dziekuje ci @los-ie
z pokorą, po raz kolejny, przyznaje się że byłem w błędzie
to całe "cwelenie" o które się nadąsałem jak pensjonarka to rzeczywiście jak mawiał poeta "odpowiednie dać rzeczy słowo"
a mentalne przecwelenie jest chyba gorsze od pierwowzoru z więziennego świata
Boże, użycz mi pogody ducha abym godził się z tym czego nie mogę zmienić, odwagi abym zmieniał to co mogę zmienić i mądrości aby odróżniał jedno od drugiego.
to całe "cwelenie" o które się nadąsałem jak pensjonarka to rzeczywiście jak mawiał poeta "odpowiednie dać rzeczy słowo"
a mentalne przecwelenie jest chyba gorsze od pierwowzoru z więziennego świata
Boże, użycz mi pogody ducha abym godził się z tym czego nie mogę zmienić, odwagi abym zmieniał to co mogę zmienić i mądrości aby odróżniał jedno od drugiego.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
rozmowy z ludźmi w jednym jezyku ale na innym poziomie rozumienia świata - to jest wręcz fenomenn na miarę Nobla jesli ktoś zdfefiniuje powód takieg stanu rzeczy - zwykłym okłamywaniem tego nie sposób wytłumaczyć
to jest brak woloności dla siebie i nie pozwolenie na wolność dla drugiego
jak ja jestem umoczony to niech kazdy wkoło bedzie
takie mnie się refluksje nasunęły..
Boże, użycz mi pogody ducha abym godził się z tym czego nie mogę zmienić, odwagi abym zmieniał to co mogę zmienić i mądrości aby odróżniał jedno od drugiego.
Dobrze kolega refluksjuje.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Jedno tylko pociesza mnię - że Stalowa Wola znowuż okazała Stalową Wolę Narodu Polskiego.
A mam do tej Staliwnej Woli sentymenta, gdyż to właśnie "sąd nad Powstaniem Warszawskim" zorganizowany przez osławionego b. burmistrza tegoż miasta wraz z Januszkiem, stał się dla mnie kroplą przepełniającą czarę goryczy y indukująca przełom w bulwie. "Noż jak śmiecie, śmiecie, sądzić Powstanie Warszawskie??? I to jeszcze w Stalowej Woli!"
Chciałbym z tego miejsca podziękować stalowowolanom po raz drugi w ciągu minionych trzech lat.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.