Skip to content

Czy o Kurwinie i Kablonim już było?

edytowano March 2015 w Forum ogólne
Bom onegdaj rozmawiał z lemingozą i lemingoza twierdziła, że BoniM (Kabloni) podpisał lojalkę, a nie współpracował. Będę niezmiernie wdzięczny, jak ktoś z Szanownych Forumowiczów podeśle mi jakiś cynk donosu BoniM (Kabloniego), ewentualnie da link do takowego.

W jedności siła!

"by logika i trzeźwość sądu nie stawała się pożywką dla rozpaczy udającej realizm" - Wróg Ludu

Komentarz

  • Vitojcie!

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Łelkam!
    Materiały podobno zniszczono. Ale tu jest ładny zbiór informacji o TW ZNAK:
    http://yelita.pl/artykuly/art/boni
  • starybelf
    Bom onegdaj rozmawiał z lemingozą i lemingoza twierdziła, że BoniM (Kabloni) podpisał lojalkę, a nie współpracował.
    Nalezy wtedy przywiazac konczyne leminga do stolu, przygotowac tasak i grzecznie zapytac: Zgadzasz sie na odrabanie konczyny, jesli jednak wspolpracowal?

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • Zazula mi opowiadała o znajomej, którą ów pokrzywdził.

    Żaden człowiek rozumujący tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów. Lecz na sposób Boski działa ten, kto zawierza Bogu.
  • Takie jest tłumaczenie Boniego, niedawno po tym rzekomym plaskaczu od Mikkego dokladnie tak mówił w tvp info - że coś tam podpisał ale nie był kapusiem.
  • Nic nie podpisywalem, podpisalem ale nie donosilem, donosilem ale nie szkodzilem...
    Ja nie chce z nimi rozmawiac, ja nie chce ich nawet bic, najchetniej to bym zmyl strumieniem wody jak oblepiajaca cuchnaca mase.
    The author has edited this post (w 05.08.2014)

    Ci Polacy, co po raz kolejny uwierzyli don Aldowi, maja pamięć złotych rybek i nie potrzebują własnego państwa. Trzy dni po tym, jak je stracą, zapomną, że je kiedyś mieli.
  • ...szkodziłem, ale w środku dobry ze mnie człowiek.
    image
  • romeck
    ...szkodziłem, ale w środku dobry ze mnie człowiek.
    image
    zły ze mnie cżłowiek, ale inni są gorsi...
    ...może inni nie są gorsi, ale co za różnica, jak wszyscy to świnie.
  • No a poza tym takie było prawo stanowione, które jest ważniejsze niż jakieś sumienie, w końcu nie żyjemy w średniowieczu.
  • meo.lassie
    No a poza tym takie było prawo stanowione, które jest ważniejsze niż jakieś sumienie, w końcu nie żyjemy w średniowieczu.
    To zdanie należy zamykać w cudzysłowie i podawać autorkę!
    :)
  • Otusz:
    1) pamiętam, jak po ogłoszeniu tzw. listy Macierewicza, p. Kabloni dostał jakiejś osobliwej palpitacji serca, bodajże skutkującej hospitalizacją, która w owym czasie była jednym z koronnych argumentów popierających tezę o nikczemności i podłości Antuana i wszystkich innych lustratorów.  Na szczęście później starsi i mądrzejsi wyjaśnili mu, że wystarczy iść w zaparte, jak złapią cię za rękę to krzycz że to nie twoja ręka i w ogóle witamy w ekskluzywnym klubie.
    2) odnoszę wrażenie, że zasługi p. Kabloniego dla Służby Bezpieczeństwa PRL bledną w konfrontacji z zasługami w/w dla Wojskowych Służb Informacyjnych w nowej lepszej Trzeciej Er Pe.
    3) gdyby istnieli w prylu-bis jacyś dziennikarze śledczy, to osoba p. Kabloniego powinna rzeczywiście stanowić centrum ich zainteresowania, bo w mojej ocenie jest to jeden, jakby tu powiedzieć, zworników tut. ustroju społeczno-gospodarczo-służbowego.

    "Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
  • meo.lassie
    No a poza tym takie było prawo stanowione, które jest ważniejsze niż jakieś sumienie, w końcu nie żyjemy w średniowieczu.
    Prawo stanowione owszem jest ważne, ale tylko jeśli:
    1) było stanowione przez nas i
    2) nie rządzi akurat faszysta kaczor,
    bo wtedy prawo stanowione jest brunatne i niesłuszne, a liczy się wyłącznie opinia Ałtorytetów Moralnych i Wartości Europejskie.  Howgh!

    "Cari amici soldati, i tempi della pace sono passati."
  • ombretta
    ...
    3) gdyby istnieli w prylu-bis jacyś dziennikarze śledczy, to osoba p. Kabloniego powinna rzeczywiście stanowić centrum ich zainteresowania, bo w mojej ocenie jest to jeden, jakby tu powiedzieć, zworników tut. ustroju społeczno-gospodarczo-służbowego.
    i ideolo. Faktem są jego bliskie, bliziuteńkie związki z grandziarzami z Otwartej Masońskiej. Po linii etnicznej, wiadomo...
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.