Zdolność reakcji (refleks) systemu
Zwekslowali caly przekaz na PKW, jada po nich bez opamietania. Nie tyle PiS wygral czy PO przegrala, ile PKW kolejny raz dala ciala.
Z punktu widzenia technologi zarzadzania masa miedzy Odro a Bugiem trzeba im oddac sprawiedliwosc, daja rade.
Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
Z punktu widzenia technologi zarzadzania masa miedzy Odro a Bugiem trzeba im oddac sprawiedliwosc, daja rade.
Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Mam wrazenie, ze problemy PKW to tylko wierzcholek gory lodowej. System sie juz posypal i juz nie idzie o ratowanie go tylko o jak najdluzsze ukrycie tego faktu przed publika.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
JORGE>
Sama komisja to poza 4 (Mączyński - nominowany przez AWS, Grzelka - nominowana przez Kaczyńskiego, Niemcewicz - UW, Ryms - anonim??) są osoby z mocnymi konotacjami PZPR-owskimi.
JORGE>
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Tutaj sprawę załatwiono pewnie tak, że system był pisany od dawna (albo dostosowywany do wymogów). Kiedy przyszedł czas ogłoszono przetarg (chociaż chodzą słuchy, że to było poza procedurą, tylko zapytanie o cenę, niebardzo wiem jednak na jakiej zasadzie, przecież wartość zamówienia nie była mała), z nieralnym terminem. Zakładano, że uda się napisany już program wdrożyć szybko, a konkurencja nie wystartuje. Tyle, że ktoś dupy dał jak widać.
JORGE>
Wygrzebano już kod tego - nazwijmy to - systemu PKW. Prawdopodobnie pisała to studentka Agnieszka, a program nie powinien przejść zaliczenia na 1. roku studiów.
Zegar biologiczny tyka potęgując lęk Michnika
Wedle słów leśnych dziadków, system informatyczny przyjmuje protokoły z komisji okręgowych ale nie generuje "wydruków". Kontekst ostatniego słowa jest tak mętny, że przejrzałem kilkanaście nieomal identycznych newsów na róznych portalach, aby się wreszcie dowiedzieć, że nie chodzi o drukowanie papiórów na laserze, tylko o generowanie raportów z wynikami, na podstawie otrzymanych danych z OKW. Mówiąc po ludzku, dane spływają ale nikt nie widzi wyników zbiorczych.
Kolejna kwestia.
Skąd centrala ma wiedzieć, że protokół wysłał przewodniczący OKW z Kurzyny Średniej, a nie major bezpieczeństwa z Butyrek? Ano przewodniczący komisji z Kurzyny posiada stworzony na potrzeby wyborów elektroniczny podpis, poświadczony przez certyfikowanego wystawcę takowego instrumentu. Wedle informacji z mediów, wystawcą podpisów elektronicznych dla OKW jest Unizeto, firma będąca własnością konsula honorowego Federacji Rosyjskiej, jegomościa ostatnio oskarżonego formalnie o szpiegostwo na rzecz Kremla.
Ktoś napisał, że to wszystko wina małej nieprofesjonalnej firmy informatycznej, którą temat przerósł. Nalezy pamiętać, że PKW nie zamówiło wielkiego projektu na lata, tylko pojedynczą bazę danych na pojedyncze wybory w 2014 r. Firma Nabino funkcjonuje na rynku ponad pięć lat, w portfolio chwali się pracami dla instytucji rządowych w tym MSWiA i trzyletnim kontraktem dla MON. Zamówienie z PKW stopniem złożoności projektu nie przewyższa tematów z portfolio. Być może, prawidłowa odpowiedź na pytanie "dlaczego do przetargu nie zgłosiły się IBM, HP, MICROSOFT?" brzmi nastepująco: "bo zamówienie było małe i na byle co". Poukładana kilkuosobowa firma wielkości Nabino, winna podobny projekt zrealizować z marszu. Być może faktycznie spieprzyli robotę, być może tak miało to wyglądać.
Fałszowanie w komisjach okręgowych jest trudne niewdzięczne i jeśli ma być systemowe wymaga wtajemniczenia armi ludzi. Słowem jeśli wały robić na dole, to tylko indywidualne, nieszablonowe, małe. Ale po co wtajemniczać tysiące mrówek po komisjach jeśli wystarczy mieć swoją firmę od obsługi informatycznej, swojego człowieka od certyfikatów i wyreżyserowany kilkudniowy bardak.
Dziś nie druga połowa lat czterdziestych. Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie drukował wyników w których złodzieje z koryta mają 99%
Dziś można spuścć parę procent jednym, i podpompować drugim. Aby móc tego dokonać, potrzebny jest chaos i trzydniowa zwłoka w ogłoszeniu wyników.
Nie mam pojęcia, czy faktycznie się fałszuje i nie zamierzam się przy tym upierać. Widzę jedynie, że bałagan, chaos i parę innych faktów układają się razem w scenariusz powieści sensacyjnej. Za dużo tych przypadków.
P.S. - Jak widać, nikt w Tenkraju nie jest w stanie zweryfikować oficjalnego wyniku wyborczego, a zapowiedzi PiS w tej kwestii nadal nie są warte funta kłaków.
Ja rozumiem, że wskazywanie błędów etc etc.
Ale spokojniej z tymi zarzutami wobec PiS. U mnie członkowie i mężowie zaufania byli prawie we wszystkich komisjach. Protokoły zostały zebrane.
Tak czy inaczej- sprawa wymaga śledztwa, procesu i ukarania winnych.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
metod fałszowania wyników jest coraz więcej - i fałszerstwa na poziomie ogólnopolskim nie wykluczają też tych lokalnych, w myśl zasady "wszelkie chwyty dozwolone", i te bardziej finezyjne, i te prymitywne
wśród metod fałszerstw było m.in. wydawanie wybrakowanego kompletu kart do głosowania (dziwnym trafem brakowało akurat list PiS) oraz wydawanie kart z zaznaczonym już krzyżykiem przy nazwisku - czyli kart wypełnionych (źródło: Radio Maryja)
jeśli ktoś podpisał listę, nie sprawdzając dokładnie, co bierze do ręki - a przypuszczalnie robi tak 99,9% wyborców - to po zorientowaniu się nie udowodni oszustom fałszerstwa
niestety, Nurni miał rację - jest to gra z oszustami na ich warunkach, ich znaczonymi kartami i przy ich sędziach, czyli zabawa w głupiego jasia - a więc poniżające jest branie w tym udziału
w tym kontekście warto też przypomnieć śp. prof. Urbanowicza
http://niezalezna.pl/32657-j-urbanowicz-byl-autorem-raportu-o-serwerach
nie wiem, jak jest teraz, ale kiedy zdawałam maturę, to był przepis mówiący, że jeżeli stwierdzono by jakikolwiek błąd, nieprawidłowość lub nieuczciwość w komisji czy wśród zdających, matura w tej jednostce musiałaby być unieważniona
wybory to nie sprawa takiego czy innego miernika wiedzy młodych ludzi, ale sprawa suwerenności państwa
Wybory zostaly sfalszowane, bo musialy.
A dlaczego? Wyobrazcie sobie wynik tylko o kilka procent zmieniony - PO 19%, PiS niech bedzie 35%. Jak na to reaguje PO? Tak jak instytut NICE na klatwe Merlina (lekture "Tej ohydnej sily" polecam nieustannie) - peka wszystko, POlitycy rzucaja sie na siebie nawzajem, nikt niczego nie kontroluje, PO rozpada sie na dziesiatki walczacych ze soba partyjek, wychodza takie waly, jakich sobie nie jestesmy w stanie wyobrazic. Tych ludzi trzyma razem wspolne koryto, zabraknie tego i zaczna sie nawzajem zabijac. Przegrana AD 2005 przetrwali tylko dzieki zelaznej, wrecz nieludzkiej woli don Alda , juz pisalem, o jakie kontakty go calkiem serio podejrzewam. Nie szlo ani o Moskwe ani o Berlin. Dzis tego diabla w ludzkiej skorze juz nie ma.
W Polsce nie jest tak, ze partia dostaje 30% i wygrywa wybory a potem dostaje 25% i wladze traci, partia przegrywajaca wybory zjezdza z 30-40% na 10% a z 10% na 1%. Nieslawne przypadki AWS, SLD, UW, LPR i SO przypominam.
Ze co, ze SLD AD 1997 i PiS AD 2007 swoj wynik poprawily? Bo oni wybory wygrali tylko opozycja wygrala jeszcze bardziej.
The author has edited this post (w 18.11.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
http://niebezpiecznik.pl/post/problemy-w-pkw-zliczanie-glosow-wyborcow-sie-opoznia-zawiodl-system-informatyczny/
Zainteresowałem się fragmentem
4) Wg narzędzia TinFoil Security, ów serwer ma włączony
SSLv3
i jest podatny na
pudla -
POODLE (skrót od Padding Oracle On Downgraded Legacy Encryption).
Jest to atak na połączenia szyfrowane, polegający na przechwyceniu transmisji między wysyłającym a serwerem, na który są wysyłane dane. Czyli w naszym przypadku, możliwe że wyniki wprowadzane w komisjach są prawdziwe, a na serwer zbierający głosy dochodzą już "prawidłowe".
Znam SQL ale te tematy już wykraczają poza moją wiedzę - może ktoś wie więcej?
Osobnym problemem jest to, dlaczego co wybory, to PKW musi coś zamawiać na rynku.
"Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Mamy dwa-trzy dni na zrobienie dowolnych wyników wyborów i co zrobisz pisoska tłuszczo?
A naród nasz spokojny, jak dobrze zestygnięta lawa. W Bułgarii, Gruzji czy na Węgrzech byłoby z pół milijona ludności na jakimś placu i wywierało nacisk.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
Oczywiście że zgodne z oczekiwaniami!
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
The author has edited this post (w 18.11.2014)
"Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ktoś ma pojęcie co to za goście?
http://trzymajwybory.wordpress.com
Zrobiłem zdjęcia protokołów w kilku komisjach i mam zamiar więcej ale mam pewne obawy co do rzeczywistych intencji.
EDIT: Pardon, chodzi o Exatel:
http://www.krs-online.com.pl/exatel-s-a-krs-42140.html
The author has edited this post (w 18.11.2014)
Może ten gienierał?
Znajmy realia.
W jedności siła!
"by logika i trzeźwość sądu nie stawała się pożywką dla rozpaczy udającej realizm" - Wróg Ludu