Komisja ds. grillowania PiS na wsiowym paliwie
Moje prognozy są pesymistyczne, gdyż oficjalnie prawie wszystko będzie tajne, będzie masa przecieków do zaprzyjaźnionych mediów, robionych kompletnie na rympał (patrz rzekoma kłótnia śp. gen. Błasika z mjr Protasiukiem), PiS będzie zakneblowany tajemnicą, której nikt nie będzie chciał naruszyć. Jeżeli GaPol z przyległościami naruszy, to są jeszcze rozgrzani prokuratorzy w tymkraju.
W mojej ocenie jedyne marzenie tuskoidów, to wciągnięcie PiS w wojnę przeciekową, bo w mediach to nie PO
będzie stroną, a zbrojne ramie żyrardowsko-penisowe. Wtedy obecny haratacz w gałę i strażnik żyrandola będą przedstawiani jako ci, którzy swoim rozsądkiem i spokojem mogą ocalić tenkraj przed widmem wojny domowej.
Co można zrobić?
Prewencyjnie wykonać atak na Aborczą i Patataj. Nie rozmawiać, nie przyjmować zaproszeń jasno sformułować komunikat, nikt przyzwoity nie może pracować w tych mediach, a nikt rozsądny nie traktuje ich jako źródło jakiejkolwiek informacji. To należy zrobić już teraz, tak aby później można było przedstawiać działania tych przekaziorów jako stronniczą zemstę.
Po drugie trzeba pilnie zrobić portal, gdzie można sprawdzić, w jakim medium, kto się ogłaszał (częstotliwość i cena katalogowa, z sumami dzień/tydzień/miesiąc/rok), po jakimś miesiącu ogłaszamy akcję pod nazwą codziennie głosujesz pieniędzmi, rób to świadomie. Oczywiście sumujemy wszystkie media i chwalimy tylko te firmy, które zamieszczają reklamy w szerokim spektrum (bo one traktują Polaków podmiotowo, bez względu na ich poglądy) wykluczając jednak reklamy w Aborczej, określając ją jako medium prorządowe, więc niewiarygodne.
Po trzecie robimy to co w USA, czyli identyfikujemy naszych zwolenników i ich personalnie aktywizujemy (sposoby dobrze znane) i to trzeba zrobić natychmiast.
The author has edited this post (w 26.08.2014)
W mojej ocenie jedyne marzenie tuskoidów, to wciągnięcie PiS w wojnę przeciekową, bo w mediach to nie PO
będzie stroną, a zbrojne ramie żyrardowsko-penisowe. Wtedy obecny haratacz w gałę i strażnik żyrandola będą przedstawiani jako ci, którzy swoim rozsądkiem i spokojem mogą ocalić tenkraj przed widmem wojny domowej.
Co można zrobić?
Prewencyjnie wykonać atak na Aborczą i Patataj. Nie rozmawiać, nie przyjmować zaproszeń jasno sformułować komunikat, nikt przyzwoity nie może pracować w tych mediach, a nikt rozsądny nie traktuje ich jako źródło jakiejkolwiek informacji. To należy zrobić już teraz, tak aby później można było przedstawiać działania tych przekaziorów jako stronniczą zemstę.
Po drugie trzeba pilnie zrobić portal, gdzie można sprawdzić, w jakim medium, kto się ogłaszał (częstotliwość i cena katalogowa, z sumami dzień/tydzień/miesiąc/rok), po jakimś miesiącu ogłaszamy akcję pod nazwą codziennie głosujesz pieniędzmi, rób to świadomie. Oczywiście sumujemy wszystkie media i chwalimy tylko te firmy, które zamieszczają reklamy w szerokim spektrum (bo one traktują Polaków podmiotowo, bez względu na ich poglądy) wykluczając jednak reklamy w Aborczej, określając ją jako medium prorządowe, więc niewiarygodne.
Po trzecie robimy to co w USA, czyli identyfikujemy naszych zwolenników i ich personalnie aktywizujemy (sposoby dobrze znane) i to trzeba zrobić natychmiast.
The author has edited this post (w 26.08.2014)
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Obejrzałem wspólnie parę filmów Barei. Zupełnie, wcale ale to wcale, się nie śmiałem. Ludziom odebrało rozum szerokopasmowo. Ostatnio jakiś wioskowy mędrzec powiedział nam, żeby do lasu nie iść po drewno do kominka bo za to parę tysięcy kary grozi. Mnie przy tym nie było, ale chłopaki się przejęli i postanowili do leśniczego po zgodę pojechać. Akurat leśniczego nie było. Ale do lasu nikt nie poszedł. Zapytałem się tego mędrca, skąd o tej karze wie ? Odpowiedział - z telewizji. Ludzie są wyćwiczeni, urobieni, zdeformowani. Zaimpregnowane mózgi. Nie do odratowania, no przynajmniej nie w naszej to mocy.
JORGE>
Polecem książkę 'Czego Uczy nas Radio Maryja' pod redakcją prof Ireneusza Krzemińskiego.
JORGE>
Nie rozumiem jak to się wtedy stało, wiem z czego wychodzono, wiem co osiągnięto, nie mam pojęcia jak!
Co do samej komisji, to chyba w łonie partii miłości nie ma do końca przekonania, że ten cyrk może zadziałać. Z jednej strony są towarzysze wykolegowani z lewych biznesów przez Antuana i jego harcerzy - to są ci smutni panowie, którzy sterują pajacem z Biłgoraja i jego czeredą (swoją drogą znamienne, że szczury wyskakują z biłgorajskiej łajby w imponującym tempie). Z drugiej strony pewnie dzisiejsi włodarze służb, którzy kręcą swoje lody i obawiają się, żeby te czy inne informacje nie ujrzały światła dziennego. Im też nie zależy, żeby przywracać starych do koryta, a wręcz przeciwnie, bo paśnik ma zapasy ograniczone, a liczba głodnych gąb zwiększyłaby się znacznie. No ale widać, że starzy mają jednak wciąż dobre przełożenia (wiadomo, szczególnie po Smoleńsku, a informacje pewnie rozchodzą się w tym światku b. szybko), no ale zobaczymy.
Ciekawy1 art w najnowszym lizweeku, w którym chytrusek płakusia nad losem p. Bochenek, jakoby podle potraktowanej przez Jarro po Smoleńsku. Duży materiał. Nie wiem czy to apropąsik komisji WSI, ale tak jakoś mi się niechcący skojarzyło ;-PPP
"Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
"Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.