Zaciskają pętlę... (sprawa Grzegorza Brauna)
widziałem, że temat pojawił się w HP, ale warto wspomnieć już tutaj. Dla szczególnie zajadłych i bezkompromisowych wrogów i krytyków systemu IIIRP władza ludowa nie ma litości.
Braun, nie dość że pobił 6 ZOMOwców z prewencji te 6 lat temu, to teraz za wybuch złości na kolejnej sprawie sądowej z gatunku "nękania" wylądował na dołku...
Nie certolą się, sk...syny. Tutaj opcja zero to plan minimum. Bereza Kartuska albo nawet plutony asenizacyjne to plan optimum. Z ludzi, którzy czynią tyle zła, nic już nie będzie...
http://wdolnymslasku.pl/wydarzenia/853-aresztowano-grzegorza-brauna-ujawniamy-kulisy-zatrzymania
Wrocławski reżyser Grzegorz Braun został dzisiaj aresztowany. W odosobnieniu filmowiec spędzić ma siedem dni.
Zatrzymanie ma związek ze sprawą sądową, w której Braun oskarżony jest o pobicie policjantów. On sam twierdzi jednak, że padł ofiarą napaści funkcjonariuszy. Więcej o sprawie, która ciągnie się już od 6 lat, przeczytasz
tutaj
. Braun został ukarany za obrazę sądu podczas jednej z rozpraw.
Według Joanny Czarneckiej, partnerki reżysera, policja po raz pierwszy w celu zatrzymania Brauna zjawiła się w jego mieszkaniu 15 lipca o godz. 6.20. Funkcjonariusze nie chcieli się wylegitymować, ale przystąpili do przeszukania lokalu. W tym czasie Grzegorz Braun przebywał w Warszawie. Filmowiec wrócił do Wrocławia 21 lipca żeby stawić się w areszcie. Służba więzienna odmówiła jednak jego przyjęcia, bowiem ich zdaniem nie widniał w rejestrze. Ostatecznie do zatrzymania reżysera doszło dzisiaj w godzinach porannych w jego mieszkaniu. Czynności dokonano bez wezwania i zupełnie przypadkowo, bowiem Braun przebywa w Warszawie pracując nad kolejnym filmem, natomiast wyjątkowo na jeden dzień wrócił do domu. W chwili obecnej bliscy Grzegorza Brauna próbują ustalić kogo mogą pytać o możliwość odwiedzenia skazanego podczas pobytu w areszcie. Cztery różne instytucje nadzorujące tę sprawę podały różne procedury realizacji odwiedzin.
Całą sytuacją zbulwersowany jest opozycjonista z czasów PRL, Krzysztof Grzelczyk.
Braun, nie dość że pobił 6 ZOMOwców z prewencji te 6 lat temu, to teraz za wybuch złości na kolejnej sprawie sądowej z gatunku "nękania" wylądował na dołku...
Nie certolą się, sk...syny. Tutaj opcja zero to plan minimum. Bereza Kartuska albo nawet plutony asenizacyjne to plan optimum. Z ludzi, którzy czynią tyle zła, nic już nie będzie...
http://wdolnymslasku.pl/wydarzenia/853-aresztowano-grzegorza-brauna-ujawniamy-kulisy-zatrzymania
Wrocławski reżyser Grzegorz Braun został dzisiaj aresztowany. W odosobnieniu filmowiec spędzić ma siedem dni.
Zatrzymanie ma związek ze sprawą sądową, w której Braun oskarżony jest o pobicie policjantów. On sam twierdzi jednak, że padł ofiarą napaści funkcjonariuszy. Więcej o sprawie, która ciągnie się już od 6 lat, przeczytasz
tutaj
. Braun został ukarany za obrazę sądu podczas jednej z rozpraw.
Według Joanny Czarneckiej, partnerki reżysera, policja po raz pierwszy w celu zatrzymania Brauna zjawiła się w jego mieszkaniu 15 lipca o godz. 6.20. Funkcjonariusze nie chcieli się wylegitymować, ale przystąpili do przeszukania lokalu. W tym czasie Grzegorz Braun przebywał w Warszawie. Filmowiec wrócił do Wrocławia 21 lipca żeby stawić się w areszcie. Służba więzienna odmówiła jednak jego przyjęcia, bowiem ich zdaniem nie widniał w rejestrze. Ostatecznie do zatrzymania reżysera doszło dzisiaj w godzinach porannych w jego mieszkaniu. Czynności dokonano bez wezwania i zupełnie przypadkowo, bowiem Braun przebywa w Warszawie pracując nad kolejnym filmem, natomiast wyjątkowo na jeden dzień wrócił do domu. W chwili obecnej bliscy Grzegorza Brauna próbują ustalić kogo mogą pytać o możliwość odwiedzenia skazanego podczas pobytu w areszcie. Cztery różne instytucje nadzorujące tę sprawę podały różne procedury realizacji odwiedzin.
