Skip to content

Bo złą melodyjkę dali i dlatego premier Rozpacz się pogubiła

loslos
edytowano March 2015 w Forum ogólne
Przy tym to od razu krok się równa z ręka podnosi się
w pozdrowienu.
Albo to.
The author has edited this post (w 11.10.2014)

Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.

Komentarz

  • W szpilkach źle się maszeruje. Niechby jej kto wytłumaczył, że szpilki wcale nie są atrybutem elegancji i nie na kazdą okazję. Napewno nie w ciągu dnia i nie w państwowej podróży dyplomatycznej. I tak dobrze, że się nie wykopyrtneła.

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • Mania
    W szpilkach źle się maszeruje. Niechby jej kto wytłumaczył, że szpilki wcale nie są atrybutem elegancji i nie na kazdą okazję. Napewno nie w ciągu dnia i nie w państwowej podróży dyplomatycznej. I tak dobrze, że się nie wykopyrtneła.
    Mając 1
    ‰ i tak trzymała się równo....

    W jedności siła!

    "by logika i trzeźwość sądu nie stawała się pożywką dla rozpaczy udającej realizm" - Wróg Ludu
  • Bo na parterze.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Ona powinna szefować Ministerstwu Głupich Kroków.

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • a nie szefuje?
  • Śmiejcie się, śmiejcie. Pani premier kupiła drożdżówkę, żeby mieć siłę do pracy, dostała stokrotki od trzylatka, który odebrał telefon z kancelarii premiera z informacją o tym, jakie pani premier lubi kwiatki, a też się wściekła na sztab PO, że jest mało pomysłowy w kampanii samorządowej. No i na deser mówi: polityka to służba. Jeszcze nie wiem, czy ludzie to kupią, ale nie jest to wykluczone.
  • otóż to, trzeba pamiętać, kim jest ta osoba
    1. przyjaciólka i wspolniczka Beaty S. - tylko że bardziej przebiegła i z lepszym aktorskim warsztatem
    2. niedoszła Lady Macbeth z 1998 roku - bez śladu cienia podejrzenia, mimo że śledztwo umorzono z braku wykrycia sprawców
    3. bezwzględna morderczyni dziecka Jowity w 2008
    4. rzeczywista sprawczyni in vitro w Polsce - już od początku rządu tuska
    5. na wspólnej konferencji prasowej z putinem po Smolensku czuła się jak ryba w wodzie - podczas gdy taki np. arabski, który współdziałał przy organizowaniu tego "wypadku", mdlał wówczas z przerażenia
    to jest typ kobiety wynaturzonej - patologiczny typ esesmanki - nie cofnie się przed niczym, pojęcie odrażającej zbrodni dla niej nie istnieje - byle osiągnąć cel
    zaczęła premierowanie od ataku w sejmie na Jarosława Kaczyńskiego - dobrze rozpoznając jedyne potencjalne zagrożenie dla siebie
    w żadnym razie nie jest to kobieta o delikatnej, emocjonalnej psychice, którą można zatrzymać kpiną, ośmieszyć, zawstydzić...
  • Widać gdzieś niedaleko latała nieznośna Mucha i chciała ją utłuc "ścierką"

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • agent
    Śmiejcie się, śmiejcie. Pani premier kupiła drożdżówkę, żeby mieć siłę do pracy, dostała stokrotki od trzylatka, który odebrał telefon z kancelarii premiera z informacją o tym, jakie pani premier lubi kwiatki, a też się wściekła na sztab PO, że jest mało pomysłowy w kampanii samorządowej. No i na deser mówi: polityka to służba. Jeszcze nie wiem, czy ludzie to kupią, ale nie jest to wykluczone.
    Nie mam watpliwości, że publika kupi. Od ośmiu lat sie tak smieję, z kazdym rokiem coraz bardziej.
    Nie z tego co na scenie, tylko z tego co na widowni. Najprawdziwsza komedia na świecie.
    The author has edited this post (w 14.10.2014)
  • agent
    pani premier (...) się wściekła na sztab PO, że jest mało pomysłowy w kampanii samorządowej
    To musi byc tak jakies gniazdo zakazne, jej poprzednik tez sie wsciekl. Zdezynfekowac miejsce a stado zarazone wscieklizna uspic.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • uhr
    Od ośmiu lat sie tak smieję, z kazdym rokiem coraz bardziej.
    Nie z tego co na scenie, tylko z tego co na widowni. Najprawdziwsza komedia na świecie.
    A mnie nie jest do smiechu. Lezy ten niegdys dumny narod w rynsztoku, rzyga na siebie malowniczo, niby to zabawne a mnie nie smieszy.

