.
Ciepła woda nadal jest. Jest OK.
The author has edited this post (w 23.11.2014)
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ciepła woda jest nagrodą. Aspiracją jest wejść do elity która decyduje o jej temperatOOrze
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
3. Jeszcze nie zamykają kościołów (w przeciwieństwie do szkół,... ups, miały być dobre wiadomości, przepraszam).
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Jaka to droga?: "Zadaniem opozycji jest docenienie tego tragicznego dylematu – którego istotą jest wybór między zgodą na upadek państwa i propozycją jego spalenia – i wyprowadzenie Polski z tej sytuacji trzecią drogą. Ona musi istnieć. Jeżeli jej nie będzie, pozostanie nam tylko emigracja – w najlepszym razie wewnętrzna"
http://niezalezna.pl/61686-istnieje-trzecia-droga
Ci profesorowie...
Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
W moim na ten przykład.
http://www.naszdziennik.pl/wiara-stolica-apostolska/114663,nagroda-dla-ks-prof-chrostowskiego.html
ta nagroda to jest "katolicki Nobel"
gdyby to ktoś z "kościoła otwartego, judeochrześcijańskiego" dostał, byłby hałas od Tatr do Bałtyku i dziesięć wydań Obłudnika Powszechnego z laurkami, ale to Nasz, więc cicho-sza
[/quote]
Całe szczęście!
The author has edited this post (w 24.11.2014)