Całą sytuacją zbulwersowany jest opozycjonista z czasów PRL, Krzysztof Grzelczyk.
-To się w głowie nie mieści w demokratycznym państwie prawa, żeby coś takiego miało miejsce. Nie świadczy to wszystko najlepiej o wymiarze sprawiedliwości w Polsce - mówi nam prawicowy działacz - Dotknęło to człowieka, który korzysta ze swoich praw do wolności słowa, tworzy filmy o ważnych wydarzaniach, wypowiada się o bieżących wydarzeniach, krytycznie o władzy. I to jest prawdziwa przyczyna takich działań, które śmiało można nazwać represjami. Ja to pamiętam z czasów PRL-u, kiedy w ten sposób postępowano z ludźmi, którzy mieli odwagę krytykowania władzy. Niestety dochodzi do podobnych sytuacji w obecnych czasach.Grzelczyk odnosi się również do postępowania prowadzonego przeciwko reżyserowi.
-Same zarzuty, że Grzegorz Braun pobił kilku policjantów, to jest jakieś kuriozum. On sam tłumaczy, że dopiero wtedy, gdy poskarżył się na nadużycie siły przez funkcjonariuszy, ci złożyli oskarżenie przeciwko niemu.Ciężko w ogóle udowodnić, że jeden człowiek jest w stanie pobić kilka osób i to w dodatku przygotowanych profesjonalnie do takich działań.Sprawę dosadnie komentuje również kandydatka na stanowisko prezydenta Wrocławia.
-Niezależnie od tego, czy sprawa dotyczy Grzegorza Brauna, czy jakiegokolwiek obywatela, to jest ona bulwersująca, bo demaskuje to jak działa nasz system prawny, a właściwie jak nie działa. Ukazuje, jak bardzo jest antyobywatelski, jak pracuje, żeby ten obywatel mu nie ufał - mówi nam Mirosława Stachowiak-Różecka.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Władzia bugoodrza jest jednak przewidywalnie pomysłowa w swoich pomysłach na zamordyzm.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Chyży żywcem Władzi nie odda.
"Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
Ciekawe1, że PiS o to się nie upomina. Coryllus pisał o tym:
http://coryllus.salon24.pl/598545,dlaczego-pis-nie-wypowiada-sie-w-sprawie-brauna
W jedności siła!
"by logika i trzeźwość sądu nie stawała się pożywką dla rozpaczy udającej realizm" - Wróg Ludu
We wtorek, między godz. 8 a godz. 12, Grzegorz Braun ma opuścić wrocławski areszt przy ul. Świebodzkiej. Według relacji jego partnerki, reżyserki Joanny Czarneckiej, znany dokumentalista jest przetrzymywany w fatalnych warunkach i traktowany jak groźny bandyta.
–
Grzegorz
przebywa sam w celi monitorowanej przez dwie kamery. Podczas ciszy nocnej, pomiędzy godz. 22 a 6, jest budzony co godzinę przez zapalane w celi światło
. Odmówił podnoszenia się na każde otwarcie wizjera, za co
został ukarany odłączeniem radiowęzła. Problemem jest brak dostępu do wody pitnej, poza dostępną i niezachęcającą „kranówką”
. Jest w więzieniu i
jest traktowany jak przestępca
– relacjonuje Czarnecka, która rozmawiała z Braunem.
Grzegorz Braun
został ukarany tygodniowym aresztem przez sędzię Dorotę Kropiewnicką z wrocławskiego sądu apelacyjnego
. Sędzia skazała go za to, że wyszedł przed końcem rozprawy i trzasnął drzwiami. Zdenerwowany reżyser opuścił salę po tym, jak sędzia odrzuciła jego zażalenie na grzywnę, którą ukarał go z kolei sędzia Krzysztof Korzeniewski. Karę wymierzono za to, że Braun nazwał jednego ze świadków „łobuzem” i rzekomo „złodziejem”. Sędzia nie pozwolił Braunowi przesłuchać świadka. Tym świadkiem był ekspolicjant Grzegorz Balcerzak – szef grupy operacyjnej,
która według relacji samego Brauna doprowadzała go na komisariat siedem lat temu. To w związku z tamtymi wydarzeniami dokumentalista jest oskarżony o pobicie sześciu policjantów
. Obecny proces Grzegorza Brauna jest kolejnym w sprawie, która ciągnie się od sześciu lat.
