Co widzicie po 1 promilu we krwi?
Znaczy alkoholu...
1. to samo co normalnie
2. to samo co normalnie ale rozmazane
3. to samo, ale bardziej kolorowe
4. nieznajome twarze
5. części budynków, które faktycznie nie istnieją
6. platformę wiertniczą
7. ... jakeiś pomysły?
Wiem, że zagadkowo - jak ktoś ma mnie na fejsie to proszę nie psuć innym zabawy i najlepiej sobie też nie.
1. to samo co normalnie
2. to samo co normalnie ale rozmazane
3. to samo, ale bardziej kolorowe
4. nieznajome twarze
5. części budynków, które faktycznie nie istnieją
6. platformę wiertniczą
7. ... jakeiś pomysły?
Wiem, że zagadkowo - jak ktoś ma mnie na fejsie to proszę nie psuć innym zabawy i najlepiej sobie też nie.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
To samo co normalnie.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3604123,krakow-pijany-sedzia-wypadl-z-okna-byl-na-szkoleniu,id,t.html
Żaden nie wskazał 5, czyli nie nadajecie się na sędziów. Jednej osobie "nieśmiertelność" się włączyła no to może ref.
Pamiętacie wątek Jorge'go o prawniku co to aplikantkę zatłukł podczas seksu?
zdrowia
"
Pewnie sporo tych karniakow musial wypic.
The author has edited this post (w 10.10.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
"- Przyszedł czas, by powiedzieć Polakom, że muszą się wyrzec swojej polskości" Janusz Palikot, konwersatorium "Dialog i Przyszłość", 10 lutego 2012, Warszawa
Strach pomyśleć co przyniosą następne.
The author has edited this post (w 10.10.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
W jedności siła!
"by logika i trzeźwość sądu nie stawała się pożywką dla rozpaczy udającej realizm" - Wróg Ludu
A ja przypomnę ten tekst, bo warto:
Tak na marginesie szok totalny, bardzo sympatyczny człowiek, dusza towarzystwa, ale wszedł na drogę niezniszczalności, wielu prawników tak ma. Królowie życia - wóda, dragi i małolaty.
JORGE>
Pamiętam wykład Bodzia. Narkusi upiekli i zjedli niemowlę, bo widzieli jedzonko.
http://youtu.be/X4VB1BRmoK8
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Takie sprawy się załatwia inaczej. Jeździłem kiedyś na spartakiady prawników, bo tam żeby być uprawnionym wystarczyło mieć skończone studia. W sumie udane imprezy, duże, nawet na przywoitym poziomie sportowym, bo jakoś tak się składa, że sporo ludzi kończących prawo miało czynny udział w życiu sportowym, z poważniejszym trenowaniem. Oczywiście co wieczór huczna impreza, w Szczecinie zarezerowali nam pół dużej dyskoteki. Ale nie na wyłączność, więc byli różni ludzie, tak wyszło że bandytka lokalna też. Pech chciał, że z dwoma kolegami zamknęliśmy imprezę i wyszliśmy jako ostatni z całego lokalu. Dzień później, oficjalne zakończenie imprezy w jakimś pałacyku, bal, a kątem oka zobaczyliśmy trzech karków którzy przemknęli się między stolikami i coś obserwowali. Po godzinie nas trzech zostało zaproszonych, żeby wyjść na chwilę na zewnątrz. Sprawa wyglądała tak, jakiś ciężki kaliber się nakurwił na dyskotece i zostawił na stoliku telefon. Kelnerki widziały że pod koniec, kiedy było pusto, ten telefon jeszcze był. A później już nie było. A kto wychodził jako ostatni ? Sprawy by pewnie nie było, ale oni zdali sobie sprawę, że na tej dyskotece było mnóstwo papug z całej Polski i wpadli w panikę. Odważyli się przyjechać na zamkniętą imprezę, kolesi (czyli nas) namierzyć, wyciągnąć i powiedzieć - albo w ciągu minuty telefon się znajdzie, albo macie przepieprzone. Co w tym telefonie było, że zdecydowali się tak pograć, nie wiadomo. W każdym razie my nie mieliśmy o żadnym telefonie pojęcia, ale to smutnych kolegów nie przkonało. Albo się znajdą, albo ze Szczecina nie wyjedziemy, tak nam między wierszami powiedziano. Tyle, że na spqrtakiadzie był też ciężki kaliber prawniczy, taki znany na całą Polskę i jeden pan wyszedł i sprawę załatwił. Przepraszamy, dowidzenia i tyle ich widzieliśmy. Wracając do sprawy z wątku, podobnie jest z Policją, lepiej pewnych spraw nie tykać, po co im było mierzyć delikwenta narkotestem ? Wypadł to wypadł, promile małe, zdarzyło się. Przepraszamy, dowiedzenia ...
JORGE>
Natomiast tzw. szmata działa zawsze. Drogówka zatrzymując kierowcę legitymującego się dokumentami radcy, adwokata, sędziego zawsze odpuści. Na jednym z wyjazdów, nasz kolega prawnik doprowadził machając szmatą do pionu cały oddział ZOMO pacyfikujący pociąg. Boją się, nie wiadomo kto i co, po co sobie wrógów robić, a i wtedy muszą trzymać się procedur.
JORGE>
A propos drogówki, to często sama legitymacja jest zbędna. Wystarczy odpowiednie auto i to coś, nie wiem, urok, spojrzenie, pewność siebie. Bliska mi osoba, z którą po Polsce zrobiłem pewnie z paręnaście tysięcy kilometrów ze średnią chyba ze 150 km\h (bez CB), formalnie nigdy nie została ukarana mandatem. ZAWSZE kończyło się na 50 zł, dowidzenia szerokiej drogi. Osoba ta ma skończoną podstawówkę, i teoretycznie żadnego stanowiska. Ja netentomiast kuźwa nigdy nawet nie odważyłbym sie zaproponować tekiego dilu. czysta psychologia.
Z forum prokuratury Zielonogórskiej:
" Przy okazji tylko warto może przypomnieć, ze stężenie narkotyku w poszczególnych płynach ustrojowych w danym momencie może być bardzo różne. Zasadnicze znaczenie ma upływ czasu, jaki minął od momentu wprowadzenia narkotyku do organizmu oraz drogi jego wprowadzenia. Krótko po przyjęciu narkotyk ujawnia się łatwiej w ślinie i we krwi, a mocz może go jeszcze w ogóle nie zawierać. Z kolei po upływie dłuższego czasu, narkotyk bywa ujawniany już tylko w moczu i pocie, a nie udaje się stwierdzić jego obecności we krwi. Najbardziej widoczna korelacja stężenia występuje we krwi i w ślinie. Krew uważana jest przy tym za płyn najwierniej odzwierciedlający stan organizmu znajdujący się "pod wpływem" środka działającego podobnie do alkoholu."
albo specjalnym analizatorem do wykrywania narkotyków w ślinie. Taki test trwa kilka minut.
The author has edited this post (w 10.10.2014)
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia