Skip to content

Ser-nator Lybycky, wybitnie zsłużony dla PiS

edytowano March 2015 w Forum ogólne
Jednym głosem i jednym twiterkowym wpisem Lybycky zrobił wiencey dla wyborczego sukcesu PiS niż ktokolwiek przez ostatnie 8 lat. POdziękujmy Lybyckyemu za jego czyn. POmóżmy mu i rozpowszechniajmy jego troskę o bugoodrze i kasę. Należy mu się.......

“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”

Komentarz

  • I jak tu nie wierzyc, ze to podrzucony don Aldowi pisowy kret?

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Oczy widzą y uszy słyszą!!! POdrzucony jak nic. Tak wrednym skurwysynem może byc tylko kret!
    The author has edited this post (w 12.08.2014)

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • Kłerwens, skoro kret, to jeszcze beńdziemy się niem enthusiasmować na kolejnym zjeździe zjednoczeniowym!
  • :D
    A swojo szoso - numer bylby przedni: wystepuje senator Lybycky z przemowa, ze wszystkie jego popisy to byly tylko po to, by pokazac jakim palantami sa POlitycy. I ze w zyciu sie nie spodziewal, ze wszystko to lykna bez popitki.
    Rozesmiany od ucha do ucha Kaczynski klepie go na scenie po ramieniu a publicznosc skanduje "Fi-lip, Fi-lip na pre-zy-dęta!"
    The author has edited this post (w 12.08.2014)

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Jest coś na rzeczy. Ostatnio różne serwisy społecznościowe stręcza mi pana senatora jako friendsa. Ale zaparłem się. Póki Manitou go nie klepnie, nie zafrendsuję. Choćby płakał i błagał: "Panie szturmowcze... zafrendsuj... zalajkuj..."
  • No ja nie śledzem z takiem zaparciem i dokładnością sceny polytycznej w III RP. A co też rzekł był senator Libicki, że Koleżeństwo takie podekscytowane?
  • prosz

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Aha, dzięki. Kolejny twitterowy kretyn. Bez wątpienia "zaistniał". Tak na marginesie; czy ktos wie czy tak zwana "społeczność internautów" (czyli coś co z natury społecznością nie jest, bo nie ma w niej żadnej ludzkiej więzi) to głosuje w wyborach i jak? Sa jakieś statystyki?
  • Lybycky co prawda POkazuje wszem i wobec swoją niepełnośprawność ruchową ale tym twiterowym wpisem POkazał na jak wielkie kalectwo cierpi jego dusza i rozum. Szczycić się swoją niegodziwością, być z niej dumny, obnosić się z nią jak z medalem....... zaiste trzeba być kaleką.

    “It is not necessary to understand things in order to argue about them.”

    “I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
  • rafal.ignorant
    Aha, dzięki. Kolejny twitterowy kretyn. Bez wątpienia "zaistniał". Tak na marginesie; czy ktos wie czy tak zwana "społeczność internautów" (czyli coś co z natury społecznością nie jest, bo nie ma w niej żadnej ludzkiej więzi) to głosuje w wyborach i jak? Sa jakieś statystyki?
    Za moich czasów społeczność internautów głosowała w 200 % na Krula. No ale to było before Krul was cool.
  • Szturmowiec.Rzplitej
    rafal.ignorant
    :
    Aha, dzięki. Kolejny twitterowy kretyn. Bez wątpienia "zaistniał". Tak na marginesie; czy ktos wie czy tak zwana "społeczność internautów" (czyli coś co z natury społecznością nie jest, bo nie ma w niej żadnej ludzkiej więzi) to głosuje w wyborach i jak? Sa jakieś statystyki?
    Za moich czasów społeczność internautów głosowała w 200 % na Krula. No ale to było before Krul was cool.
    No internauty to som z definicji cool, a swoją coolowatość wyprowadzają ze swojego rzekomego bunta i oryginalności. Oni zawsze kontestujom to co już było skontestowane przez wyzwolonych artystów jakieś sto, a nawet dwieście lat temu.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.