W sobotę
we Wrocławiu odbyła się manifestacja w obronie reżysera
. Prowadziła ją Solidarność Walcząca z Kornelem Morawieckim na czele. Byli również członkowie wrocławskiego oddziału stowarzyszenia Solidarni 2010 i kibice Śląska Wrocław – w sumie kilkaset osób.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
http://filmpolski.pl/fp/index.php
1) za zbrodnię na honorze wymiaru niesprawiedliwości, którą popełnił, można było dupnąć mu wyższą karę pieniężną, a nie od razu areszt.
2) w śledczaku rzeczywiście jest syf i warunki dziewiętnastowieczne - jest to chyba powszechna opinia (nie potwierdzę, bo jeszcze nie byłem).
3) Swędzia Korzeniewska jest osobnikiem niespełna rozumu, gdyżalbowiem właśnie stworzyła bohatera prawicy, tej JBP i przynajmniej częściowo - tej brunatno-faszystoskiej. I to za marne siedem dni.
"Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
A na przykladzie tematu Wipleru (i innych) juz wiemy, ze w rozmowie na dwa tomaty jednoczesnie jakiekolwiek rozsadne wnioski sa absolutnie wykluczone.
Tomat tenkrajowych swądow jest prostszy, bo tylko i wylacznie Ignac i Rozum ich funkcjonariuszy zaliczaja do rasy ludzkiej i to tylko i wylacznie z zawodowej solidarnosci.
O Brownie tez rozmawialismy i bylismy w stanie dostrzec, ze uzywanej hulajnogi nie nalezy od niego kupowac, tyle ze teraz akurat te obserwacje wzbijajacy emocje tomat sądowy przyslonil.
The author has edited this post (w 05.08.2014)
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
A poza tym może chodziło spółkę partnerską, a? W końcu reżyser to wolny zawód.
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
Davida Stove'a "Probability and Hume's Inductive Scepticism."
Nie idzie o jednostki tylko o środowisko - po której stronie staje ono: obrażających Boga kreatur czy nielicznych przedstawicieli rodzaju ludzkiego? Niestety, odpowiedź jest jednoznaczna
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
http://www.youtube.com/watch
W jedności siła!
"by logika i trzeźwość sądu nie stawała się pożywką dla rozpaczy udającej realizm" - Wróg Ludu
...zapominając o jego głównym wkładzie w walkę z PRLbis, Systemem, jak zwał tak zwał.
O FILMACH
. Facet tej robocie ewidentnie podporządkował całe swoje życie. Uważam, że należy być uczciwym i oceniać go po owocach. LechKacza chyba nie oceniamy po tym, że mu się córeczka niespecjalnie prowadziła???
Sorry, ale w sferze kultury, propagandy, przekazu video etc. nie mamy lepszych narzędzi, niż te dostarczone przez Brauna.
"Krótka seria", "Plusy dodatnie...", "Eugenika", "Transformacja", "Marsz wyzwolicieli", "Defilada zwycięzców", "Towarzysz Generał", "...idzie na wojnę"
. I sporo innych.
Ten wariat to jeden z najlepszych komandosów po naszej stronie. Może i świr, ale nasz świr. Nie każmy mu kochać Kaczora. I tak ma do JarKacza sto razy lepsze (i mniej szkodliwe) nastawienie niż Krul. Krul, którego zasługi w walce z PRyLem są ZEROWE.
The author has edited this post (w 06.08.2014)
Dobrze, że nie chłopa.
Czy prowadzenie się Ajenta Tomasa poddano równie wnikliwej analizie? O dysydencie z PiSu, znanym łódzkim qurwiarzu Jogajle, nie wspominając? Albo córeczkie skarbnika PiSu obrobiono?
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
http://www.sprzet-bud.pl/kamienie_ogrodowe.htm
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Z jednej strony Brown jest antykomunista, z drugiej to dosyc metna postac, z trzeciej tenkrajowe swądy to nawiekszy stopien degeneracji, jakiej moze doswiadczyc ludzka istota, a sprawa Browna wola o pomste do nieba, z czwartej w tej akurat konkretne sprawie swąd mial racje...
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
The author has edited this post (w 06.08.2014)
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”
Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
jak to było.....?
I keep my enemies closer then my friends? Czy cuś w ten deseń.
“It is not necessary to understand things in order to argue about them.”
“I quickly laugh at everything for fear of having to cry.”