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • kania.zu.kurz
    otóż to, trzeba pamiętać, kim jest ta osoba
    1. przyjaciólka i wspolniczka Beaty S. - tylko że bardziej przebiegła i z lepszym aktorskim warsztatem
    2. niedoszła Lady Macbeth z 1998 roku - bez śladu cienia podejrzenia, mimo że śledztwo umorzono z braku wykrycia sprawców
    3. bezwzględna morderczyni dziecka Jowity w 2008
    4. rzeczywista sprawczyni in vitro w Polsce - już od początku rządu tuska
    5. na wspólnej konferencji prasowej z putinem po Smolensku czuła się jak ryba w wodzie - podczas gdy taki np. arabski, który współdziałał przy organizowaniu tego "wypadku", mdlał wówczas z przerażenia
    to jest typ kobiety wynaturzonej - patologiczny typ esesmanki - nie cofnie się przed niczym, pojęcie odrażającej zbrodni dla niej nie istnieje - byle osiągnąć cel
    zaczęła premierowanie od ataku w sejmie na Jarosława Kaczyńskiego -
    dobrze rozpoznając
    jedyne
    potencjalne zagrożenie dla siebie
    w żadnym razie nie jest to kobieta o delikatnej, emocjonalnej psychice, którą można zatrzymać kpiną, ośmieszyć, zawstydzić...
    Tak. I kupuję Twóje skrótowe CV tej pani.
    Celne również  - podkreśliłem - jej świadomość gdzie jest prawdziwy wróg.
  • kania.zu.kurz
    2. niedoszła Lady Macbeth z 1998 roku - bez śladu cienia podejrzenia, mimo że śledztwo umorzono z braku wykrycia sprawców
    Można prosić o przybliżenie sprawy....

    W jedności siła!

    "by logika i trzeźwość sądu nie stawała się pożywką dla rozpaczy udającej realizm" - Wróg Ludu
  • kania.zu.kurz
    otóż to, trzeba pamiętać, kim jest ta osoba [...]
    Dziękuję, oprawiam to w ramki, kolportuję i dystrybuuję.
  • starybelf
    kania.zu.kurz
    :
    2. niedoszła Lady Macbeth z 1998 roku - bez śladu cienia podejrzenia, mimo że śledztwo umorzono z braku wykrycia sprawców
    Można prosić o przybliżenie sprawy....
    Mowa o wydarzeniach z czerwca 1998 roku. Wieczorem,
    na prośbę żony
    ,
    Marek Kopacz
    miał przeparkować auto w pobliże komendy policji. W domu zatrzymała go jednak transmisja 1/8 finału piłkarskich Mistrzostw Świata. W czasie, gdy samochód wybuchł, trwały rzuty karne.
    "Newsweek" donosi, że po eksplozji ogień sięgał pięciu metrów, a auto spłonęło doszczętnie.
    http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Kulisy-zamachu-na-bylego-meza-Ewy-Kopacz,wid,16950297,wiadomosc.html
    Jak widać, karne mogą nawet uratować komuś życie.
    Na marginesie: w życiorysie p. Kopacz dostępnym w internecie widnieje informacja, że eks-mąż (rozwiedli się w 2008) zmarł w 2013 "z przyczyn naturalnych". Skoro tak naturalnie było, to po o tym pisać?
  • Niezła historia z tym byłym mężem. Nie znałem jej. Dzięki.
  • Też nie znałem, dzięki Kaniu. Ciekawe czemu wychodzi to teraz, wygląda na rozbrajanie bomby, nagłówek "kulisy zamachu na byłego męża" też na to wskazuje, przecież rozwiedli się 10 lat później. A dopisek na wiki o "śmierci naturalnej" to już w ogóle kuriozum. Wygląda że jeden psychopata zastąpił drugiego.
  • 1998 to już jest bardzo późno ale akcja z wywaleniem fury w kosmos pasuje mi do klimatu lat dziewięćdziesiątych. Służby, cinkciarze, wczesna gangsterka - tak to się działo.
    Sprawa niby nieistotna ale jakiś Gmyz mógłby głębiej wejść w temat. W końcu ciekawe1 czy eksplodowało Daewoo Espero czy Audi 80. Szczegółów brak.
  • nicked
    1998 to już jest bardzo późno ale akcja z wywaleniem fury w kosmos pasuje mi do klimatu lat dziewięćdziesiątych. Służby, cinkciarze, wczesna gangsterka - tak to się działo.
    Sprawa niby nieistotna ale jakiś Gmyz mógłby głębiej wejść w temat. W końcu ciekawe1 czy eksplodowało Daewoo Espero czy Audi 80. Szczegółów brak.
    Jaki Gmyz? Jakie śledztwa? Mąż Kopaczowej był stalowy, to i bomba była na postrach. Ciekawe1 jakie były przyczyny rozwodu.

    W jedności siła!

    "by logika i trzeźwość sądu nie stawała się pożywką dla rozpaczy udającej realizm" - Wróg Ludu
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.